Reorganizacja sądownictwa - nie w tej kadencji
Pomysł zmiany struktury sądownictwa jest na etapie prac studyjnych - powiedział w czwartek minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Dodał, że w tej kadencji nie zapadną decyzje dotyczące zmian w strukturze sądów.
"Mam świadomość, że nawet, jeśli będę ministrem sprawiedliwości do końca tej kadencji, to jestem w stanie tylko przygotować koncepcję i zostawić ją na biurku mojemu następcy" - zastrzegł Gowin.
Szef resortu sprawiedliwości uczestniczył w otwarciu nowej siedziby Sądu Rejonowego w Słubicach (Lubuskie). Na konferencji prasowej w Sulęcinie pytany był m.in. o kwestię rozważanych zmian w sądownictwie. Na początku kwietnia Gowin mówił, że "z punktu widzenia efektywności wymiaru sprawiedliwości istotna byłaby likwidacja szczebla rejonowego". Oznaczałoby to przejście z obecnego trójszczeblowego systemu - sądy apelacyjne, okręgowe i rejonowe - na system dwuszczeblowy.
"Wiele instytucji międzynarodowych i polskich ekspertów uważa, że trójszczeblowa struktura polskiego sądownictwa skazuje je na nieefektywność" - zaznaczył minister.
Dlatego, jak dodał, rozpoczęte zostały prace studyjne nad tym, aby rozważyć "przejście na dwuszczeblowość". "Tu nie chodzi o likwidację jakiegokolwiek sądu, przeciwnie myślę, że z punktu widzenia sądów byłoby to rozwiązanie o tyle korzystne, że sądy rejonowe podniesione byłyby do rangi do sądów okręgowych" - ocenił Gowin.
Od stycznia - na mocy rozporządzenia Gowina - 79 najmniejszych sądów rejonowych o limicie etatów do dziewięciu sędziów włącznie zostało zniesionych i stało się wydziałami zamiejscowymi większych jednostek. Głównym celem zmian - wskazywał resort sprawiedliwości - jest doprowadzenie do bardziej zrównoważonego obciążenia sędziów pracą.
"Jestem przekonany, że polskie sądy orzekają sprawiedliwie, ale jak jest z rychłością to niestety wszyscy wiemy. I temu służą te inicjatywy, te inwestycje, żeby sędziowie, pracownicy sądów mieli jak najlepsze warunki do pracy, i żeby dzięki temu te budynki służyły im, a przede wszystkim dobrze służyły normalnym Polakom, bo oni mają prawo oczekiwać wyroków, nie tylko sprawiedliwych, ale także szybkich" - powiedział Gowin.
Budowa nowej siedziby sądu w Słubicach kosztowała ok. 18 mln zł i była finansowana przez Skarb Państwa. Inwestycja rozpoczęła się w 2011 roku. Gowin mówił, że takie inwestycje mają usprawniać pracę polskich sądów i przyspieszyć orzekanie w sprawach, które się przed nimi toczą.
Prezes Sądu Rejonowego w Słubicach Sebastian Popiołek powiedział, że umieszczenie sądu w jednym budynku, w miejsce trzech dotychczasowych, ułatwiło obsługę interesantów i warunki pracy sądu. "W jednej lokalizacji jest o wiele łatwiej. Można wprowadzić szereg zmian organizacyjnych usprawniających obsługę petentów" - wyjaśnił.
Nowy obiekt na 3,4 tys. m kw. powierzchni użytkowej, budynek jest w pełni dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. W słubickim sądzie pracuje 14 sędziów i 36 urzędników.
Skomentuj artykuł