Polscy siatkarze w ćwierćfinale ME
Polscy siatkarze pokonali Czechów 3:1 (25:23, 22:25, 31:29, ) w Karlowych Warach w meczu barażowym o ćwierćfinał mistrzostw Europy. W czwartek biało-czerwoni, którzy bronią tytułu, zmierzą się ze Słowakami. Stawką będzie gra w półfinale.
Polska: Piotr Nowakowski, Piotr Gruszka, Bartosz Kurek, Michał Kubiak, Łukasz Żygadło, Marcin Możdżonek i Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Michał Ruciak, Mateusz Mika.
Czechy: Jiri Popelka, Petr Konecny, Jakub Vesely, Jan Stokr, Peter Platenik, Lukas Tichacek i Martin Krystof (libero) oraz Ondrej Hudecek, Radek Mach, David Konecny.
Druga partia to wymiana punkt za punkt. Polacy, obrońcy tytułu, na trzypunktowe prowadzenie zdołali wyjść dopiero przy stanie 21:18. Jednak trzy proste błędy - ataki i serwis w aut oraz nieporozumienie w bloku znowu dawały remis 21:21. Seria pomyłek się nie kończyła, a Czesi bezwzględnie to wykorzystali. Rewelacyjnie zagrał Jan Stokr, który dla gospodarzy zdobył w tym secie 12 pkt i to głównie dzięki niemu podopieczni Jana Svobody triumfowali 25:22.
Polacy na początku trzeciego seta nie potrafili skończyć piłek. Gubili się w ataku, obronie i bloku. Nawet serwis nie wychodził im tak jak zwykle i na tablicy widniał wynik 4:8. Stokr był nie do zatrzymania, a przewaga się powiększała 16:9, więc na parkiecie znowu pojawił się Kubiak i Jakub Jarosz. Strata siedmiu punktów utrzymywała się do stanu 13:20.
Nagle jakby wszystko się w czeskiej maszynie zacięło, a bez zarzutu funkcjonować zaczęła polska. Wychodziło niemal wszystko. Długie wymiany, niesamowite obrony i konsekwencja w zagrywce sprawiły, że biało-czerwoni wyrównali 21:21. Anastasi przy bocznej linii zaczął podskakiwać razem z siatkarzami, a oni wpadli w trans. Zwycięskiego seta mocnym atakiem zakończył Kurek 31:29.
W czwartek biało-czerwoni zmierzą się ze Słowakami. Triumfatorzy pojedynku pojadą do Wiednia, gdzie odbędzie się walka o medale.
Skomentuj artykuł