Sejm nie odwołał ministra transportu

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / pz

Sejm nie poparł w piątkowym głosowaniu wniosku klubu SP o odwołanie ministra transportu Sławomira Nowaka. Za wnioskiem było 210 posłów, 228 było przeciwko, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Do odwołania ministra konieczna była większość ustawowej liczby posłów - 231 głosów.

Podczas czwartkowej debaty Patryk Jaki (SP) uzasadniając wniosek o odwołanie Nowaka argumentował, że z 4,5 tys. obiecanych km dróg ekspresowych zrealizowano zaledwie 705 km, a z obiecanych 1,5 tys. km autostrad - tylko 600 km. Inne jego zarzuty odnosiły się do stanu kolei, budownictwa, fotoradarów i transportu lotniczego.

Premier Donald Tusk ocenił z kolei, że szefa resortu transportu bronią fakty i liczby. Skrytykował też opozycję za - jak mówił - szósty już "spektakl pod tytułem wotum nieufności". "Wreszcie pojawili się ludzie, i do takich należy również minister Nowak, którzy wtedy, kiedy mowa o autostradach, drogach, dworcach, stadionach budują, a nie gadają" - podkreślił premier. "Nie specjalizują się w pustych komunałach i typowych dla opozycji okrzykach bez argumentów, tylko naprawdę pracują" - dodał.

Sam Nowak ironizował, że większość posłów podpisanych pod wnioskiem o jego odwołanie to zaplecze rządów, "które już pokazały, co potrafią w dziedzinie infrastruktury zrobić". Nowak przedstawił stan realizacji swojego dziesięciopunktowego programu bezpieczeństwa dla kolei. Przypomniał, że projekt ustawy o szkoleniu maszynistów jest po pierwszym czytaniu. Poinformował, że założenia do kolejnej ustawy, o czasie pracy na kolei, są w trakcie uzgodnień i niedługo trafią do prac w Radzie Ministrów. Przypomniał, że do 2015 r. ma zostać przebudowanych ok. 1,4 tys. przejazdów kolejowych i ponad 4 tys. rozjazdów.

Poinformował, że w najbliższym czasie zostanie ogłoszonych ponad 50 przetargów na ponad 700 km nowych dróg ekspresowych za 31 mld zł. Dotyczyć one będą m.in. S3 na odcinku Sulechów-Lubawka, S5 w całym przebiegu od Poznania do Wrocławia i od Gniezna do Mielna, a w następnych latach do Bydgoszczy; S7 Olsztynek - Miłomłyn, S7 Nidzica-Napierki, S7 Radom-Skarżysko Kamienna wraz z obwodnicą Radomia, Chęciny do granicy województwa świętokrzyskiego, a także Igołomska-Christo Botewa - fragment S7; przetargów na budowę S8 na odcinku Radziejowice-Paszków, S8 od granicy woj. mazowieckiego do Zambrowa, S17 na odcinku Zakręt-Kurów, czy na S19 na odcinkach obwodnica Lublina.

Zadeklarował też, że 1 stycznia 2014 r. ruszy program "Mieszkanie dla młodych", który zastąpi program "Rodzina na swoim".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Sejm nie odwołał ministra transportu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.