PO wycofała inwestycje z Podkarpacia
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński skrytykował w sobotę na konferencji prasowej w Rzeszowie Platformę Obywatelską za wycofanie inwestycji na Podkarpaciu, m.in. budowy zapór wodnych, umocnień Wisły i linii kolejowej.
Przekonywał, że jest "to wbrew idei równości obywateli".
Na pytanie, czy w przyszłym Sejmie PiS będzie zabiegał o utworzenie komisji śledczej mającej wyjaśnić katastrofę smoleńską zauważył, że taka komisja będzie nieefektywna. - Jeżeli wolno wyrazić własne indywidualne zdanie, to nie, to nie będzie efektywna forma - podkreślił.
- W tej chwili nie mamy jeszcze decyzji dotyczącej formy, którą przybierze organ mający zadanie następujące: zebrać wszystkie dane, które w różnych miejscach zostały do tej pory zebrane, dokonać ich przeglądu, odrzucić to, co jest niewiarygodne i wydaje się fantazją, a skoncentrować się na tym, co jest wiarygodne i co może być podstawą do wyciągnięcia dalszych wniosków - zaznaczył Kaczyński.
Podczas konferencji prasowej w Rzeszowie prezes PiS wykluczył swój udział w debatach przedwyborczych z premierem Donaldem Tuskiem. - Nie jestem gotów dyskutować w oparach absurdu, dyskusji na temat aresztowania autostrad, bo to nie ma żadnego sensu - powiedział. Jego zdaniem debaty przedwyborcze mają "sens wtedy, kiedy dyskutujemy merytorycznie".
- Jeśli dzisiaj Donald Tusk mówi, że my chcemy wywołać wojnę o gaz łupkowy dlatego, że nie potrafi przekonać swoich sojuszników, żeby poparli wydobycie gazu łupkowego w Polsce, a przecież ma być raport w tej sprawie w październiku (...) i sprawa jest jak najbardziej aktualna i on jest bezradny, bo jego poklepują po plecach, a nikt się z nim nie liczy, no to o czym rozmawiać. Konfrontować się z kolejnymi pomysłami PR-owskimi, znów pan Tusk powie, że go straszyłem pistoletem - zauważył Kaczyński.
- Przyjdzie w Polsce taki czas, że konkurować ze sobą będą poważni politycy i jeżeli ja będę dalej na scenie, to bardzo chętnie będę rozmawiał, ale nie z Donaldem Tuskiem - dodał.
Dopytywany wykluczył swój udział w organizowanej w środę przez TVP debacie liderów ugrupowań politycznych.
Według Jarosław Kaczyńskiego, "koalicja z Palikotem (PO z Ruchem Poparcia) oznacza stoczenie się polskiego życia publicznego już nie na dno, ale jak kiedyś mówiono w kabaretach, poniżej dna". W ten sposób prezes PiS odpowiedział na pytanie dotyczące poparcia PO przez Andrzeja Olechowskiego oraz o jego wypowiedź nt. koalicji Platformy z Ruchem Palikota.
- Mogę tylko powiedzieć, że to jest bardzo smutne, ale czego spodziewać się po panu Olechowskim - zauważył lider PiS.
Po konferencji prasowej w Rzeszowie pojechał do Łopusznej Małej k. Przeworska, gdzie odwiedzi m.in. dom dziecka.
Skomentuj artykuł