"Zachęcamy wszystkich do tego, żeby jeżdżąc na rowerach, zapisywali przejechane kilometry na stronie rowerpomaga.pl lub korzystali z aplikacji rowerowych, które też są używane przez nas w akcji. Te magiczne rowerowe kilometry zamieniamy później na prawdziwe rowery dla dzieci, które trafiają do domów dziecka czy organizacji społecznych" - powiedział podczas konferencji prasowej prezes fundacji Arka Wojciech Owczarz.
"Łączymy tu kilka aspektów: ochronę środowiska, bo jeżdżąc na rowerze, redukujemy emisję dwutlenku węgla, naszą kondycję - bo rower to samo zdrowie, i pomoc dzieciom, które dostają dzięki temu wymarzony rower" - dodał.
Rowery fundują sponsorzy akcji według przelicznika: jeden rower za każdy milion przejechanych kilometrów. Dzięki dotychczasowym edycjom akcji do dzieci trafiło 221 rowerów.
"Cieszę się, że dzięki współpracy z fundacją możemy promować nie tylko rozwój turystyki rowerowej, ale też pomaganie" - powiedziała wiceprezydent Katowic Marzena Szuba. Zapewniła, że Katowice stają się coraz bardziej przyjazne rowerzystom.
"Inwestujemy znaczne środki w rozbudowę infrastruktury rowerowej. W tym roku kosztem ok. 10 mln zł wybudujemy 14 km nowych dróg rowerowych. Sieć wypożyczalni rowerów w Katowicach cały czas rośnie. W zeszłym roku mieszkańcy mogli korzystać z 52 stacji rowerowych, a w tym roku będzie ich łącznie 75" - dodała.
W ubiegłym roku uczestnikom akcji udało się przejechać ponad 50 milionów kilometrów na rowerach, dzięki czemu dzieci z domów dziecka i świetlic środowiskowych dostały 61 rowerów. Do inicjatywy dołączyło już ponad 70 tysięcy uczestników. Polska akcja "Rower pomaga" jest już organizowana na całym świecie. Ponad trzy tysiące rowerzystów jeździ w tym roku w edycji międzynarodowej dla dzieci - sierot wojny na Ukrainie.
Skomentuj artykuł