Prezydent i szef MON na obchodach Dnia Sapera
Z udziałem zwierzchnika Sił Zbrojnych - prezydenta Bronisława Komorowskiego i szefa MON Bogdana Klicha obchodzono w piątek w Warszawie Dzień Sapera, czyli święto wojsk inżynieryjnych.
W przemówieniu minister obrony dziękował saperom przede wszystkim za zaangażowanie w walkę z ubiegłoroczną powodzią i gotowość do niszczenia zatorów lodowych każdej zimy.
"Chwała Saperom – w tych dwóch słowach streszcza się wszystko, zarówno los saperski, jak i ta nasza wdzięczność w stosunku do tych, którzy przez całe długie lata po II wojnie światowej umożliwiali nam normalne życie, często za cenę swojego życia i swojego zdrowia" – powiedział Klich.
Podkreślał, że Polacy mają w pamięci trud saperów i ich zaangażowanie we wsparcie ludności cywilnej podczas katastrof i klęsk żywiołowych, co jest jednym z zadań wojska.
W uroczystości wziął udział także prezydent Bronisław Komorowski, jednak szybko opuścił zgromadzonych; złożył jedynie wieniec przed pomnikiem i udekorował odznaczeniami zasłużonych żołnierzy. Jak powiedziała PAP szefowa prezydenckiego Biura Prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek, Komorowski chciał wziąć udział w obchodach, ale na dłuższą obecność nie pozwolił mu „liczne zajęcia w piątek”.
Przed pomnikiem "Chwała Saperom" byli też przedstawiciele parlamentu, szef Sztabu Generalnego gen. Mieczysław Cieniuch, wysocy rangą oficerowie wojska, kombatanci i mieszkańcy stolicy.
W trakcie uroczystości wyróżniającym się saperom wręczono Krzyże Zasługi i innymi odznaczenia. Natomiast weteranów udekorowano medalami "Za rozminowanie kraju".
Pod pomnikiem "Chwała Saperom" złożono też wieńce m.in. marszałka Sejmu, ministra obrony, szefa Sztabu Generalnego i dowódców rodzajów sił zbrojnych.
Przed uroczystościami przy pomniku w Katedrze Polowej Wojska Polskiego odprawiono mszę św. w intencji saperów.
W polskiej armii jest 6,5 tys. żołnierzy wojsk inżynieryjnych, w tej liczbie zawiera się też 700 stanowisk Narodowych Sił Rezerwowych. Saperzy zajmują się m.in. usuwaniem niewypałów i niewybuchów – w 2010 r. ok. 40 patroli rozminowania usunęło 350 tys. przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych - pozostałości II wojny światowej.
Ponadto w ub.r. wojska inżynieryjne wzięły aktywny udział w walce z powodziami. Saperzy m.in. umacniali wały przeciwpowodziowe, ewakuowali ludność i zwierzęta hodowlane, wypompowywali wodę z zalanych obiektów i terenów, tam, gdzie było to potrzebne, wysadzali wały przeciwpowodziowe. Żołnierze wojsk inżynieryjnych usuwali też skutki wysokiej fali – w ub. r. na wniosek samorządów m.in. odbudowali dziewięć przepraw mostowych.
W 2010 r. wojska inżynieryjne usuwały też zatory lodowe na Pomorzu Środkowym i skutki szadzi na południu kraju.
Od 1953 r. 12 tys. saperów wzięło udział w misjach zagranicznych. W ramach operacji pokojowych ONZ byli m.in. w Kambodży, Czadzie, na Bliskim Wschodzie i Bałkanach. Saperzy wzięli też udział w misji w Iraku.
Blisko stu żołnierzy wojsk inżynieryjnych służy obecnie w Polskim Kontyngencie Wojskowym w Afganistanie. Zajmują się tam głównie zabezpieczeniem polskich i afgańskich patroli oraz sprawdzaniem dróg, z których korzysta nie tylko wojsko, ale i mieszkańcy. W ciągu ostatniego półrocza zniszczyli ponad sto min-pułapek.
Skomentuj artykuł