Pozwał Palikota za słowa o zmowie z Kamińskim

Jarosław Kaczyński (fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
PAP / zylka

Prezes PiS Jarosław Kaczyński pozwał do sądu wiceszefa klubu PO Janusza Palikota za jego słowa o zmowie lidera PiS z byłym szefem CBA Mariuszem Kamińskim. Żąda przeprosin i wpłacenia na konto Polskiej Akcji Humanitarnej 30 tys. zł.

O pozwie poinformował na swoim blogu we wtorek Palikot.

W pozwie udostępnionym na stronie internetowej przytoczone są słowa Palikota wypowiedziane 4 października ubiegłego roku na antenie TVN24 w programie "Poranek TVN24". W kontekście tzw. afery hazardowej wiceszef klubu PO powiedział m.in.: "Teraz naprawdę dużo większym kłopotem dla polskiego państwa i dla polskiej demokracji jest to, czy jest prawdą czy nie, że Mariusz Kamiński działa w zmowie z Jarosławem Kaczyńskim i wykonuje operacje polityczne".

Palikot ocenił też, że "jest bardzo dużo poszlak" wskazujących na istnienie "grupy politycznej dobrze zorganizowanej w różnych instytucjach: szef NBP, szef CBA, RN Telewizji, Jarosław Kaczyński i niestety Lech Kaczyński".

Palikot mówił także w TVN24, w odniesieniu do tzw. afery hazardowej: "(...) a to, że tydzień Kamiński nie chodzi do prokuratury i w międzyczasie odpala awanturę, do której jest zaangażowany Lech Kaczyński, prezydent Polski, jest zaangażowany szef opozycji Jarosław Kaczyński no to naprawdę woła o pomstę do nieba. To trzeba w dzwony praworządności uderzyć z tego powodu, bo to jest system, który naprawdę zagraża polskiej demokracji". – Jeśli chcemy się dowiedzieć naprawdę, jak wyglądają kulisy tej afery, tej spreparowanej afery przez CBA i Jarosława Kaczyńskiego, musimy absolutnie doprowadzić do wymiany kierownictwa CBA – powiedział Palikot.

W uzasadnieniu do pozwu podkreślono, że słowa Palikota naruszają dobra osobiste prezesa PiS, bo przedstawiają go jako osobę, która wykorzystując swoją pozycją polityczną, wpływa na działania instytucji państwowej i wykorzystuje nadane jej urzędnikom uprawnienia w walce ze swoimi przeciwnikami politycznymi. W pozwie podkreślono, że poseł przypisuje Jarosławowi Kaczyńskiemu nieetyczne zachowania "polegające na inicjowaniu i koordynowaniu działań prowokujących różnego rodzaju afery".

Stwierdzenia Palikota naraziły Jarosława Kaczyńskiego na utratę zaufania społecznego, niezbędnego do funkcjonowania w życiu politycznym – podkreślono w uzasadnieniu.

Rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak powiedział, że słowa Palikota pod adresem prezesa PiS są kłamliwe, nieprawdziwe, stawiają go w złym świetle i dlatego Jarosław Kaczyński zdecydował się skierować sprawę do sądu.

– Tak! Tak! Jestem człowiekiem, którego warto podać do sądu. Mam więc zdolności honorowe – zdaniem Jarosława. Wprawdzie jest nieprzyzwoite siadanie ze mną w studio – wiadomo, że się dostanie lanie, a to nie służy PiS-owi – ale do sądu już jest przyzwoite. Doprawdy czuję się wyróżniony i to znienacka – ironizował Palikot na blogu. Napisał też, że jest w stanie z góry zapłacić odszkodowanie, by nie spotkać się z Jarosławem Kaczyńskiem na sali sądowej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pozwał Palikota za słowa o zmowie z Kamińskim
Komentarze (1)
S
szeol
2 lutego 2010, 15:13
ten diabel musial przy tym grzebac!