"PO skarżyło nas za 4 inwestycje z 99"
PO skarży nas za cztery inwestycje z 99 zakwestionowanych - poinformowali w środę politycy PiS odnosząc się do pozwu Platformy złożonego w trybie wyborczym. Ich zdaniem oznacza to, że przykłady podane w broszurze PO nadal są słusznie podważane przez PiS.
PiS zarzuciło w ubiegły wtorek PO, że w swojej broszurze "Polska w budowie" chwali się cudzymi osiągnięciami. Zdaniem PiS część wymienionych w niej inwestycji zaplanowano lub zrealizowano za poprzednich rządów bądź przez samorządy. PO uznaje zarzuty za bezpodstawne. We wtorek złożyła pozew do sądu w tej sprawie. W środę pozwem zajmuje się sąd.
Rzecznik PiS Adam Hofman podkreślał na środowej konferencji prasowej w Sejmie, że miejsce na debatę dotyczącą czterech lat rządów jest w Sejmie, a nie sądzie.
- My nie chcemy, żeby kampania toczyła się na sali sądowej. Chcemy, żeby PO rozliczyła się z obietnic nie przed sędzią, nie przed adwokatem, to nie jest miejsce do prowadzenia kampanii - ocenił Hofmann.
Poinformował, że ani on, ani szef sztabu wyborczego PiS, ani pełnomocnicy ugrupowania nie stawią się w środę w sądzie, gdzie od godz. 9.30 trwa rozprawa.
- Nie podejmiemy kampanii na sali sądowej. Czy to cokolwiek zmienia? Nie. 95 inwestycji nadal zostaje zakwestionowanych - oświadczył rzecznik PiS.
Skomentuj artykuł