RPO pyta o ujawnianie danych dot. zapłodnienia in vitro
W przypadku anonimowego dawstwa dane dotyczące zapłodnienia in vitro będą zamieszczane w aktach stanu cywilnego; może to prowadzić do uzyskania informacji o pochodzeniu dziecka przez osoby nieuprawnione - alarmuje RPO, który zwrócił się w tej sprawie do MSW.
Rzecznik praw obywatelskich Adam Bondar podjął z urzędu sprawę danych dotyczących zapłodnienia in vitro, zamieszczanych w aktach stanu cywilnego. Poinformował o tym we wtorek na stronie internetowej swojego urzędu.
Jak wyjaśnił, zgodnie z postanowieniami ustawy o leczeniu niepłodności, w celu zabezpieczenia interesów ojca i dziecka, w przypadku tzw. dawstwa innego niż partnerskie przewidziano procedurę uznania dziecka przed rozpoczęciem procedury medycznie wspomaganej prokreacji.
W takim wypadku konieczne jest złożenie przez mężczyznę oświadczenia koniecznego do uznania ojcostwa przed przeniesieniem do organizmu kobiety komórek rozrodczych. Informacja o tym będzie umieszczana w aktach stanu cywilnego.
Dostęp do rejestrów stanu cywilnego prowadzonych w systemie teleinformatycznym ma - jak podkreśla RPO - duża liczba pracowników urzędów stanu cywilnego oraz MSW, co w jego ocenie może prowadzić do uzyskania informacji o pochodzeniu dziecka przez osoby nieuprawnione.
RPO zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych z prośbą o poinformowanie, w jaki sposób są zabezpieczane dane zamieszczane w scentralizowanym rejestrze stanu cywilnego.
Problem będzie jednocześnie dalej analizowany w Biurze RPO.
Sprawę tę RPO podjął po analizie informacji zawartych w artykułach prasowych, które w zeszłym tygodniu publikowały m.in. Gazeta Prawna i Gazeta Wyborcza.
Ustawa o leczeniu niepłodności wejdzie w życie 1 listopada. Daje ona prawo do korzystania z procedury in vitro małżeństwom i osobom we wspólnym pożyciu, potwierdzonym zgodnym oświadczeniem. Leczenie niepłodności tą metodą będzie mogło być podejmowane po wyczerpaniu innych metod leczenia, prowadzonych przez co najmniej 12 miesięcy.
Zgodnie z ustawą komórki rozrodcze mogą być pobierane w celu dawstwa partnerskiego (czyli zastosowania ich u biorczyni pozostającej z dawcą w związku małżeńskim albo we wspólnym pożyciu) bądź innego niż partnerskie (w celu zastosowania ich u anonimowej biorczyni). Możliwe jest to także w celu zabezpieczenia płodności na przyszłość, np. przed poddaniem się terapii, która może upośledzić zdolność płodzenia.
Ustawa dopuszcza też dawstwo zarodka - wyłącznie na rzecz anonimowej biorczyni.
Skomentuj artykuł