Premier: Powódź większa, straty mniejsze

Premier obiecał specjalne programy finansowe dla zniszczonych miejscowości (fot. PAP/Stanisław Rozpędzik)
PAP / wab

Premier Donald Tusk ocenił, że pomimo faktu, iż obecna powódź jest poważniejsza od tej z 1997 roku, poniesione straty będą mniejsze. Premier obiecał stworzenie specjalnych programów finansujących odbudowę zniszczonych osiedli.

- Jeśli chodzi o dane meteorologiczne, to ta powódź jest bez porównania większa niż w 1997 roku. A jeśli chodzi o straty to w dużej mierze zadziałało to, co zbudowano w Polsce po 1997 roku - mówił we wtorek Tusk wizytując gminę Lanckorona w Małopolsce.

Jak dodał, kluczowe była obrona dużych miast, "póki co w stu procentach skuteczna". - Kozanów (dzielnica Wrocławia, zalana przez powódź) jest incydentem, a nie zasadą. Obroniono Opole, Warszawę, Wrocław i średnie miejscowości. Sandomierz jest dramatycznym, ale wyjątkiem od reguły, jeśli chodzi o większe miasta - zauważył szef rządu.

DEON.PL POLECA

Tusk chwalił także "genialną pracę strażaków, dobrą od strony organizacyjnej współpracę Państwowej Straży Pożarną z Ochotniczą Strażą Pożarną". - Wszyscy podkreślają niezwykłą ofiarność, wielką robotę wykonują - mówił premier.

Jak zapewnił, rząd gwarantuje finansowanie odbudowy domów, choć - przyznał - będzie to obciążenie dla budżetu. - Mniej się boję o zapewnienie pomocy finansowej przy odbudowie zniszczonych domów i z tym damy radę. Kluczowe są uzgodnienia na miejscu, ustalenie, kto co finansuje, znalezienie gruntów, pogodzenia ludzi, koszty rozbiórki - dodał Tusk.

Specjalne programy dla zniszczonych miejscowości

Premier poinformował, że w kilku miejscowościach w Polsce najbardziej poszkodowanych przez powódź, trzeba będzie odbudowywać całe osiedla. W tym celu - mówił - powstaną specjalne programy, które będą to finansowały.

Szef rządu zapowiedział, że w kilku miejscach w Polsce, m.in.: w Lanckoronie, Wilkowie (lubelskie) oraz w Sandomierzu (świętokrzyskie) rząd wspólnie z władzami gminy i województwa zorganizuje odrębne programy, które pozwolą na odbudowanie całych miejscowości. Tusk dodał, że tam, gdzie trzeba będzie wybudować całkiem nowe osiedla, program pomocowy do 100 tys. zł nie będzie obowiązywał. Program ten jest skierowany bowiem do indywidualnych osób chcących odbudować swój dom.

Premier zapewnił, że te specjalne programy będą finansowały odbudowę osiedli tam, gdzie straty związane z powodzią i osuwaniem się budynków były najbardziej dotkliwe i gdzie ludzie musieli opuścić swoje miejsca zamieszkania. Tusk zapowiedział, że odbudowa domostwa finansowana przez państwo będzie do jakiejś "ustalonej wspólnej skali standardu".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Premier: Powódź większa, straty mniejsze
Komentarze (5)
ZB
zasmucony bezczelnością
26 maja 2010, 21:23
a głupi naród uwierzy we wszystko...
G
gosc
26 maja 2010, 19:52
"Mowa trawa"  - ciag dalszy
RK
Robert Kożuchowski
26 maja 2010, 15:30
W 1997 roku zalało domy, ale kredytów na domy było mniej. Teraz straty to straty materialne oraz niespłacone kredyty, a z czego ma je ktoś spłacać jak stracił wszystko? Lugen haben kurze beine- Donaldinio o korzeniach niemieckich( słowa Eryki Steinbach, też z Donaldiniem dostała tem medalik )
M
MMMM
26 maja 2010, 15:24
woda wieksza - straty mniejsze...KOLEJNY CUUUUD TUSKA...
RK
Robert Kożuchowski
26 maja 2010, 14:54
Straty to trzeba policzyć. Na oko to Donaldinio w szpitalu umarł.