Pomorskie: Policjant utonął, ratując 12-letnią dziewczynkę
32-letni policjant z Mińska Mazowieckiego utonął po tym, jak uratował 12-letnią dziewczynkę na niestrzeżonej plaży w Sztutowie (woj. pomorskie).
Jak dowiedziała się PAP w czwartek w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, mężczyzna utonął ok. godz. 13 na niestrzeżonej plaży w Sztutowie.
32-letni policjant z Mińska Mazowieckiego, który wypoczywał z rodziną nad morzem w Sztutowie, rzucił się na ratunek tonącej 12-latce.
"Mężczyźnie udało się uratować dziewczynkę, ale sam zniknął pod wodą" - powiedział PAP Maciej Stęplewski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Mimo, że plażowicze utworzyli łańcuch życia, nie udało się go od razu odnaleźć. Ciało mężczyzny wyłowiono dopiero kilkadziesiąt minut później.
Podjęta od razu akcja reanimacyjna nie dała rezultatu. 32-letni funkcjonariusz pionu prewencji z Mińska Mazowieckiego zostawił żonę i osierocił prawie półtoraroczne dziecko.
Najbliżsi zmarłego funkcjonariusza są pod opieką policyjnych psychologów.
Skomentuj artykuł