Program Tomasza Lisa jednak się odbędzie

(fot. tomaszlisnazywo.pl)
PAP / zylka

Poniedziałkowy program Tomasza Lisa jednak się odbędzie. Udział weźmie w nim nie trzech, ale jeden kandydat na prezydenta: Bronisław Komorowski - poinformował rzecznik TVP Stanisław Wojtera.

Początkowo do programu zaproszonych było trzech kandydatów na prezydenta. Oprócz Komorowskiego także Jarosław Kaczyński i Grzegorz Napieralski. TVP zdecydowała, że w takiej formule program ukazać się nie może i poinformowała o jego "zawieszeniu".

- Tomasz Lis zaprosił trzech kandydatów na prezydenta, co de facto oznaczałoby, że program miałby charakter debaty wyborczej. A debaty prezydenckie zostały ujęte w TVP w pewne formy, których chcemy przestrzegać - mówił PAP rzecznik TVP Stanisław Wojtera.

Pytany, czy dziennikarze telewizji publicznej nie mają swobody zapraszania gości do swoich programów, odparł, że "mają, ale w pewnych granicach".

- Jeżeli mamy kampanię wyborczą, w trakcie której TVP jest bacznie obserwowana, czy dochowuje bezstronności i obiektywnie przedstawia kandydatów, to musimy się trzymać pewnych reguł i standardów. Nie jest to telewizja pana Lisa, pana Pospieszalskiego, czy kogokolwiek innego - powiedział rzecznik.

Późnym popołudniem w TVP zapadała jednak decyzja, że program się ukaże, ale jego jedynym gościem będzie Komorowski.

- TVP jest konsekwentna. I jak już zapowiadaliśmy, nie przewidujemy debat poza ustaloną formułą. Będzie to rozmowa z gościem programu, którym będzie marszałek Bronisław Komorowski - powiedział Wojtera.

- Niesprawiedliwe są zarzuty, że TVP zamyka drzwi przed marszałkiem Sejmu. Wręcz przeciwnie - przed marszałkiem Sejmu drzwi te zawsze stoją otwarte, co pokazują statystyki. Marszałek Komorowski jest spośród wszystkich kandydatów na prezydenta najczęstszym gościem na antenach TVP - powiedział Wojtera. Dodał, że w czwartek marszałek będzie też gościem programu "Gorący temat" w TVP2.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Program Tomasza Lisa jednak się odbędzie
Komentarze (18)
A
Alonzo
14 czerwca 2010, 18:25
Całe szczeście, że władze TVP poszły po rozum i obędzie się bez skandalu. program Tomasza Lisa odbędzię się. Szkoda tylko, że z samym Komorowskim.
D
Dawid
14 czerwca 2010, 17:39
To było do "Obserwatora" oczywiście. Odpowiedziałem trochę w jego neofaszystowskim stylu, bo inaczej chyba nie rozumie ;)
D
Dawid
14 czerwca 2010, 17:37
A tym homosovieticusem jesteś Ty. Atak personalny bez żadnego merytorycznego odniesienia się do tekstu komentarza czy artykułu. Typowe dla fanatycznych wyznawców PO oszalałych z nienawiści do wszystkiego co niekomoruskie. Dobrze że pan Komorowski za tydzień zniknie jako liczący się polityk, bo dalsze takie ataki Tusk-jugend prowadziłyby wprost do faszyzacji kraju.
S
Sowa
14 czerwca 2010, 17:27
 Czytam i czytam, tu i ówdzie pojawia się słowo "kaczyzm", w niektórych postach. Mam pytanie: Jak autorzy tych postów zareagowaliby, gdyby ich nazwiska szargano publicznie, w sposób tak prymitywny, jak sami to czynią? Najlepiej się schować i uderzać,nawet wówczas, gdy się nie ma nic sensownego do zaprezentowania.
O
Obserwator
14 czerwca 2010, 17:20
Piękny polski język miłości: "to jest zapowiedz powrotu kaczyzmu w najlepszym wydaniu skandal, jesli Kaczyński boi się dabaty z Komorowskim, to niech nie startuje na prezydenta Precz z KACZYZMEM i manipulacją mediami" Tak, i precz z conajmniej kilkoma milionami Polaków. Na Madagaskar ich! Polska tylko dla POlaków! Propagandowe i manipulacyjne programy T.Lisa i Jacka Żakowskiego niech żyją! Niech żyje obiektywizm wg GWprawdy! (Program Żakowskiego w godzinach najlepszej oglądalności jest czystym dowodem na jawną niegospodarność w telewizji. Tego mamrotania zdziadziałych propagandystów nie da się słuchać.) Koniec z zakłamywaniem rzeczywistości: nie było katastrofy w Smoleńsku i jak mówi przyzwoity Bartoszewski "Nic się nie stało". Nie było żadnej powodzi to tylko PISowska propaganda. PO nigdy nie chciała likwidacji Senatu czy prywatyzacji szpitali (tylko komercjalizacji służby zdrowia). To bzdury. Marszałek Komorowski chce nic nie robić, tylko chodzić po czerwonym dywanie (bo to się wg premiera robi w Pałacu prezydenckim). Żaden PRL-owski politruk nie powstydziłby się takim tekstem, jaki wysmażyłeś powyżej. Czasy się zmieniły a homo sovieticus jak miał się dobrze, tak ma nadal.
D
Dawid
14 czerwca 2010, 16:01
Historia Tomasza Lisa przypomina mi historię innej gwiazdy małego ekranu, Aleksandry Jakubowskiej. Ona też, jakoś tak przed wyborami, wzięła torebkę i wyszła z telewizji. Potem robiła karierę w SLD (jak przystało na obiektywną i apolityczną dziennikarkę). W końcu wylądowała przed sądem w aferze Rywina, łapówkarstwo w ubezpieczeniach Elektrowni Opole, jazdę po pijanemu i potrącenie rowerzysty.
JT
jak to mozliwe
14 czerwca 2010, 15:51
ze Lisek-chytrusek zostal przechytrzony.Nie zawsze mozna rbic to co sie podoba PO
S
s
14 czerwca 2010, 15:42
 Tomasz Lis wymyslil sobie, ze poprowadzi swoja wlasna kampanie na rzecz B. Komorowskiego. Chcial jeszcze raz udowodnic J. Kaczynskiemu, ze nie jest strategiem. No i nie udalo sie. Lis Tomasz, niemal kandydat na prezydenta w poprzednich wyborach, duzo bedzie mogl teraz belkotac o swojej dziennikarskiej rzetelnosci w innych niezaleznych mediach (o ile w kontrakcie nie ma innych zapisow). Tomasz Lis jest takim Kuba Wojewodzkim tylko w publicystyce politycznej (patrzy jedynie na sondaze ogladalnosci swojego programu). W ogole  dziennikarze (w wiekszosci) sa niebezpieczni, poniewaz nie znaja sie na sprawach, ktore opisuja. Takie mam w tym momencie skojarzenia z T. Lisem
A
Autor
14 czerwca 2010, 15:41
Zawsze gdy ktoś zawłaszczał TVP by wygrać wybory, przegrywał je teraz będzie podobnie z Kaczyńskim. Na nic zdadzą sie, te manipulacje publiczną telewizja.
VD
veto dla czerwonego fanatyzmu
14 czerwca 2010, 15:38
Piękny polski język miłości: "to jest zapowiedz powrotu kaczyzmu w najlepszym wydaniu skandal, jesli Kaczyński boi się dabaty z Komorowskim, to niech nie startuje na prezydenta Precz z KACZYZMEM i manipulacją mediami" Tak, i precz z conajmniej kilkoma milionami Polaków. Na Madagaskar ich! Polska tylko dla POlaków! Propagandowe i manipulacyjne programy T.Lisa i Jacka Żakowskiego niech żyją! Niech żyje obiektywizm wg GWprawdy! (Program Żakowskiego w godzinach najlepszej oglądalności jest czystym dowodem na jawną niegospodarność w telewizji. Tego mamrotania zdziadziałych propagandystów nie da się słuchać.) Koniec z zakłamywaniem rzeczywistości: nie było katastrofy w Smoleńsku i jak mówi przyzwoity Bartoszewski "Nic się nie stało". Nie było żadnej powodzi to tylko PISowska propaganda. PO nigdy nie chciała likwidacji Senatu czy prywatyzacji szpitali (tylko komercjalizacji służby zdrowia). To bzdury. Marszałek Komorowski chce nic nie robić, tylko chodzić po czerwonym dywanie (bo to się wg premiera robi w Pałacu prezydenckim).
S
smutny
14 czerwca 2010, 15:26
Przy tak ogromnym wsparciu TVP, RM, koscioła i zakłamywaniu rzeczywistości myśle, że uda się ludziom namieszać w głowach i przepchać Kaczyńskiego :(
H
holeton
14 czerwca 2010, 14:48
młodzieżówka PO w pracy? Chyba,tak.Po wczorajszym propagandowym bełkocie Komora.Lepiej weżcie coś na nadkwasotę!
D
Dawid
14 czerwca 2010, 14:45
No nie wiem czy młodzieżówka. Jak popatrzeć na poglądy istyl propagandy, to sytuują się gdzieś tak pomiędzy późnym Gomółką a wczesnym Pawlakiem (tym z "nocnej zmiany" :)
14 czerwca 2010, 14:36
młodzieżówka PO w pracy?
VD
veto dla fanatyzmu
14 czerwca 2010, 14:31
to jest zapowiedz powrotu kaczyzmu w najlepszym wydaniu skandal, jesli Kaczyński boi się dabaty z Komorowskim, to niech nie startuje na prezydenta Precz z KACZYZMEM i manipulacją mediami
A
Alonzo
14 czerwca 2010, 14:27
W takim razie oczekuję, że nie będzie żadnych publicystycznych propisowskich i lizusowskich programów Pospieszalskiego Wildstaina Ziemkiewicza i mase innych - to co się w Polsce wyprawia od czasu katastrofy smoleńskiej to jakas paranoja i ogłupianie społeczeństwa, a główną tubą PIS jest TVP!!!!!
Andrzej Szymański
14 czerwca 2010, 14:18
Demokracja kaczystowska!
E
egger
14 czerwca 2010, 14:13
Ustalili że "na tydzień przed wyborami w tych programach nie będzie już prezentacji poszczególnych kandydatów ani debat". Kto ustalił i dlaczego? Może komitet wyborczy J. Kaczyńskigo? Ta sprawa powinna zostać szybko wyjasniona.