Prokuratura: uchylenie immunitetu Korwinowi?

(fot. DrabikPany / iW / CC BY)
PAP / ptsj

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wystąpiła do Parlamentu Europejskiego o uchylenie immunitetu europosłowi Januszowi Korwin-Mikkemu za spoliczkowanie eurodeputowanego Michała Boniego - podała prokuratura.

19 grudnia Prokurator Okręgowy w Warszawie skierował drogą służbową wniosek do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego o wyrażenie zgody przez PE na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej europosła Janusza Korwin-Mikkego; chodzi o ustalenia wskazujące na uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego podczas pełnienia obowiązków służbowych - oświadczył we wtorek prok. Przemysław Nowak, rzecznik prokuratury.

Dodał, że w toku dochodzenia ustalono, iż 11 lipca br. Janusz Korwin-Mikke w Pałacu Przeździeckich w Warszawie naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego - posła do PE - przez uderzenie go ręką w twarz. Nowak podkreślił, że z materiału dowodowego wynika, iż doszło do tego podczas organizowanego przez MSZ oficjalnego spotkania polskich posłów do PE, a cel spotkania pozostawał w bezpośrednim związku ze sprawowaniem mandatu. "Do naruszenia nietykalności doszło więc podczas pełnienia obowiązków służbowych przez pokrzywdzonego" - podał Nowak.

Zawiadomienie w tej sprawie jeszcze tego samego dnia złożyło w Prokuraturze Generalnej MSZ, następnie trafiło ono do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. W wyniku zawiadomienia prokuratura wszczęła dochodzenie "w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej eurodeputowanego PO Michała Boniego poprzez uderzenie go otwartą dłonią w policzek".

DEON.PL POLECA

Według art. 222 par. 1 Kodeksu karnego, "kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3".

Korwin-Mikke mówił po incydencie PAP, że spoliczkował Boniego, bo tak mu obiecał. "Kiedy w czasie debaty ws. ustawy lustracyjnej (w 1992 r.) Boni wypierał się, że był agentem SB i wyzywał mnie od idiotów, dałem mu słowo i go dotrzymałem. Przyznał się potem, że był agentem, od początku miałem rację" - mówił Korwin-Mikke.

31 października 2007 r. Michał Boni, który otrzymał propozycję wejścia do rządu Donalda Tuska, poinformował, że podpisał pod wpływem szantażu w 1985 r. deklarację współpracy z SB, choć samej współpracy nigdy nie podjął.

Po incydencie na spotkaniu Boni napisał na Twitterze: "Powiedziałem +dzień dobry+ posłowi Korwin-Mikkemu, uderzył mnie w twarz. To nie jest normalne!!". Zaznaczył też, że za różne rzeczy już przepraszał. "Z pokorą przyjmuję ataki! Ale jest granica!" - podkreślił.

Bez uchylenia immunitetu europosłowi nie można postawić formalnego zarzutu. Wniosek właściwego organu państwa członkowskiego do przewodniczącego PE o uchylenie immunitetu europosła kierowany jest do Komisji Prawnej PE. Po wysłuchaniu wyjaśnień europosła, rekomenduje ona całemu PE przyjęcie lub też odrzucenie wniosku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prokuratura: uchylenie immunitetu Korwinowi?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.