Proponują "polityczne zawieszenie broni"
Polityczne zawieszenie broni podczas obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego, apele liderów partii o spokój, wspólne złożenie wieńca przez rząd i opozycję, społeczny wymiar uroczystości - to propozycje rozmówców PAP, by rocznice powstania przebiegały bez incydentów.
Historyk Norman Davis powiedział PAP, że w Londynie regułą jest, że przy obchodach rocznic premier, lider opozycji oraz liderzy innych partii biorą udział w ceremonii i wspólnie składają wieniec. Dodał, że w czasie obchodów następuje polityczne zawieszenie broni.
Davis nawiązał do podobnych obchodów odbywających się w Wielkiej Brytanii; jak powiedział, one wcześniej czy później, "zawsze dochodzą do kresu w naturalny sposób".
- W Wielkiej Brytanii obchodzi się np. rocznicę zakończenia I wojny światowej, ale weteranów jest coraz mniej, to pokolenie niestety odchodzi i rytuał obchodów rocznicowych dochodzi do naturalnego kresu. Kto wie, czy podobnie nie stanie z obchodami Powstania Warszawskiego. Być może, z czasem te osobne obchody rozmaitych rocznic, których w Polsce jest wiele, połączą się jednego dnia - np. 11 listopada? - dodał.
Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski w wypowiedziach medialnych oceniał, że liderzy partii politycznych powinni zaapelować do wyborców o spokój.
- Będziemy chcieli, aby władze rządowe i samorządowe zrobiły może jeden krok w tył, pozostając, jako ważni uczestnicy uroczystości, ale dopuszczając szerzej do tych uroczystości młodzież, harcerzy, grupy rekonstrukcyjne, kibiców sportowych, aby niespołeczny wymiar tych uroczystości został oddany, aby nikt do nikogo nie musiał mieć pretensji, nikt nikogo nie krytykował za inne tematy niż te, które są związane z dniem rocznicy - stwierdził b. poseł Artur Zawisza ze Stowarzyszenia.
Skomentuj artykuł