Prezydent podpisał ustawę o refundacji leków

(fot. rutty/flickr.com)
PAP / apio

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o refundacji leków, która wprowadza urzędowe ceny i marże na leki finansowane ze środków publicznych - poinformowano w czwartek na oficjalnej stronie internetowej prezydenta.

Ustawa o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych wchodzi w skład pakietu ustaw zdrowotnych przygotowanych przez rząd. Budziła dużo kontrowersji, bo początkowo zawierała zapis o konieczności przekazywania przez firmy farmaceutyczne 3 proc. zysku z refundacji leków na badania niekomercyjne - m.in. porównywanie leków generycznych. W tej sprawie prezydent na początku kwietnia wystosował list do premiera Donalda Tuska i przedstawił w nim swoje wątpliwości (dot. głównie zapisu o 3-proc. opłacie). Ostatecznie posłowie wykreślili ten zapis, przyjmując senacką poprawkę w tej sprawie.

Marża hurtowa w wysokości 5 proc. będzie obowiązywała dopiero od 2014 r. W 2012 roku miałaby wynosić 7 proc., w 2013 - 6 proc. urzędowej ceny zbytu.

W ustawie określono limit na refundację ze środków NFZ na poziomie 17 proc. Wprowadzony ma zostać obowiązek zawierania przez apteki umów z NFZ, w których zobowiążą się one do przestrzegania cen ujętych w obwieszczeniach zawierających wykazy produktów refundowanych.

DEON.PL POLECA

Zgodnie z ustawą, lekarz, który pracuje w jednym miejscu, nie będzie musiał podpisywać z NFZ umowy na wydawanie recept. Jeśli jednak będzie pracował w dwóch lub więcej, taka umowa będzie konieczna.

Zastrzeżenie dotyczące zgodności ustawy refundacyjnej z konstytucją w zakresie swobody działalności gospodarczej wyrażali prawnicy, m.in. profesorowie: Zbigniew Ćwiąkalski i Michał Kulesza.

Ustawa, z wyjątkiem niektórych artykułów, ma wejść w życie od 1 stycznia 2012 r.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prezydent podpisał ustawę o refundacji leków
Komentarze (1)
D
Dami
26 maja 2011, 11:39
Jak miło, że już nikt nie będzie mną grał i nie będę w związku z tym kupował leków niepotrzebnych bo mają niskie promocyjne ceny (a po co mi lek i inne rzeczy niepotrzebne kupowane tylko dlatego że mają niskie ceny?). Ulżyło mi i innym obywatelom. Ustawa stawia z pewnością zawiera rozwiązania stosowane w całym cywilizowanym świecie, bo jest liberalna w duchu i opiekuńczo-państwowa zarazem. Państwo opiekuje się nami i liberalnie ustala cenę i marże, żeby nie było nieuczciwej konkurencji. A może by tak spróbować z pieczywem i innymi artykułami pierwszej potrzeby? Cena urzędowa i ściśle określona marża? To się już kiedyś nie sprawdziło więc czemu nie spróbować jeszcze raz?