PKW: wieczorem możliwe oficjalne wyniki

(fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / ptsj

We wtorek późno wieczorem być może poznamy oficjalne wyniki wyborów samorządowych - poinformowali przedstawiciele PKW. Po zakończeniu wyborów powstanie raport dotyczący systemu informatycznego, który nie działał prawidłowo - zapowiedziano.

Na porannej konferencji prasowej przedstawiciele PKW poinformowali również, że według ich informacji obecnie system informatyczny działa poprawnie.

"Możliwe, że w późnych godzinach wieczornych we wtorek będzie możliwe podanie oficjalnych wyników wyborów samorządowych" - powiedział sędzia PKW Włodzimierz Ryms. Sekretarz PKW Kazimierz Czaplicki zaznaczył, że ostateczne wyniki wyborów będą znane wtedy, gdy komisarze wyborczy sporządzą zbiorcze wyniki wyborów na terenie swych województw i zostaną one przekazane do PKW, która na tej podstawie przygotuje obwieszczenie.

"Nie rozumiem, skąd się wziął cały ten szum, że wyników jeszcze nie ma" - mówił Czaplicki na konferencji prasowej. "Proszę się nie spodziewać, że wyniki wyborów zostaną podane minutę po zakończeniu głosowania, tak jak są podawane sondaże, bo one są całkowicie nieporównywalne" - dodał. Zaznaczył, że oficjalne wyniki poprzednich wyborów samorządowych z 2010 r. zostały podane we wtorek po niedzieli wyborczej, w późnych godzinach wieczornych.

"Proszę o odrobinę cierpliwości - jeśli chodzi o moją osobę, chcemy dokończyć wybory" - powiedział Czaplicki pytany o konsekwencje dla członków PKW w związku z problemami z systemem informatycznym.

Na pytanie, czy system informatyczny już działa, Czaplicki odpowiedział, że z informacji PKW wynika, iż większość komisji terytorialnych przystąpiła do pracy. "Wiele komisji rozpoczęło pracę od szóstej rano. Nasi informatycy widzą, co się dzieje i zapewniają, że system działa. Według nas system powinien pozwalać na wszystkie wydruki" - zapewnił.

W poniedziałek wieczorem PKW informowała, że komisje terytorialne mogły już korzystać w pełni z systemu informatycznego przy ustalaniu wyników wyborów większościowych, czyli na wójtów burmistrzów, prezydentów miast oraz do rad gmin, natomiast system nie w pełni działał przy ustalaniu wyników wyborów proporcjonalnych, czyli do sejmików, rad powiatów, rad miast na prawach powiatów i do rad dzielnic Warszawy. We wtorek przed godz. 6. rano PKW poinformowała, że system informatyczny jest już w pełni sprawny.

Najdłużej trwa proces dotyczący ustalania wyników wyborów do sejmików wojewódzkich. Czaplicki tłumaczył na wtorkowej konferencji prasowej, że najpierw w obwodach muszą zostać sporządzone protokoły z głosowania do sejmików; następnie są one przekazywane do powiatowej komisji wyborczej; z kolei powiatowe komisje wyborcze sporządzają zbiorcze wyniki głosowania w powiecie i te wyniki są przekazywane do wojewódzkiej komisji wyborczej.

Sędzia Ryms poinformował, że przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, które odbyły się pod koniec maja, przystąpiono do przygotowań odrębnego oprogramowania dla wyborów samorządowych. Przetarg, jak podkreślił Ryms, został ogłoszony w maju, a w sierpniu został wybrany wykonawca, który w tym miesiącu przystąpił do prac informatycznych.

"Trwała cały czas intensywna praca i współpraca z tym wykonawcą, aby zdążyć z przygotowaniem oprogramowania. Przeprowadzano testy. Testy ujawniały pewne mankamenty. One były usuwane. Przeprowadzono audyt tego oprogramowania przez inną firmę, która oceniła, że to oprogramowanie jest dobre, sprawdzi się w wyborach, a wynik jest, jaki widzimy" - powiedział sędzia Ryms.

Sędzia Ryms zapowiedział, że po ogłoszeniu wyników wyborów samorządowych zostanie przygotowany raport dotyczący systemu informatycznego m.in. sposobu jego wdrożenia i funkcjonowania. "Zaraz po ogłoszeniu wyników wyborów będzie przygotowany, specjalny raport informujący o całym postępowaniu związanym z przygotowaniem oprogramowania, jego wdrożeniem, jego wykorzystaniem, działaniem w toku wyborów" - zapowiedział.

Z kolei dyrektor ds. informatycznych PKW Romuald Drapiński wyjaśniał, że w październiku 2013 r. roku Krajowe Biuro Wyborcze chciało ogłosić przetarg na budowę zintegrowanej platformy obsługi wyborów. "Faktem jest, że były uchybienia i należało ten przetarg unieważnić" - dodał. Zaznaczył, że w związku z koniecznością budowy złożonego systemu do obsługi wyborów KBW podjęło decyzję, żeby dużą część systemu informatycznego wykonać we własnym zakresie.

"Cała kwestia rejestracyjna, rejestracji komitetów, list kandydatów, obwodów, połączeń obwodów z okręgiem jest wykonywana we własnym zakresie w KBW. Ten system działa od wyborów do Parlamentu Europejskiego, gdzie się sprawdził" - zaznaczył.

"Programista, firma zewnętrzna wykonuje silnik, narzędzie zewnętrzne, w którym użytkownik wprowadza tylko dane do systemu" - mówił. W przypadku wyborów samorządowych systemu informatycznego do podliczania wyników głosowania dostarczyła firma Nabino, która jako jedyna przystąpiła do przetargu.

Drapiński zaznaczył, że "PKW zleciła sprawdzenie pod kątem bezpieczeństwa działania systemu i poprawności ustalenia wyników wyborów". "Ten zakres testowania przeszedł pozytywnie. Pod względem bezpieczeństwa i algorytmów ustalania wyników głosowania był pozytywny" - powiedział. Jak dodał, audyt przeprowadziła na zlecenie PKW firma Eversys.

Jeżeli chodzi o przyszłe wybory parlamentarne czy prezydenckie to - jak poinformował Drapiński - firma przygotowująca system również będzie wybrana w drodze przetargu publicznego, ponieważ szacowana wartość realizacji jest powyżej progu 30 tys. euro. "Firma, która będzie chciała przystąpić do takiej rozbudowy tego lub poprzedniego systemu będzie mogła zbudować system lub go kontynuować w oparciu o kody źródłowe i nasze doświadczenie, które zdobyliśmy w wyborach samorządowych" - mówił. Dodał, że funkcjonuje oprogramowanie kalkulatora wyborczego i oprogramowanie ustalenia wyników, które będzie mogło być modyfikowane w dwóch ewentualnych wersjach oprogramowania, jakie posiada KBW.

Wyjaśniał, że KBW posiada już system do obsługi wyborów prezydenta RP, ale każdorazowo wymaga on zmian w zakresie przepisów praw i dostosowania do nowych technologii informatycznych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

PKW: wieczorem możliwe oficjalne wyniki
Komentarze (7)
L
leszek
18 listopada 2014, 19:11
Skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak źle ?
MR
Maciej Roszkowski
18 listopada 2014, 18:29
Z moich doświadczeń z informatykami wynika, że mają dwie odpowiedzi. Na moje rerklamacje, że nie działa było albo - "tak? A u nas działa". albo "Tak wiemy, u nas też nie działa".
E
elig
18 listopada 2014, 16:35
Panowie! Czapki z głów! Sukces Wasz jest niebywały. Nikt tak skutecznie jak wy nie powalił III RP. Rozłożyliście ją na łopatki. Cios waszymi serwerami okazał się nokautujący… W kontekście Waszych „sukcesów” wszelka propaganda, jaką Polacy słyszą od zadowolonych z III RP „elit”, nie ma znaczenia. Blednie w blasku waszych serwerów… Widząc, co dzieje się w PKW, widząc, że Komisja ma od lat pozwolenia na tak skandaliczny poziom ignorancji trudno oprzeć się wrażeniu, że to, co obserwujemy, ma swój cel. Rzeczywiście widząc co wyczyniają „leśne dziadki” z PKW nie sposób nie zadać pytania: mamy do czynienia z błędami systemu, czy „poprawieniem” wyników? Bogdan Zalewski w portalu RMF24.pl mówi już wprost w swym tekście "Tuskie Serwery"[url]http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/bogdan-zalewski/blogi/news-tuskie-serwery,nId,1553629[/url] Tylko naiwni jeszcze wierzą w przypadkowość powtarzających się "awarii sytemu informatycznego", plagi błędnie liczonych głosów, plagi brakujących kart i epidemii nadmiaru krzyżyków, decydujących o nieważności głosowania. Jedynie oporni na fakty dają jeszcze wiarę oficjalnym informacjom o "problemie" z przetargami, które prowadzą potem do "kłopotów" z oprogramowaniem. Raz zdobytej władzy totalitarna sieć, która oplotła nasz kraj, nie odda drogą pokojową. Ludzie ci od ćwierćwiecza stoją na straży tego kondominium, nie pozwalając na jakiekolwiek próby zmian, w celu wybicia się Polski na prawdziwą niepodległość. Musimy sobie uzmysłowić, że tzw. rozmontowanie komunizmu było działaniem pozorowanym, pod kontrolą Moskwy, ale także tzw. Zachodu, co było kolejną Jałtą. Strefy wpływów wówczas wyznaczone trwają nadal. Dlatego jedyna siła polityczna, która dąży do zmiany status quo, jest ciągle w bezwzględny sposób zwalczana i niedopuszczana do zdobycia władzy. "Usterki" systemu liczenia głosów są koniecznym elementem zasłony dymnej, która pozwala pod pozorem demokracji dokonywać manipulacji w imię utrzymania wyborczej fikcji. (...)
DD
dyrektor domu wariatów
18 listopada 2014, 16:44
Właśnie zauważyłem, że paru moich pacjentów nie wróciło z przepustki. Chyba wiem, gdzie ich znaleźć
B
bb
18 listopada 2014, 17:01
staliniątka w psychuszkach zawsze chętnie POmagały zaplutym karłom reakcji. Nic się nie zmieniło 
W
WDR
18 listopada 2014, 18:37
PKW tkwi w głębokim PRL.
I
informatyk_15k
18 listopada 2014, 14:24
O systemie informatycznym PKW słów kilka: https://www.facebook.com/adekmm/posts/10203022862521117