"Przykrywkę afery" osądzi Rada Etyki Mediów

"Przykrywkę afery" osądzi Rada Etyki Mediów (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
PAP / ad

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział w poniedziałek w Lublinie, że sprawa rzekomego szukania haków na Radosława Sikorskiego jest w istocie "przykryciem" afery hazardowej.

W wywiadzie dla Newsweeka ważniejsza była - mówił Kaczyński - jego wypowiedź o odpowiedzialności Donalda Tuska za przeciek.

"Ta prawda jakby nie została podniesiona, tylko jest w tej chwili pokrywana czymś innym, tego się w ogóle nie dyskutuje. Oczywiście, ktoś może się z tym nie zgadzać, ale o tym się w ogóle nie mówi" - dodał lider PiS.

Jak mówił Kaczyński, jeśli on wypowiada się o aferze hazardowej w mediach "to natychmiast jest to pokryte".

Kaczyński przedstawił podczas spotkania z mieszkańcami Lublina swoją interpretację afery hazardowej. Powiedział, że premier nie reagował na otrzymane od szefa CBA informacje o nieprawidłowościach, nie przekazał sprawy ministrowi sprawiedliwości. "Natomiast w pewnym momencie spotyka się z zainteresowanymi i - można to łatwo wykazać w materiałach z podsłuchów - zainteresowani już wiedzą, że są rozpracowywani przez CBA" - powiedział Kaczyński.

"Wszelkiego rodzaju próby ukrywania tego, mówienia dzisiaj, że to o coś innego chodziło, są po prostu śmieszne. Mamy przy tym bardzo wyraźny związek czasowy między tym spotkaniem, a tym, że panowie Sobisiak i jemu podobni już wiedzieli o tym, co się dzieje" - mówił Kaczyński.

Kaczyński uważa, że Donald Tusk wiedział o kontaktach ludzi wiązanych z aferą hazardową, gdyż stanowili oni jego otoczenie.

Po spotkaniu z mieszkańcami, Kaczyński powiedział dziennikarzom, że sprawę "haków na Sikorskiego" skieruje do Rady Etyki Mediów. "Nie wiem, co dziennikarze zrozumieli, sprawa pójdzie do Rady Etyki Mediów z tego względu, że tą sprawę wyeksponowano, podczas gdy ja nie mówiłem o żadnych hakach" - powiedział Kaczyński.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Przykrywkę afery" osądzi Rada Etyki Mediów
Komentarze (2)
A
abuelo
16 lutego 2010, 09:14
Szanowny sarmato mnie sarmatyzm kojarzy się z sobiepaństwem, warcholstwem, podjazdami, kolesiostwem, klientelą, liberum veto pozorami o dbałość Kraju a w zasadzie o siebie, bezinteresowną zawiścią fałszywą pobożnością a to wszystko codziennie widzę o twego idola (chociażby jeden przykład- na przekazanie znaku pokoju następuje całowanie rączek okolicznym paniom). Ja mam go(ich) serdecznie dość co nie znaczy że przepadam za innymi. Ale oni nie udają przyjaciół i to jest w nich dobre.
S
sarmata
16 lutego 2010, 00:18
Trzymaj sie panie Jaroslawie.Z oddali  widze jak to jest trudne.Po drugiej stronie za oceanem ma pan wielu zwolennikow.Trik z czerwona plachta na byka jest dla nich nie do przeskoczenia .Trzymam kciuki za nastepne pomysly.