Policja apeluje: Nie zwlekajmy z ewakuacją!

Zalane domy i pola w Czechowicach-Dziedzicach na Śląsku (fot. PAP/Andrzej Grygiel)
PAP / wab

Policja apeluje, by mieszkańcy terenów zagrożonych powodzią nie zwlekali z ewakuacją. Na obszarach tych są dodatkowe patrole, których zadaniem jest m.in. ochrona pozostawionego dobytku.

- Jeśli do naszych drzwi zapukają strażacy i policjanci z informacją, że konieczna jest ewakuacja, nie zwlekajmy. W takiej sytuacji możemy być pewni, że zagrożenie jest duże. Pamiętajmy, że chodzi o nasze zdrowie i życie - podkreślił rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.

Jak dodał, na obszarach z których ewakuowano ludzi, jest więcej patroli policyjnych. Funkcjonariusze, razem ze strażakami, docierają też łodziami do miejsc, które zostały zalane. - Nie możemy przy każdym z opuszczonych domów postawić policjanta, ale funkcjonariusze sprawdzają te tereny i mogę zapewnić, że robimy wszystko, by nie dochodziło do ewentualnych kradzieży - zaznaczył Sokołowski.

Policjanci są też w miejscach, gdzie zalane zostały drogi. Kierują kierowców na objazdy, zawracają też tych, którzy gotowi są zaryzykować przejazd niebezpieczną trasą. - Niestety zdarzają się takie przypadki. Część osób ma też swoje własne objazdy, np. polnymi czy leśnymi drogami. Apelujemy, by słuchać policjantów, którzy są na miejscu. Drogi polne, które wydają nam się bezpieczne, mogą być podmokłe. Nie ryzykujmy, że gdzieś utkniemy - zaznaczył Sokołowski.

Na razie do województw - małopolskiego, podkarpackiego i śląskiego, gdzie sytuacja jest najgorsza, nie skierowano z innych województw dodatkowych policjantów.

- W tej chwili nie ma takiej potrzeby, ale jesteśmy na to przygotowani. Do Krakowa i Katowic poleciały natomiast dwa policyjne śmigłowce, które mogą być wykorzystywane do ewakuacji ludzi - powiedział Sokołowski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Policja apeluje: Nie zwlekajmy z ewakuacją!
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.