Przetopiony wrak elementem pomnika?

(fot. Serge Serebro/wikipedia.org)
PAP / pz

Wrak samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem nie może być eksponatem muzealnym, choć może być elementem pomnika - uważa prezes Federacji Rodzin Katyńskich Izabella Sariusz-Skąpska.

- Nie spodziewałam, że po trzech latach będę musiała się codziennie rano zastanawiać, czy na pasku wiadomości nie zobaczę Smoleńska, a panowie dziennikarze o ósmej nie spytają mnie o komentarz przy jakiejś nowej odsłonie makabry. Rzadko są to fakty, zazwyczaj jest to po prostu nowa porcja bólu - powiedziała Izabella Sariusz-Skąpska, prezes Federacji Rodzin Katyńskich we wtorek w RMF FM.

"Wobec ciągłego powoływania się na katastrofę smoleńską, mówienia o czczeniu ofiar - chciałabym zapytać głównych liderów takich czy innych manifestacji, takich czy innych przedsięwzięć, czy potrafią z pamięci wymienić nazwiska 96 ofiar - mówiła Sariusz-Skąpska. I dodała "Jestem zmęczona, jesteśmy chyba wszyscy zmęczeni, 96 rodzin, tym mówieniem, że zginął ktoś i inni. Ja nie mówię, że w katastrofie zginął Andrzej Sariusz-Skąpski i inni, ja potrafię wymienić 96 nazwisk".

Odnosząc się do sprawy powrotu wraku powiedziała: "Różnica pomiędzy nami, a osobami powrzaskującymi na temat wraku jest taka, że myśmy ten wrak widzieli. I teraz przeraża mnie perspektywa, że nawołuje się do jak najszybszego powrotu wraku i, że natychmiast pojawia się ogólnopolska, ogólnonarodowa i inne ogólne - w których ani słowo narodowy, ani Polska nie powinno się znaleźć - dyskusja, co zrobić z wrakiem?".

- Przede wszystkim proszę pamiętać, że to jest wrak. I jeśli ktoś nie zna znaczenia tego słowa - odsyłam do słownika. Czy ktoś robi pomniki, a raczej muzea, gdzie wystawia się samochody, w których zginęli ludzie? Czy autobus z Grenoble został wystawiony na widok publiczny? Czy ktoś pomyślał, co dla nas, rodzin, oznacza ten wrak? - pytała prezes Fundacji Rodzin Katyńskich.

Skrytykowała pomysł, aby pokazywać, gdzie kto siedział w samolocie. - Może idę za daleko, ale proszę pamiętać, że to jest prawie otwarty grób - mówiła.

- Jeśli politycy - i co mnie przeraża, politycy, ze wszystkich stron sceny politycznej - mówią, że będzie można to oglądać, to w jakim celu? Czy doszliśmy już do takiego etapu, że nie ma żadnego tabu? Ja nie chodzę na cmentarz, aby zaglądać w otwarte groby, chodzę, aby złożyć kwiaty na uporządkowanych grobowcach i mogiłach - pytała Sariusz-Skąpska.

Wrak - zdaniem Sariusz-Skąpskiej - nie może być eksponatem muzealnym, ale - jak zaznaczyła - może być elementem pomnika. - Element pomnika, to co innego. Wrak tupolewa przetopiony, może stać się elementem pomnika. Ale nie stawiałabym go przy Krakowskim Przedmieściu ani w tych miejscach, gdzie byłby przedmiotem okołopolitycznych afer - podkreśliła.

Sariusz-Skąpska powiedziała, że przeraża ją pomysł jednego z komentatorów politycznych "że należy wrak zachować na wiek wieków, bo na przykład za 10 lat będą nowe metody badań".

Jedyne, co może się stać z wrakiem - to jak podkreśla Sariusz-Skąpska: "huta, przetopienie, element pomnika, ale nie eksponat w muzeum, aby nie narażać rodzin i naszych bliskich na to, że zmienią się kolejne władze i będzie no nowo wygrzebywana katastrofa smoleńska. Na to nie jesteśmy przygotowani. Nikt na to nie jest przygotowany" - zaznaczyła.

Izabella Sariusz-Skąpska, prezes Federacji Rodzin Katyńskich jest córką, Andrzeja Sariusz-Skąpskiego, byłego prezesa Federacji Rodzin Katyńskich, który zginął 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Przetopiony wrak elementem pomnika?
Komentarze (16)
19 grudnia 2012, 15:02
~tak ake zamiast się miotać spojrzyj prawdzie w oczy. Nikt poza PISem nie tworzy alternatywnych komisji dowodżacych najwygodniejszą dla tej partii tezę o zamachu, która tworzy z byłego Prezydenta męczennika za wolność ojczyzny, a jego brata nieomylnego wybrańca narodu. Polska to nie Korea Płn.
T
tak
19 grudnia 2012, 10:32
Ben iaminku, znowu kłamstwa, arbitrze uczciwości. Co kilka miesięcy PiS organizuje konferencje polityków na których omawia najwżniejsze problemy kraju. Natomaist PO nic nie robi. Ale co tam. Jako wierny propagandzista PO trzymając lin ię  kłamstw PO wmawiasz ludziom, że PiS zajmuje sie kataastrofą tylko z powodów politycznych. Znowu kłamstwa. Jesteś najwięjszym wrogiem PO. Bo jezeli jej propagandziści potrafią tylko kłamać, bo innych argumentów nie mają  to jak to świadczy o morale tej partii?
19 grudnia 2012, 09:13
@tak, Twoim zdaniem prawo głosu ma tylko te kilka rodzin, które ciągle wrzeszczą, pozostałą większośc rodzin masz gdzieś. Już od dawna jedna ze stron usiłuje zawłaszczyć katastrofę smoleńską , podobnie jak stan wojenny (najbardziej cierpiący i prześladowany) pozostaje tylko mieć nadzieję że podobnie jak dotychczas społeczeństwo nie da się nabrać partii którfej jedyny program to osądzenie o współudział w zamachu(w który sami nie wierzą) Tuska i Komorowskiego. ...
Jadwiga Krywult
19 grudnia 2012, 08:22
@tak, Twoim zdaniem prawo głosu ma tylko te kilka rodzin, które ciągle wrzeszczą, pozostałą większośc rodzin masz gdzieś.
B
beniaminek
18 grudnia 2012, 23:37
Katyńskie guziki, orzełki - przetopić i w Auschwitz-Birkenau zrobić łącznie jeden wielki pomnik z wszystkich włosów, ubrań i mydła....  "... ale nie eksponat w muzeum, aby nie narażać rodzin i naszych bliskich na to, że zmienią się kolejne władze i będzie no nowo wygrzebywana..." ta tragedia ----------------------------------------------------- taka wspaniała nowa świecka tradycja
T
tak
18 grudnia 2012, 19:23
Zniszczyć , spalić, stopić. To sie nazywa niszczenie dowodów rzeczowych. Zresztą, kto mi zaręczy, że to co przywiozą to będą rzeczywiście szczątki TEGO samolotu. Jeżeli to był wybuch to zawsze jest ryzyko, że ktos coś nieporządanego znajdzie. Dlatego jednak lepiej zniszczyć, spalić, stopić. Może Pani Skąpska nie chce pamiętać o swoim ojcu, ale niech nie zmusza do tego innych rodzin. Kazdy ma swój sposób czczenia pamieci zmarłych. Sariusz-Skąpska powiedziała, że przeraża ją pomysł jednego z komentatorów politycznych "że należy wrak zachować na wiek wieków, bo na przykład za 10 lat będą nowe metody badań". To świadczy o niechęci tej Pani do prawdy. Już nie wiem co jest dla tej Pani przerażającego, że może być poddany badaniom za 10 lat samolot? Przecież to nie człowiek, nie ma rodziny. Żadna rodzina nie będzie przeżywała traumy. Idąc tym tropem policja powinna szybko zamykać śledztwa i nigdy pod zadnym pozorem ich nie wznawiać. To jakaś mostrualna bzdura! Poza tym na pewno nie będzie konieczna obecnośc Pani Prezes ani w czasie badań, ani przed , ani po. Dziwię się Rodzinom Katyńskim , że wybrały sobie takiego prezesa.
ŚP
Świetny pomysł !
18 grudnia 2012, 16:35
Katyńskie guziki, orzełki - przetopić i w Auschwitz-Birkenau zrobić łącznie jeden wielki pomnik z wszystkich włosów, ubrań i mydła....  "... ale nie eksponat w muzeum, aby nie narażać rodzin i naszych bliskich na to, że zmienią się kolejne władze i będzie no nowo wygrzebywana..." ta tragedia
A
AP
18 grudnia 2012, 15:14
Po co dzielić skórę na niedźwiedziu? Wrak jest w Rosji i nic nie wskazuje na to, żeby miał szybko wrócić.
A
AP
18 grudnia 2012, 15:11
Po co dzielić skórę na niedźwiedziu? Wrak jest w Rosji i nic nie wskazuje na to, żeby miał szybko wrócić.
NP
no proszę
18 grudnia 2012, 14:57
Śledztwo ws. BOR do ponownego rozpatrzenia Sąd nakazał prokuraturze zebranie szerszego materiału dowodowego w związku z umorzonym we wrześniu śledztwem ws. niedopełnienia obowiązków i niewłaściwego nadzoru nad Biurem Ochrony Rządu w 2010 r. przez ówczesnego szefa MSWiA Jerzego Millera. Umorzenie tłumaczono brakiem cech przestępstwa. Po złożeniu zażalenia na decyzję prokuratury, sąd uchylił decyzję o umorzeniu i nakazał dalsze prowadzenie postępowania przygotowawczego. Postanowienie jest prawomocne. http://niezalezna.pl/36159-sledztwo-ws-bor-do-ponownego-rozpatrzenia
NP
no proszę
18 grudnia 2012, 14:56
Śledztwo ws. BOR do ponownego rozpatrzenia Sąd nakazał prokuraturze zebranie szerszego materiału dowodowego w związku z umorzonym we wrześniu śledztwem ws. niedopełnienia obowiązków i niewłaściwego nadzoru nad Biurem Ochrony Rządu w 2010 r. przez ówczesnego szefa MSWiA Jerzego Millera. Umorzenie tłumaczono brakiem cech przestępstwa. Po złożeniu zażalenia na decyzję prokuratury, sąd uchylił decyzję o umorzeniu i nakazał dalsze prowadzenie postępowania przygotowawczego. Postanowienie jest prawomocne. http://niezalezna.pl/36159-sledztwo-ws-bor-do-ponownego-rozpatrzenia
SA
Stanisław Andrzej Gumny
18 grudnia 2012, 14:40
Po przeczytaniu komentarza Pani Prezes przypomniałem sobie dzień gdy moja córka nie chciała oglądać rozbitego samochodu w którym zginął jej mąż a mój zięć. Jest to straszne uczucie. Nie ma to oczywiście nic wspólnego z przeświadczeniem o możliwym zamachu na Prezydenta Kaczyńskiego i nieszczęsnych pozostałych uczestników pamiętnego lotu. Prawda tak czy owak wyjdzie na jaw a Pani Prezes jest mi żal. Pozdrawiam.
18 grudnia 2012, 14:16
Obecnie wrak stanowi kupę złomu, zupełnie bezużyteczną dla strony rosyjskiej jak i polskiej. Niestety stał się on narzędziem wykorzystywanym do bieżącej walki politycznej. Nie rozumiem po co ze złomu robić pomniki, czy nie daj Boże relikwie. adamajkis wróciłeś i wstyd Ci występowac pod starym nikiem?
18 grudnia 2012, 14:13
Obecnie wrak stanowi kupę złomu, zupełnie bezużyteczną dla strony rosyjskiej jak i polskiej. Niestety stał się on narzędziem wykorzystywanym do bieżącej walki politycznej. Nie rozumiem po co ze złomu robić pomniki, czy nie daj Boże relikwie.
S
Słaba
18 grudnia 2012, 13:31
Wrak obecnie powinien przede wszystkim służyć jako dowód w badaniu katastrofy i nie należy go przetapiać na pomnik. Podobnie jak byłoby z samochodem po wypadku. Dlatego nie należy teraz dręczyć nim rodzin ofiar, ale powinny się wziąć za niego kompetentne służby. Sprowadzanie wszystkiego do bólu rodzin ofiar jest niewłaściwe. Podobnie jak przy każdej katastrofie, tym bardziej przy katastrofie o znaczeniu państwowym i międzynarodowym.
M
MAris
18 grudnia 2012, 12:17
Zadziwiająca jest historia Smoleńska. Hańba jaka nas okrywa, że nie potrafiliśmy od początku zadbać o rodziny, o śledztwo, o zastosowanie wlaściwych procedur śledztwa, o scedowanie na MAK kompetencji w zakresie przyczyn, o nie odzyskanie poslkiego majątku w tym samolotu, ale i czarnych skrzynek i całego sprzętu, komórek tel. i innych przedmiotów. Najhańiebniejsza sprawą, było organizowanie dwóch uroczystości w katyniu, przez stronę polską na zaproszenie Putina. Dzisiaj cały ciężar skutków spada na rodziny, które nieskończenie są dręczone i niepokojone. Podzielono nas Polaków, na tych któzy chcą prawdy, a tych, którzy z bólu nawet zgodzili by się na zapomnienie całej sprawy zaciągając całun niepamieci, zapomnienia. Wydaje się, że nie ma z tej sytuacji wyjścia. Jak wyjśc z tej sytuacji? Wydaje się, że tylko pragnienie autentycznej wolności, może nas uzdrowić... bo tylko to pragnienie, wyzwoli nas z wszelkiego fałszu i nieprawdy, ku prawdzie.