Polska wyśle więcej żołnierzy do Afganistanu
Rada Ministrów skierowała we wtorek do prezydenta wniosek o przedłużenie użycia polskiego kontyngentu w Afganistanie, dokument przewiduje zwiększenie kontyngentu - podało we wtorek Centrum Informacyjne Rządu.
Obecne postanowienie wygasa 13 kwietnia; na mocy nowego polscy żołnierze mogliby przebywać w Afganistanie do połowy października.
Postanowienie przewiduje zwiększenie kontyngentu. Obecny liczy ok. 2 tys. żołnierzy i pracowników, których ostatnio wzmocnił blisko 200-osobowy odwód strategiczny. Według nowego postanowienia, 2600 ludzi przebywałoby w Afganistanie, 400 żołnierzy pozostawałoby w odwodzie z możliwością krótkotrwałego ich użycia w Afganistanie (wysłanie odwodu wymaga osobnego postanowienia).
Według rządu "siły i środki, jakimi obecnie dysponuje polski kontyngent wojskowy, pozwalają na prowadzenie działalności operacyjnej na terenie prowincji Ghazni, posiadany potencjał nie jest jednak wystarczający do objęcia kontrolą wszystkich dystryktów tej prowincji, zwłaszcza w kontekście wzrastającej aktywności rebeliantów".
Zwiększenie liczebności kontyngentu i odwodu strategicznego ma zwiększyć swobodę działania polskich żołnierzy w Ghazni. W konsekwencji ma pomóc w stabilizacji sytuacji i zapewnieniu bezpieczeństwa miejscowej ludności. Jak ocenia rząd, wzmocnienie kontyngentu pozwoli też skuteczniej szkolić afgańskie siły wojskowe i policyjne oraz skuteczniej wspierać lokalne władze, którym będzie można stopniowo przekazywać odpowiedzialność za poszczególne dystrykty prowincji Ghazni. W ten sposób zwiększenie kontyngentu ma docelowo pozwolić na wcześniejsze wycofanie się z Afganistanu.
W ramach najbliższej siódmej zmiany planuje się zwiększenie zespołu odbudowy, w których mają się znaleźć m.in. specjaliści od funkcjonowania samorządów. Rozbudowane mają też zostać zespoły szkolenia wojska i policji. Obecnie w Ghazni jest ok. 2,5 tys. afgańskich żołnierzy i 1,5 tys. policjantów. Gdy uda się stworzyć odpowiednią infrastrukturę, liczba miejscowych żołnierzy ma się tam jeszcze zwiększyć.
Polski kontyngent ma zostać zwiększony o dodatkową kompanię piechoty zmotoryzowanej, pododdział logistyczny i dodatkowe pododdziały wsparcia. Wzmocniony zostanie system rozpoznania wojskowego. Dodatkowo polskich wojskowych w prowincji Ghazni będzie wspierać od lata tego roku liczący od 800 do 1000 żołnierzy amerykański batalion ze 101 dywizji powietrzno-desantowej.
Przewiduje się też wzmocnienie kontyngentu dodatkowym uzbrojeniem i sprzętem wojskowym. W tym roku do Afganistanu zostaną wysłane kolejne cztery śmigłowce bojowe Mi-24 i dwa transportowe Mi-17, a także 51 pojazdów opancerzonych Rosomak oraz nowe bezzałogowe samoloty rozpoznawcze.
Na wydatki osobowe i bieżące związane z utrzymaniem kontyngentu w Afganistanie w budżecie MON zaplanowano na ten rok ok. 400 mln zł - już z uwzględnieniem kosztów osobowych kontyngentu zwiększonego do 2600 osób. Na zakupy sprzętu dla zwiększonego kontyngentu przewidziano ponad 1,3 mld zł.
W Afganistanie - w ramach szóstej zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w ramach misji ISAF - służy obecnie 2,2 tys. polskich żołnierzy, z czego 200 to odwód wysłany w rejon misji na przełomie lutego i marca. Składa się on z kompanii zabezpieczenia i kilkudziesięciu logistyków. Dodatkowych wojskowych skierowano na misję głównie z powodu spodziewanego zwiększenia aktywności rebeliantów wiosną. Logistycy przygotowują warunki dla kolejnej zmiany polskiego kontyngentu.
"Kierunki dalszego zaangażowania Polski w Afganistanie" - dokument nazywany strategią polskiego zaangażowania w ISAF - zakłada współpracę polskiego kontyngentu ze wszystkimi siłami politycznymi w prowincji, z wyjątkiem tych, które otwarcie wspierają siły rebelianckie. Strategia za wskazane uważa wspieranie lokalnej administracji na wszystkich poziomach władzy, rozwijanie kontaktów ze starszyznami plemiennymi oraz religijnymi autorytetami, a także rozszerzanie działalności zespołów odbudowy - PRT.
Nowością jest ustanowienie doradcy ds. politycznych przy dowódcy polskiego kontynentu; formalnie będzie on umiejscowiony w strukturach MSZ. Jako pierwszy stanowisko to obejmie, w kwietniu lub maju, Piotr Krawczyk - były konsul w polskiej ambasadzie w Kabulu, władający dialektami języka perskiego. Szef MON jest przekonany, że doradca "znakomicie odciąży" dowódcę kontyngentu z części zadań, związanych np. z kontaktami z lokalnymi władzami.
Kierownictwo MON zapewnia, że zwiększone zaangażowanie w misji ISAF nie jest obciążeniem ponad miarę. Rządowa strategia udziału w misjach przewiduje, że liczba polskich żołnierzy za granicą może wynosić ok. 3200-3800 osób. Po ubiegłorocznej rezygnacji z udziału w misjach ONZ, nawet po zwiększeniu kontyngentu w Afganistanie liczba żołnierzy w operacjach zagranicznych będzie się mieściła w tym przedziale.
Skomentuj artykuł