Reprymenda za pamięć o ofiarach 10 kwietnia

(fot. drabikpany / flickr.com)
"Gazeta Polska Codziennie" / PAP / slo

Po koncercie w rocznicę śmierci Jana Pawła II doszło do rozmowy dyr. filharmonii w Gdańsku i dyrygenta Marcina Nałęcza-Niesiołowskiego. Przyczyną było wystąpienie artysty i muzyczna modlitwa za ofiary katastrofy smoleńskiej - donosi "Gazeta Polska Codziennie".

W Gdańsku 2 kwietnia odbył się koncert w siódmą rocznicę śmierci bł. Jana Pawła II. Po zakończeniu "Requiem" Mozarta dyrygent Marcin Nałęcz-Niesiołowski wygłosił krótkie przemówienie, w którym zauważył, że nie sposób przeżywać rocznicy śmierci Jana Pawła II w oderwaniu od rocznicy, która przypada tydzień później.

- Ani moje zachowanie, ani też wykonawców utworu nie było działaniem politycznym - mówi Nałęcz-Niesiołowski. - Powiedziałem, że to jest koncert papieski i nie życzę sobie, żeby była zmieniana jego formuła - mówi prof. Perucki.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Reprymenda za pamięć o ofiarach 10 kwietnia
Komentarze (20)
jasne, że
13 kwietnia 2012, 19:03
tacy jak Ty nie mają się czego bać. Boją się ci, którzy nie będą mieli za co żyć, albo np. ci którzy będą musieli umierać bo zabraknie dla nich leków dzięki panującej nam partii. 
13 kwietnia 2012, 18:37
"Dziady" juz Wam nie zaszkodzą, Wy boicie się każdego przypomnienia o katastrofie smoleńskiej. Ja już przeżyłem takich co mówili per Wy więc Pana Jarka się nie boję
NP
no pewnie, bo
13 kwietnia 2012, 18:34
"Dziady" juz Wam nie zaszkodzą, Wy boicie się każdego przypomnienia o katastrofie smoleńskiej.
13 kwietnia 2012, 18:32
wprowadzają nam represje jak w czasach komuny, kiedy nawet "Dziady" Mickiewicza były sztuką zabronioną i traktowaną jako zagrożenie dla partii rządzącej. Wraca stare. Ale comiesięczne spektakle można obejrzeć na Krakowskim Przedmieściu
CS
co się w tym kraju dzieje?
13 kwietnia 2012, 18:29
wprowadzają nam represje jak w czasach komuny, kiedy nawet "Dziady" Mickiewicza były sztuką zabronioną i traktowaną jako zagrożenie dla partii rządzącej. Wraca stare.
S
SKali
13 kwietnia 2012, 18:22
Sądzę, że dlatego, iż jesteśmy w Polsce i tak ważne wydarzenie zasługuje na taki czyn, przynajmniej takiego kogoś uważam, za pradziwego patriotę !!!
L
lalala
13 kwietnia 2012, 16:35
Cenzurka wraca - w empik-u Gazeta Polska, Gazeta Codzienna czy Nasz Dzienniik chowane są pod ladą, lub zasłaniane innymi gazetami. Nie zobaczysz okładki, nie ma do nich bezpośredniego dostępu. Gdy wchodzę do kiosku kupić Tygodnik Powszechny (Pani przechowuje 1 egzemplarz specjalnie dla mnie) Gazeta Polska Codzienna, Nasz Dziennik są rozłożone na ladzie, dlatego są najbardziej widocznymi gazetami. Jestem przekonany, że dyrektor filharmonii w Gdańsku postąpił słusznie, dlatego, że wielu siedzących na widowni podczas koncertu nie życzyłoby sobie, aby koncert poświęcony Janowi Pawłowi II wiązać z tematyką katastrofy smoleńskiej (pytanie: dlaczego właśnie w takim miejscu i to kilka dni przed rocznicą ???)
N
normal
13 kwietnia 2012, 15:25
Cenzurka wraca - w empik-u Gazeta Polska, Gazeta Codzienna czy Nasz Dzienniik chowane są pod ladą, lub zasłaniane innymi gazetami. Nie zobaczysz okładki, nie ma do nich bezpośredniego dostępu.
13 kwietnia 2012, 12:54
Nie było by problemów gdyby postąpiono tak jak kilka tygodni temu w Rosji gdzie nastąpiła katastrofa samolotu rosyjskiego, katastrofa wewnętrzna. Właśnie: katastrofa wewnętrzna i nikt po niej nie krzyczał, że to zamach. świetne! oddaje istotę problemu: dlaczego Rosjanie wierzą, że trzeba cos ukryć w tej sprawie?
Jadwiga Krywult
13 kwietnia 2012, 12:42
Nie było by problemów gdyby postąpiono tak jak kilka tygodni temu w Rosji gdzie nastąpiła katastrofa samolotu rosyjskiego, katastrofa wewnętrzna. Właśnie: katastrofa wewnętrzna i nikt po niej nie krzyczał, że to zamach. Jeżeli postepuje się tak, że minister obecnego rządu otwarcie krytykuje postępowanie Rosjan, które nawet dla niego jest nieuzasadnione i niezrozumiałe to co się dziwić, że ludzie wołają o prawdę. Gdyby wołali o prawdę nt. działań po katastrofie, to byłoby OK, ale dobrze wiesz, że co innego wołają. A im mniej są wysłuchiwani przez polski rząd im bardziej ten rząd zachowuje się tak jakby coś ukrywał, tym bardziej ludzie są zdesperowani używając być może niestosownych metod. Oskarżanie polskich władz o zamordowanie prezydenta to tylko 'używanie być może niestosownych metod' ?
13 kwietnia 2012, 12:30
@Kinga Nie wszyscy sa tak małostkowi jak Ty. PS. Chyba zgubilaś wątek z kolejnością pytań. Godziny się cos pomyliły czy coś ;-)
Jadwiga Krywult
13 kwietnia 2012, 12:26
Marcin Nałęcz - Niesiołowski poszedł za odruchem serca i wypełnił w ten sposób potrzebę wielu serc. Inaczej byś pisała, gdyby dyrygent miał poglądy niezgodne z Twoimi i wygłosił przemówienie nt. osoby z innej opcji politycznej niż Twoja. To bardzo naturalne i bardzo godne pochwały. Godne reprymendy.
BM
Barbara Magdalena
13 kwietnia 2012, 11:35
Marcin Nałęcz - Niesiołowski poszedł za odruchem serca i wypełnił w ten sposób potrzebę wielu serc. To bardzo naturalne i bardzo godne pochwały. Dyrektor filharmonii okazał się małym człowiekiem, który dba o swoje interesy. No bo taki "eksces" w filharmonii! Jeszcze dojdzie do Tuska i trzeba będzie pożegnać się z posadą! Gdybym była na koncercie, sądziłabym, że chce podziękować dyrygentowi za ten gest i chyba jakoś zareagowałabym, spostrzegając swoją pomyłkę. Tak, tak, ludzie się boją tego "pełnego miłości" premiera! I gadać się boją tak, jak za komuny! Nie na próżno słychać coraz częściej wołanie" precz z komuną!
T
tak
13 kwietnia 2012, 10:07
Ludzie pragną prawdy. To u większości naturalny odruch. Nie było by problemów gdyby postąpiono tak jak kilka tygodni temu w Rosji gdzie nastąpiła katastrofa samolotu rosyjskiego, katastrofa wewnętrzna. A jednak Rosjanie poprosili o pomoc międzynarodowych specjalistów. Mieli oni swobodny dostęp do samolotu, czarnych skrzynek. Podejrzewam , że nie było niechlujnej sekcji zwłok , że nie niszczono samolotu itd itp. Jeżeli postepuje się tak, że minister obecnego rządu otwarcie krytykuje postępowanie Rosjan, które nawet dla niego jest nieuzasadnione i niezrozumiałe  to co się dziwić, że ludzie wołają o prawdę. A im mniej są wysłuchiwani przez polski rząd im bardziej ten rząd zachowuje się tak jakby coś ukrywał, tym bardziej ludzie są zdesperowani używając być może niestosownych metod. Bardziej jednak winię tych, którzy mogli by pomóc dojść do prawdy, ale tego nie robią.
S
skali
13 kwietnia 2012, 09:52
 Tak, z pewnością wiele osób, źle postępuje, nawet myśląc, że cel uświęca środki...ale też nie chciałbym, żebyśmy grzecznie stulili główki a Palikot pozdejmuje krzyże itp., a mi zabronią niedługo o tym nawet mówić z różnych im znanych powodów... Czasem trzeba być jednak tygrysem, nie owieczką; Beniaminie słusznie zauważasz, że czasem niektórzy przesadzają, ale cóż robić by było dobrze, nie kapitulując jednocześnie przed szatanem...
13 kwietnia 2012, 09:29
Piszmy o tym, bo wojna wciąż trwa i trwać będzie do końca świata, nie możemy przymykać oczu, gdy ta "druga strona" zdejmuje krzyże albo zabrania się w kraju katolickim wspomnieć o tak ważnych ofiarach... http://www.rp.pl/artykul/9157,859082-Wiecej-nie-pojde-przed-palac.html Przeczytaj sobie artykuł Mazurka w RP jako relację z manifestacji  amoże jeszcze wrażenia jednego z Dominikanów ,,Oglądałem wczoraj na Krakowskim Przedmieściu Marsz Pamięci i nie mogłem zrozumieć jak w rytm modlitwy różańcowej i pobożnych śpiewów można jednocześnie wypowiadać tyle pogardliwych słów? "Zdrowaś Maryjo, Pełna łaski... Znajdzie się kij na Tuska ryj... i błogosławiony owoc Twojego łona... Tusku, zdrajco, poczujesz zemstę Polaków.... Chwała Ojcu i ..." Również wczoraj w telewizji Trwam zobaczyłem wczoraj transmisję z pewnego kościoła, z którego nie transmitowano bynajmniej mszy czy modlitwy z okazji rocznicy katastrofy pod Smoleńskiem ale nieukrywaną relację z wiecu politycznego, w którym nie zabrakło nienawistnych słów, którym towarzyszyły głośne oklaski. A to wszystko w bliskości Najświętszego Sakramentu. Przyglądając się życiu społecznemu, politycznemu i rodzinnemu w naszym kraju, nasuwa się pytanie i obawa czy to nie najczęściej dochodzi do świętokractwa podczas przyjmowania Komunii Świętej do ust, wprost na język?"
S
skali
13 kwietnia 2012, 09:19
 Piszmy o tym, bo wojna wciąż trwa i trwać będzie do końca świata, nie możemy przymykać oczu, gdy ta "druga strona" zdejmuje krzyże albo zabrania się w kraju katolickim wspomnieć o tak ważnych ofiarach...
N
nk
13 kwietnia 2012, 08:57
No i po co o tym pisać na DEONIE. Co ta informacja wnosi do naszego życia duchowego i wiedzy o świecie??? Deonie nie idź ta drogą, bo to droga tabloidów... A po to byśmy wiedzieli, w jakim kraju żyjemy i jest to sensowne.
J
Joanna
13 kwietnia 2012, 08:31
Użycie nieuprawnionego określenia "polegli" jest działaniem politycznym. Poza tym nie widzę w tym nic niewłaściwego.
S
sensowny
13 kwietnia 2012, 08:29
No i po co o tym pisać na DEONIE. Co ta informacja wnosi do naszego życia duchowego i wiedzy o świecie??? Deonie nie idź ta drogą, bo to droga tabloidów...