"Polska nie zdaje egzaminu ws. Smoleńska"

(fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
PAP / drr

Państwo polskie nie zdaje egzaminu w sprawie Smoleńska; kto chce, żeby katastrofa została wyjaśniona, musi poprzeć PiS w wyborach - oświadczył w środę prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Lider PiS ocenił na konferencji prasowej, że państwo polskie w sprawie Smoleńska "nie zdaje egzaminu w sposób jaskrawy, radykalny, jednocześnie straszliwie bolesny". - Jest tylko jeden sposób na to, żeby ta sprawa została postawiona w sposób właściwy - tzn. trzeba dokonać zmiany władzy - podkreślił.

- Kto chce, żeby sprawa smoleńska została wyjaśniona, musi po prostu poprzeć w tych wyborach PiS. (...) To była biała flaga; w tej sprawie rząd Donalda Tuska, jak w wielu innych, wywiesił białą flagę. My tę białą flagę zwiniemy - oświadczył. Jego zdaniem obecna władza nie potrafi, a - być może - ma też powody, aby nie chcieć wyjaśnić katastrofę smoleńską.

W środę kolejni dwaj prokuratorzy i ośmiu biegłych, pracujących dla polskiej prokuratury prowadzącej śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, udają się do Smoleńska, by uczestniczyć w oględzinach wraku polskiego samolotu i wszechstronnie go przebadać.

Jarosław Kaczyński ocenił, że wyjazd ten jest zabiegiem propagandowym. - Badanie wraku po osiemnastu już prawie miesiącach nie ma sensu śledczego, ma tylko sens propagandowy. Gdyby ten wrak sprowadzić do Polski, zrekonstruować, dokonać różnego rodzaju skomplikowanych zabiegów, to oczywiście sytuacja byłaby inna. Ale w dalszym ciągu wrak jest tam, komórki są tam, dokumenty są tam - powiedział.

- Z samego wyjazdu prokuratury oczywiście nic rozsądnego wyjść nie może. Jest rzeczą niezwykle przykrą, że po półtora roku właściwie jesteśmy w tym samym miejscu. Nikt, nigdy nie był w stanie do końca przebadać samego samolotu. Problemy techniczne są dla nas w tej chwili całkowicie utajnione - podkreślił wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski (PiS).

Kaczyński był pytany dlaczego w konferencji nie uczestniczy Antoni Macierewicz (PiS), szef parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej i kiedy zespół zaprezentuje raport. - Jak będzie raport, a widocznie są tam jakieś techniczne opóźnienia, (...) to będzie też Antoni Macierewicz - odpowiedział.

Prezes PiS był też pytany o słowa Macierewicza, że to co wydarzyło się pod Smoleńskiem nie było wypadkiem.  - To była opinia Antoniego Macierewicza. Wszystko powinno być zweryfikowane w solidnym śledztwie i solidnym postępowaniu wyjaśniającym. Raport Millera jest wielkim zawodem i całkowicie nie przekonuje - zaznaczył.

Kaczyński odniósł się też do słów premiera Donalda Tuska, który w środę rano pytany przez dziennikarzy o komentarz do tego, że prezes PiS organizuje konferencję prasową na temat katastrofy smoleńskiej, odparł: - Wiedziałem, że nie wytrzyma.

- Nie musiałem niczego wytrzymywać, ani nie wytrzymywać. Nigdy nie zapowiadaliśmy, że nie będziemy mówili o Smoleńsku. Przez cały czas podtrzymujemy swoje stanowisko - zaznaczył prezes PiS. - Wiem, że są w Polsce tacy, którzy by chcieli żebyśmy przestali mówić o Smoleńsku, bo się czegoś najwyraźniej bardzo obawiają - podkreślił.

Podczas konferencji szef PiS był też pytany o inne tematy, nie związane z katastrofą smoleńską. Skomentował m.in. słowa prezydenta, który we wtorkowym wywiadzie dla PAP powiedział, że powierzając misję tworzenia rządu będzie się kierował zarówno wynikiem wyborczym, jak i realną zdolnością koalicyjną.

- W tak zwanym pierwszym kroku prezydent ma pełne prawo powierzyć misję tworzenia rządu temu, kogo uzna za właściwego - podkreślił Kaczyński.

Szef PiS pytany czy myśli o przyszłej koalicji, odpowiedział: - Po co mamy mieć koalicję, jak wygramy bezwzględnie. - Nie jest moim celem demobilizowanie mojej partii w wyborczych zabiegach. Chcemy wygrać tak, żeby zmienić Polskę - dodał.

Odniósł się także do sondaży, w których jego partia ma coraz silniejszą pozycję. - Nie martwimy się dobrymi sondażami, ale mamy własne, dużo bardziej im ufamy, bo po prostu się sprawdziły (...). One wypadają inaczej - podkreślił Kaczyński. Wyraził nadzieję na zmianę metodologii badań opinii publicznej.

Na pytanie co sądzi o tym, że w środę w konferencji PO nt. "Co jeszcze PiS jest wstanie wynegocjować" weźmie udział b. premier w rządzie PiS Kazimierz Marcinkiewicz, odpowiedział krótko: "nic".

Dziennikarze chcieli się także dowiedzieć co Kaczyński robi, by utrzymać dobrą formę w trakcie kampanii. - Wczoraj jadłem chleb z piekarni. Bardzo dobry - odpowiedział prezes PiS, który we wtorek odwiedził jedną z piekarni w Wielkopolsce.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Polska nie zdaje egzaminu ws. Smoleńska"
Komentarze (6)
NA
nie amputować rozumu
22 września 2011, 09:58
- Kto chce, żeby sprawa smoleńska została wyjaśniona, musi po prostu poprzeć w tych wyborach PiS. (...) To była biała flaga; w tej sprawie rząd Donalda Tuska, jak w wielu innych, wywiesił białą flagę. My tę białą flagę zwiniemy - oświadczył. Jego zdaniem obecna władza nie potrafi, a - być może - ma też powody, aby nie chcieć wyjaśnić katastrofę smoleńską. Każdy obywatel normalnie myślący, który kieruje się w życiu zasadami moralnymi a tym bardziej  Dekalogiem winien nie tylko chcieć ale domagać się wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej aby nie być winnym zaniechania walki o prawdę, tym bardziej że coraz więcej zagmatwania, celowego zaniedbania śledztwa i dowodów /niewinny tak sie nie zachowuje/ coraz więcej gorzkich owoców polityki PO spada na biednych i bezbronnych, obraża się bezkarnie uczucia religijne Polaków, stosuje się agresywną politykę antyrodzinną promuje się sodomię, aborcję in vitro, kraj popada w kolejną niewolę za przyzwoleniem wyborców, a jak odpowiemy przed Bogiem za grzechy zaniechania ?
F
falcon
22 września 2011, 08:32
O Smoleńsku POWINIEN mówić codziennie Premier Rządu RP począwszy od 11-go kwietnia 2010! Jak widać, chłoptaś z ciebie, a nie żaden Premier. Premier również winien wyznaczyć osobę ze swojej kancelarii odpowiedzialną za BIEŻĄCE i RZETELNE INFORMOWANIE SPOŁECZEŃSTWA!!!!! To mam, Tusku, jedno tylko pytanie do ciebie, marny i mały człowieku: KTO I KIEDY MOŻE mówić o Smoleńsku???  Wytarłeś sobie gębę zaufaniem do Rosjan, zostawiłeś nasz samolot, ciała moich Rodaków na pastwę kłamliwych, bolszewickich łap w tym trumiennym błocie pod Smoleńskiem i jeszcze śmiesz KOMUKOLWIEK zarzucać, że mówi o Smoleńsku???
NW
no właśnie
22 września 2011, 03:00
Tamtej Polski, z kulawą (ale jednak) demokracją, z Lechem Kaczyńskim jako Prezydentem, przeciwwagą dla zdrajców, którzy zawłaszczyli Mój Kraj, tamtej Polski sprzed 10-go kwietnia 2010 już nie ma, i nigdy nie będzie taka sama! 10 kwietnia 2010 zawalił mi się mój polski świat. Zdarzyła się rzecz, w którą i teraz trudno mi uwierzyć. Nie pamiętacie już tamtego robienia nam wody z mózgu? Katowania monotonną, pogrzebową muzyką w miejsce relacji z tego, co się naprawdę dzieje pod Smoleńskiem (jeśli tam w ogóle cokolwiek się działo!)??? Nie pamiętacie już tamtego głosowania, w którym PiS domagał się międzynarodowego śledztwa, a cała ta parlamentarna banda była przeciw? Przypomnieć Wam tamte łzy, tamten ból, tamte emocje? A może „debeściaków” trzeba sobie przypomnieć, czy lepiej słowa Tuska, że wybierał konwencję chicagowską, bo po pierwsze nie chciał się narażać bolszewikom? Czy może trzeba powielać w nieskończoność tę fotkę Tuska w uścisku Putina by zobaczyć, co się tak naprawdę zdarzyło? A Pani Maria Kaczyńska? A Ania Walentynowicz? A Janusz Kurtyka? A dziesiątki innych ludzi, mężów, braci, Polaków, osób publicznych? Trzeba tylko głośno powtórzyć sobie takie zdanie: „Nie pozwolono otworzyć trumny polskiego obywatela na terenie Polski, gdyż była ona pod jurysdykcją innego państwa”!!! Mierżą mnie dyskusje o jakimś NE, o jakiejś ustawie nie zastopowanej przez PiS. To są wszystko bzdury! Jeśli ktoś tego nie rozumie, to znaczy, że 10 kwietnia 2010 poszedł w niepamięć, a śmierć tych wspaniałych ludzi niczego nie zmieniła w ich polskich głowach. Żyję nadzieją, że wróci w nas tamta złość na sprzedajną bandę Tuska (a jeszcze nie wiemy, czy nie jest to banda morderców). Na nowo musimy wywalczyć wolność, postawić winnych przed sądem, rozliczyć za tę katastrofę. Reszta to pył i powietrze. Jak tego nie będzie, to mam głęboko w d... dostęp do informacji państwowych, czy jak je tam zwał.
NZ
nie zawiedźmy ich my
22 września 2011, 01:09
wiersz Jacka Trznadla śpiewa Bohdan Błażewicz STRATOSFERYCZNI oni wracają choć bardzo zmienieni bez rąk i nóg i bez twarzy na okrutnej smoleńskiej ziemi leżą strąceni Ikarzy stratosferyczni po niebieskiej toni do ojców lecieli Ikarzy spaleni śmiertelną bronią już nic złego im się nie zdarzy ze swych ciał potrzaskanych wysiadają kto ma rękę lub nogę szczęśliwy jak to trupy pożegnalnie nas witają i próbują mówić jak to żywi rozerwani jeszcze o coś proszą machają odrąbanymi rękami choć jak bagaż wstydliwy się noszą idąc z oderwanymi głowami po kolei znakiem tajemnym ręką przyłożoną do serca przenikają w nas wiedzą podziemną znają twarz strasznego mordercy choć na baczność leżą na trawie jeszcze ustami ruszają choć niemi wierni aż do końca sprawie nie zginęła tylko my giniemy spojrzyj w górę rozpatrz się po niebie płyną we krwi uprane obłoki stratosferyczne wszystkie obok siebie wiecznie żywe w korabiu wysokim...
S2
synergia 2010
21 września 2011, 19:10
Dopóki nie wyjaśnimy do końca, co tak naprawdę stało się z naszą delegacją 10 kwietnia, nie możemy zmienić naszego kraju, nie możemy nazywać się prawdziwymi Polakami. To nasze być albo nie być. Jeżeli mój kraj nie interesuje się losem zabitych, w niewyjaśnionych okolicznościach, blisko stu znamienitych obywateli, to zainteresuje się losem takiego, jak ja szaraczka? Czy mogę czuć się bezpiecznie, czy mam na kogo liczyć?
?
???
21 września 2011, 15:57
Katastrofa TU-154M - Blogerzy pytają Millera o prawdę: http://dziennikarze.nowyekran.pl/post/25245,katastrofa-tu-154m-blogerzy-pytaja-millera-o-prawde-czesc-ii