Prokuratura: zarzut zabójstwa 21-latka dla Tunezyjczyka z Ełku

(fot. PAP/Tomasz Waszczuk)
PAP / kw

Zarzut zabójstwa 21-letniego Daniela z Ełku postawiono obywatelowi Tunezji - podał PAP w poniedziałek prokurator rejonowy w Ełku Wojciech Piktel.

Mężczyzna zginął w noc sylwestrową w Ełku, po awanturze przed miejscowym barem kebab. Miał dwie rany kłute, śledczy zakładają, że od noża.

Według policji, po tej tragedii zatrzymano czterech mężczyzn, wśród nich cudzoziemców; funkcjonariusze, zasłaniając się dobrem śledztwa, nie ujawnili ich narodowości. Poinformowali jedynie, że zatrzymani byli trzeźwi. Nieoficjalnie wiadomo, że wśród zatrzymanych oprócz Tunezyjczyka, są obywatele Algierii i Maroka.

Prokurator Piktel powiedział w poniedziałek PAP, że "organy ścigania nie informowały o narodowości zatrzymanych, ponieważ były problemy z ustaleniem ich obywatelstwa". "Niektórzy z zatrzymanych mają obywatelstwo polskie. Prokuratura odpowiada za kształt przekazu informacji i bardzo ściśle współpracuje w tym zakresie z policją" - zapewnił prokurator Piktel.

"Główny, jedyny sprawca ma obywatelstwo tunezyjskie" - podkreślił prokurator. Dodał, że prokuratura rejonowa w Ełku przez cały dzień będzie prowadzić czynności z podejrzanym i innymi zatrzymanymi.

W niedzielę przed kebab-barem doszło do gwałtownych protestów. Wczesnym popołudniem zebrało się tam kilkuset mieszkańców, żeby wyrazić sprzeciw wobec tej tragedii i zapalić znicze. W tłumie były też osoby agresywne, które wybiły szyby i niszczyły mienie w witrynie lokalu, rzucały petardami, butelkami oraz kamieniami w stronę funkcjonariuszy i radiowozów. Zamieszki zakończyły się przed północą.

Jak poinformowała PAP w poniedziałek sierż. Agata Kulikowska de Nałęcz z ełckiej policji, zatrzymano łącznie 28 osób w wieku od 17 do 50 lat, pochodzących z Ełku i okolicznych miejscowości. Niektóre z tych osób były nietrzeźwe. Zostały umieszczone w policyjnych izbach zatrzymań w Ełku i kilku innych miastach na Mazurach.

"Prawdopodobnie odpowiedzą one za czynny udział w zbiegowisku, być może także za zakłócenie porządku publicznego i niszczenie mienia. Każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie" - mówiła.

Według policji, podczas zamieszek funkcjonariusze użyli środków przymusu bezpośredniego "adekwatnych do sytuacji", w tym gazu pieprzowego. Dwóch funkcjonariuszy odniosło niegroźne obrażenia - jeden ma stłuczony palec dłoni, drugi rozciętą brodę.

Jak podaje policja, w poniedziałek rano w mieście jest już spokojnie. Służby porządkowe nadal zabezpieczają okolice kebab-baru. Do Ełku jeszcze w niedzielę ściągnięto dodatkowych policjantów z oddziałów prewencji z Olsztyna i innych jednostek z województwa warmińsko-mazurskiego. Jest także Żandarmeria Wojskowa.

O zachowanie spokoju i uszanowanie tragedii, jaką przeżywa rodzina 21-letniego Daniela, apelował w niedzielę do mieszkańców prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz. W intencji tragicznie zmarłego, w poniedziałek o godz. 18 w katedrze pw. św. Wojciecha w Ełku zostanie odprawiona msza św., której będzie przewodniczył biskup ełcki Jerzy Mazur.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prokuratura: zarzut zabójstwa 21-latka dla Tunezyjczyka z Ełku
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.