Prezydent zawetował ustawę o nasiennictwie

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / drr

Prezydent zawetował ustawę o nasiennictwie, która zawiera zapisy o GMO.

Po ubiegłotygodniowych konsultacjach w tej sprawie prezydent oświadczył, że ustawa to "bubel legislacyjny". Prezydent przypomniał, że ustawa została skierowania przez rząd do parlamentu "głównie w intencji doprowadzenia do pełnej zgodności prawa polskiego z prawem UE". - Istotnym elementem uzasadniającym przyjęcie ustawy w kształcie proponowanym przez rząd, była chęć uniknięcia negatywnych skutków wyroku Europejskiego Trybunały Sprawiedliwości, który Polska przegrała i grozi w związku z tym Polsce kara natury finansowej - dodał Komorowski.

Ustawa nie reguluje sprawy upraw genetycznie modyfikowanych, ale też ich nie zakazuje. Określa ona tryb rejestracji i wytwarzania materiału siewnego głównie tradycyjnych odmian. Zawiera ona jednak przepis dotyczący możliwości rejestracji odmian transgenicznych, który wywołuje wiele kontrowersji.

Podkreślił, że w trakcie prac w parlamencie ustawa została jednak istotnie zmieniona. - W taki sposób, że przedstawiciel rządu minister (ds. europejskich) Mikołaj Dowgielewicz, mówiąc o projekcie stanowiska komisji sejmowej Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 25 maja 2011 r., a więc o tym stanowisku, które zostało przyjęte przez większość sejmową, powiedział w sposób jednoznaczny, że w konkluzji stwierdza, że projekt ustawy (...) jest niezgodny z prawem UE - tłumaczył prezydent.

- Jeśli już to się zdarzyło, a to miałem na myśli negatywnie oceniając proces legislacyjny (...) w sytuacji, kiedy w takim kształcie niezgodnym z przepisami prawa unijnego ustawa doszła do mnie, ja ją po prostu wetuję - oświadczył Komorowski. Jak zaznaczył, ma świadomość, że zastrzeżenia do ustawy dotyczą głównie wybranych artykułów, które wiążą się z zagadnieniem GMO.

- Wraz z moim wetem składam deklarację: jeżeli parlament przyjmie moje weto, to w trybie natychmiastowych skieruję do parlamentu, jako inicjatywę prezydencką ustawę o nasiennictwie bez tych zapisów dotyczących GMO, jako ustawę zupełnie niekontrowersyjną, a pożyteczną i niewątpliwie oczekiwaną - oświadczył w środę Komorowski.

Wyraził nadzieję, że taki projekt byłby przyjęty jeszcze przed wyborami. Dodał, że jeśli okazałoby się to niemożliwe, taką samą operację jest skłonny powtórzyć po wyborach.

Komorowski mówił, że przed przyjęciem przepisów dotyczących GMO należy skonsultować zainteresowane tą sprawą strony, ale też uruchomić debatę publiczną, aby rozładować lęki. Jak podkreślił, zgodnie z badaniami naukowymi strach przed żywnością modyfikowaną genetycznie jest nieuzasadniony.

Prezydent zawetował w środę ustawę o nasiennictwie. Tłumaczył swoją decyzję niezgodnością ustawy z prawem europejskim. - Prezydent Bronisław Komorowski wykazał dziś dużą radykalność i zawetował ustawę implementującą kilkadziesiąt unijnych dyrektyw - powiedział minister.

Według Sawickiego, Komorowski uległ naciskowi, gdyż ustawa o nasiennictwie nie reguluje kwestii organizmów genetycznie modyfikowanych. - Wierzę, że będę miał poparcie prezydenta RP w zakresie przygotowania i uchwalenia przepisów krajowych, a także unijnych, które wprowadzą zakaz upraw roślin genetycznie modyfikowanych - mówił Sawicki. Dodał, że chodzi również o zakazanie stosowania pasz zawierających rośliny transgeniczne oraz żywności, która została wyprodukowana z użyciem takich pasz lub innych produktów modyfikowanych genetycznie.

Sawicki liczy także na to, że przy silnym poparciu prezydenta RP Polska i Europa będzie wolna od GMO.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Prezydent zawetował ustawę o nasiennictwie
Komentarze (1)
P
PRAWDA
6 grudnia 2011, 13:37
Kochani,zanim napiszecie coś o GMO,Kryzysie-poznajcie przyczynę NWO.W tym celu wpiszcie sobie w GOOGLE :"Czym spryskiwany jest świat?".Pan Komorowski zawetował plan GMO w Polsce.Dlaczego?Ponieważ Polska,nie ma dostatecznie wysokiego PH Gleby.Jeżeli obejrzycie film,dowiecie się jak podwyższyć ten stopień.Wówczas naturalna uprawa zostanie wyparta podwyższoną kwasowością gleby-co przełoży się na przymusowe nabywanie nasion uodpornionych (MONSANTO) na tzw."spryskiwanie".