Samochody pojadą obwodnicą we Wrocławiu

Samochody pojadą obwodnicą we Wrocławiu (fot. PAP/Adam Hawałej)
PAP / ad

Za kilka dni obwodnica Wrocławia i jeden z najwyższych mostów w Europie zostaną oddane do dyspozycji użytkowników polskich dróg - powiedział w sobotę premier. Podkreślił, że w ciągu 4 lat zainwestowano w Dolny Śląsk 9 mld zł, a we Wrocław ok. 5 mld zł.

Na pytanie, kiedy taki dokument zacznie obowiązywać, szef rządu powiedział: "To jest tylko pytanie o umiejętność szybkiego pisania ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka. Ale jest po decyzji. Minister zna naszą intencję, konsultowałem to także z ministrem finansów, bo nie chcę rzucać słów na wiatr. To wszystko układa się w logiczną całość. Nie chcę podawać godziny i daty, ale traktujcie tą decyzję, jako załatwioną. Tym bardziej, że to nie wymaga zmiany ustawy, a więc długich procedur legislacyjnych, tylko zmiany rozporządzenia. Z tego co pamiętam, w środę samochody powinny ruszyć, to tego samego dnia rozporządzenia będzie już wisiało w internecie".

Premier, m.in. wraz z marszałkiem Sejmu Grzegorzem Schetyną i ministrem kultury Bogdanem Zdrojewskim, uczestniczył w sobotę rano w dniu otwartym Autostradowej Obwodnicy Wrocławia, obejrzał też największy most w Polsce, który powstał na tej trasie. Pylon przeprawy ma 122 metrów wysokości, a jej dwie, niezależne, wielopasmowe jezdnie zostały podwieszone na 160 wantach, o łącznej długości lin ok. 25 kilometrów.

"To jest, jak sądzę, bardzo dobre miejsce i bardzo dobry moment, aby powiedzieć, że Polska naprawdę buduje się w sposób - w niektórych przynajmniej miejscach - zatykający dech w piersiach. W różnych miejscach to tempo jest różne i nie zawsze jesteśmy zadowoleni, ale tu we Wrocławiu, wszyscy możemy z satysfakcją podkreślić, że Polacy potrafią budować wbrew temu wielowiekowemu przekleństwu. Potrafią także budować drogi i mosty i to w takim imponującym stylu, jak ten most wantowy" -powiedział szef rządu podczas spotkania z dziennikarzami.

DEON.PL POLECA

Zdaniem premiera most i obwodnica to także symbol inwestycji na wielką, nieznaną w historii skalę, jeśli chodzi o Wrocław i Dolny Śląsk. "Te cztery lata, za które ja czuję się współodpowiedzialny, to ok. 5 mld zł zainwestowanych we Wrocław i 9 mld zł zainwestowanych w Dolny Śląsk jeśli chodzi o te bezpośrednie inwestycje infrastrukturalne, ale i nie tylko" - powiedział. Dodał, że wielkim sukcesem na Dolnym Śląsku jest m.in. projekt "Orlików". "To jest blisko 170 nowoczesnych boisk, kompleksów sportowych oddanych w tym województwie" - przekazał.

Tusk zaznaczył, że inwestycje te nie zostałyby zrealizowane bez współpracy m.in. polityków i rządów. "Dobrze zdajemy sobie sprawę, że tak gigantyczne przedsięwzięcia, jak most wantowy i obwodnica, możliwe są tylko wtedy, kiedy ludzie ze sobą współpracują. Pamiętam dokładnie, że jeszcze za rządów Hanny Suchockiej to się zaczęło. Pamiętam, że różne ekipy starały się doprowadzić do tego, aby to przedsięwzięcie dzisiaj można było zaprezentować mieszkańcom Wrocławia" - powiedział szef rządu.

Przypomniał, że w 2008 r., kiedy zaczął się światowy kryzys finansowy, rząd musiał podjąć decyzję, czy dołożyć blisko 1 mld zł na inwestycje we Wrocławiu, czy też - "jak nakazywała ostrożność, raczej ciąć wydatki, by nie narażać budżetu na trzęsienie ziemi, jakie przechodziły inne kraje". "Podjęliśmy ryzyko dołożyć ok. 900 mln zł więcej po to, aby to miejsce było dokończone" - podkreślił Tusk.

Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna zaznaczył, że to dzięki premierowi i rządowi, podczas kryzysu, który rozpoczął się w 2008 roku, zdecydowano o dofinansowaniu budowy mostu, co umożliwiło dokończenie inwestycji. "Po raz kolejny zgoda polityczna przekłada się na inwestycję, którą jest autostradowa obwodnica Wrocławia. Przeszkód było dużo i pretekstów na to, by w radzie (miasta) zbudować jakiś konflikt - aż nad to. Zgoda polityczna i konstruktywna opozycja poganiająca nas w wyznaczeniu wskazania lokalizacyjnego, zatwierdzenia okazała się absolutnie zbawienna" - mówił minister kultury Bogdan Zdrojewski.

Dziennikarze pytali premiera o drogę S5 z Wrocławia do Poznania, która wypadła z Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015. "Ja jestem premierem, a nie agitatorem, nie przyjechałem do Wrocławia obiecywać czegoś, czego nie będę mógł spełnić w najbliższym czasie. Mówiłem o tym, że trzeba było kroić wydatki zgodnie z realnymi możliwościami państwa polskiego. (...) Jeśli będzie możliwość odblokowania inwestycji, które ze względu na kryzys finansowy trzeba było przesunąć w czasie, jeśli będzie tylko taka możliwość, chętnie o tym poinformuję, jeśli będę oczywiście urzędował. Ale na wyrost nie będę niczego obiecywał. Dzisiaj nie mam żadnego komunikatu w tej sprawie" - powiedział Tusk.

Na zakończenie swojej wizyty we Wrocławiu premier był na budowie nowego terminala lotniczego, który ma być gotowy późną jesienią tego roku. Szef rządu wyraził nadzieję, że inwestycja będzie ukończona w terminie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Samochody pojadą obwodnicą we Wrocławiu
Komentarze (1)
MF
Michał Faflik
27 sierpnia 2011, 17:00
Gratuluję Wrocławiowi tylko żałuję, że mojej Łodzi nikt choćby miliardem na obwodnicę z centralnego budżetu nie skapnął. Ciekawe co by się okazało gdyby porównać natężenie ruchu przez Wrocław w kierunku wsch-zach a przez Łódź w kierunku pn.-płd...? Zważywszy że Ślązacy jadący nad Bałtyk, a mieszkańcy Pomorza jadąc w góry muszą się przeciskać przez prawie środek dużego miasta myślę, że społecznie bardziej uzasadniona jest obwodnica Łodzi, no ale politycznie -już tak nie jest. I nawet "nasz" minister Grabarczyk nie miał nic do powiedzenia wobec lobby wrocławskiego.