"Raport Komisji Weneckiej jest skrajnie jednostronny"

(fot. Lukas Plewnia via Foter.com / CC BY-SA 2.0)
PAP / pk

Opinia Komisji Weneckiej nt. nowej ustawy o TK jest jednostronna, nie uwzględnia uwag rządu. Rząd uznał więc, że nie ma sensu dalej prowadzić dialogu z Komisją i dlatego nie było jego przedstawiciela na sesji, na której przyjmowano opinię - powiedział szef MSZ Witold Waszczykowski.

Waszykowski mówił w piątek w PolsatNews, że rząd podszedł do Komisji Weneckiej z "otwartym sercem na dłoni" zapraszając ją do Polski. - Otworzyliśmy państwo, otworzyliśmy wszystkie instytucje i w zamian za to otrzymaliśmy bardzo jednostronny, nieprawdziwy raport na temat sytuacji w Polsce - powiedział.

Na uwagę, że to on był inicjatorem tego zaproszenia, powiedział, że to jest bardziej skomplikowane. - Minister spraw zagranicznych wykonuje pewne polecenia - powiedział. Na uwagę, że dziewięć miesięcy temu mówił, że profesjonalizm Komisji Weneckiej pozwoli na dokonanie obiektywnej oceny powiedział: "No i nie dostaliśmy obiektywnej oceny".

DEON.PL POLECA

- Otrzymaliśmy kolejny raport teraz, który jest skrajne jednostronny, jest nawet z błędami, ponieważ myli polskie instytucje, przedstawia tylko jedną narrację - bądź to opozycji, bądź to Trybunału Konstytucyjnego i uznaliśmy, że w takim razie nie ma sensu w dalszym ciągu prowadzić dialog z Komisją - powiedział Waszczykowski.

Zaznaczył, że na piątkowej sesji plenarnej Komisji, na której przyjęto opinię na temat nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, byli przedstawiciele Polski m.in. honorowym prezesem Komisji Weneckiej, b. premier Hanna Suchocka.

- Nie było nikogo z rządu, dlatego, że uznaliśmy, że mimo że rząd przyjmował Komisję, Komisja nie uwzględniła żadnej z naszych uwag, zastrzeżeń. W związku z tym, jeśli jest tak stronnicza, jednostronna, to widać nie ma potrzeby prowadzić dialogu z tą Komisją - powiedział Waszczykowski.

- Tym bardziej - dodał - że Komisja Wenecka nie wydaje żadnych wyroków, wydaje opinie, które nie są prawnie wiążące. Tym bardziej szkoda zachodu - powiedział szef MSZ.

Dopytywany, czy jednak zaproszenie Komisji Weneckiej nie było błędem, zaprzeczył. - Zakładaliśmy, że jeśli zaprosimy Komisję, to odroczymy te debaty, które się miały toczyć na temat Polski w Parlamencie Europejskim. I w pewnym sensie udało się, ponieważ pani premier mogła wystąpić w PE i jasno przedstawić sprawę, że przecież Komisja Wenecka bada sytuację w Polsce. Ale potem okazało się, że zarówno pierwszy raport, jak i teraz ten ostatni, te oceny są skrajnie nieprawdziwe, krzywdzące - stwierdził Waszczykowski.

Komisja Wenecka w przyjętej w piątek opinii ws. lipcowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym uznała, że "nie spełnia ona dwóch podstawowych standardów równowagi władzy; niezależności sądownictwa i pozycji TK jako definitywnego arbitra w kwestiach konstytucyjnych".

W wydanym oświadczeniu KW przyznała, że w nowej ustawie dokonano "pewnych poprawek" po tym, jak w marcu wydała ona swą pierwszą opinię na temat grudniowej noweli ustawy o Trybunale. Wśród tych poprawek wymieniono "zmniejszenie większości wymaganej do wydania orzeczenia z dwóch trzecich do zwykłej większości", a także brak przepisu "o wszczęciu postanowień dyscyplinarnych wobec sędziów przez prezydenta Polski i ministra sprawiedliwości".

Jednakże - podkreślono w nocie informującej o treści opinii - "te i inne poprawki są zbyt ograniczone", ponieważ "inne postanowienia przyjętej ustawy mogą znacznie opóźnić i utrudnić pracę Trybunału, sprawić, iż będzie ona nieefektywna, a także podważyć jego niezawisłość poprzez stosowanie nadmiernej legislacyjnej i wykonawczej kontroli nad jego funkcjonowaniem".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Raport Komisji Weneckiej jest skrajnie jednostronny"
Komentarze (8)
AB
Aleksander Borowski
16 października 2016, 21:49
3 sędziów wybranych zgodnie prawem przez polski sejm nadal oczkuje na zaprzysieżenie (prawie rok) ,a prezydent "prawnik " nie okazuje skkruchy,nic nie mówi na ten temat.a przeciez taka sytuacja,albo podobna  może się zdarzyć każdemu z nas ,naszym dzieciom ,również WAM PISOWCY.Polskie prawo musi być przestrzegane i nikt nie powinien stac ponad prawem, nawet prezydent.Co by było, gdyby poprzedni sejm nie odebrał przez rok przysięgi prezydenta.Czy WY Bracia PISOWCY nie uznalibyście takiej sytuacji za draństwo? Premier Szydło wbrew Konstytucji nie opublikowała orzeczenia TK, a powinna uczynic to niezwłocznie.Jaki to przykład dla innych urzędników jeżeli premier tak postępuje. Jaka to zmiana nastąpiła w Polsce? Na pewno dobra zmiana?
P
pg
17 października 2016, 16:23
Ręce opadają. Tłumacze jeszcze raz. Prezydent nie może zaprzysiąc tych 3 sędziów, bo złamałby konstytucję, która mówi, że TK to 15 sędziów, czyli tyle ile jest w tek chwili. Premier Szydło nie publikuje orzeczenia, ponieważ zostało podjęte niezgodnie z ustawą o TK, która określa tryb procedowania. A więc nie jest ważne. Polskie prawo musi być przestrzegane i nikt nie powinien stać ponad prawem, nawet sędziowie TK. Prawo jak wiadomo stanowi parlament. itd. itp.
17 października 2016, 17:34
PiS i Prezydent oraz rząd łamią prawo. I wszyscy o tym wiedzą. Wie Europa wie Komisja Wenecka. A Pan stosuje prymitywne metody powtarzane za Pisomatołkami. Rząd, Przezydent, Premier muszą szanować Konstytucję. To też doskonale wiesz. Dlaczego więc powtzrzasz bzduery za Pisomatołkami.
PG
p g
17 października 2016, 19:20
Biedny, otumaniony człowieku. Spróbuj użyc rozumu, a nie powołuj się na "wszystkich".
AB
Aleksander Borowski
18 października 2016, 00:07
Aby stanowić prawo zmieniające kobstytucję trzeba mieć 2/3 głosów w parlamencie.Premier szydło nie ma kompetencji do tego ,by decydować o tym co jest wyrokiem a co nie jest.To należy do sądow i trybunałów, a nie do władzy wykonawczej.Jest wyrok TK,że 3 sędzów wybranych przez poprzedni skład sejmu, to sedziowie prawnie wybrani sedziowieTK,(gdyż w czasie poprzedniego sejmu upłyneła kadencja ich poprzedników tu chyba się zgadzamy ).Wyrok ten został opublikowany i ma moc obowiązującą.Tak  twierdzą uczciwi prawnicy w Polsce i w Europie, z Komisją Wenecka na czele. Szydło i Duda zdradzili Konstytucję i nas Polaków też.Wieczna Hańba zdrajcom.
AB
Aleksander Borowski
18 października 2016, 00:13
Jako katolicy wierzymy,że złych ludzi dosięgnie kiedyś sprawiedliwość Boża..Na nic wówczas będą matactwa i kłamstewka,że wyrok nie jest wyrokiem itp. Szczeście występnych nie trwa wiecznie.Amen
18 października 2016, 00:24
Jesteś wyznawcą Kaczyńskiego? A wiesz dlaczego tak jest? Może jesteś nieudacznikiem jak on?
18 października 2016, 00:27
pg tego nie zrozumie. On wierzy, że jest tak jak mówi. A żeby zrozumieć trzeba myśleć. Ma Pan rację zdrajcami są Ci którzy łamią konstytucję.