Senat ws. zmian w systemie emerytalnym

(fot. Kancelaria Premiera / Foter.com / CC BY-NC-ND)
PAP / mh

Senatorowie zdecydowali w środę, by nie wnosić poprawek do ustawy dot. zmian w systemie emerytalnym. Przewiduje ona, że przyszli emeryci będą mogli wybrać, czy chcą przekazywać część składki do OFE, czy całość do ZUS. Ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta.

Za ustawą bez poprawek głosowało 57 senatorów, 28 było przeciwnych, jeden wstrzymał się od głosu. Wcześniej Senat większością głosów odrzucił wniosek opozycji dotyczący odrzucenia ustawy w całości.
Znowelizowana przez Sejm w ubiegłym tygodniu ustawa przewiduje m.in., że przyszli emeryci będą mogli decydować, czy nadal chcą przekazywać część składki do OFE, czy też jej całość do ZUS. Z OFE do ZUS mają zostać przeniesione obligacje Skarbu Państwa. W te papiery, jak i w inne instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa, OFE nie będą mogły już inwestować.
Ponadto przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki z OFE mają być stopniowo przenoszone na fundusz emerytalny FUS i ewidencjonowane na prowadzonym przez ZUS subkoncie (tzw. suwak bezpieczeństwa). Wypłatą emerytur będzie zajmował się ZUS. Po osiągnięciu wieku emerytalnego środki stanowiące podstawę wyliczenia emerytury będą przez trzy lata podlegać dziedziczeniu.
Wcześniej w środę w Senacie odbyła się trwająca niemal siedem godzin debata nad ustawą o OFE. Sprawozdawca połączonych komisji senackich: finansów oraz polityki społecznej, które pracowały nad ustawą, Mieczysław Augustyn (PO), stwierdził, że celem ustawy jest zmierzenie się z wyzwaniem, jakim są zmiany demograficzne i "zapewnienie większego bezpieczeństwa i optymalnej wysokości emerytur, a jednocześnie wzmocnienie stabilności finansów publicznych".
Z kolei senator Henryk Cioch (PiS), który przedstawiał wniosek o odrzucenie przypomniał, że środowiska ekonomistów i prawników negatywnie odniosły się do tej ustawy. Jak mówił, prawnicy uważają, że zmiany w systemie emerytalnym mogą być niezgodne z konstytucją. Z kolei zdaniem ekonomistów zapisane w noweli przeniesienie części środków z OFE do ZUS będzie szkodzić emerytom, stwarza ryzyko zmniejszenia bezpieczeństwa wypłat emerytur, a także opóźni naprawę finansów publicznych - mówił. Dlatego, jak podkreślił, ustawa kwalifikuje się do odrzucenia.
Do tych argumentów odniósł się minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz, który podkreślił, że zmiany w systemie emerytalnym nie zostały dokonane jedynie w tej jednej ustawie i tylko w tym roku. "One są dokonywane na bieżąco. Proces dochodzenia do tych rozwiązań trwał wiele miesięcy, ale w całej strategii, to jest praca wielu lat od momentu reformy w 1999 r." - mówił.
Kosiniak-Kamysz dodał, że prace nad obecnymi zmianami w systemie emerytalnym rozpoczęły się w czerwcu tego roku od przedstawienia przez resorty pracy i finansów przeglądu funkcjonowania systemu emerytalnego. "Nad tym przeglądem rozpoczęła się wieloetapowa debata" - podkreślił. Przypomniał też o spotkaniach konsultacyjnych z różnymi środowiskami, m.in.: organizacjami pracodawców, związkowców, czy szefami towarzystw emerytalnych.
Minister, odnosząc się do negatywnych opinii do ustawy stwierdził, że dysponuje też pozytywnymi opiniami. "Jest wiele opinii i prawników, i konstytucjonalistów, i środowisk ekonomicznych, które uważają, że są to dobre rozwiązania, nie tylko potrzebne, ale też konieczne do wprowadzenia" - mówił.
Podczas debaty jedyne poprawki złożył senator Marek Borowski (niezal.). Dotyczyły one głębszego cięcia opłat od składek przekazywanych do OFE - do 0,4 proc., a nie jak przewiduje nowela - 1,75 proc. Poprawki te nie zyskały jednak aprobaty strony rządowej, ani komisji finansów, która zebrała się tuż po zakończeniu senackiej debaty, by je zaopiniować.
W środę do zmian w OFE odniósł się prezydent Bronisław Komorowski, który przypomniał, że pieniądze z OFE są wpisane w przyszłoroczny budżet, więc każde działanie w tym obszarze, także jego, "musi być oceniane z punktu widzenia skutków dla budżetu, dla państwa, dla każdego obywatela".
"To nie oznacza, że jestem bezkrytycznym zwolennikiem rozwiązań proponowanych przez rząd. Mówiłem już o tym, oceniam to (zmiany w OFE - PAP) jako działanie prawdopodobnie konieczne, ale na pewno nie optymalne - z punktu widzenia budowy nowoczesnego systemu emerytalnego w Polsce, oceniam to jako krok wstecz, z punktu widzenia istniejących rozwiązań" - podkreślił prezydent.
Zapowiedział też, że będzie się zwracał do rządu oraz sił politycznych, także opozycyjnych o "proponowanie bardziej nowoczesnych form w ramach systemu emerytalnego i do podjęcia prac nad zmianą".
"Zmiana musi oznaczać, że nie tylko coś się ogranicza, likwiduje, ale coś się proponuje w zamian" - wyjaśnił Komorowski.
Senat bez poprawek do noweli ws. rekrutacji do przedszkoli i szkół
Senat nie zaproponował poprawek do nowelizacji ustawy o systemie oświaty. Wprowadza ona bardzo szczegółowe zasady dotyczące rekrutacji do publicznych przedszkoli i szkół, w tym kryteria pierwszeństwa przy przyjęciu do przedszkola.
Za przyjęciem nowelizacji bez poprawek głosowało w środę 59 senatorów, 26 było przeciw, jeden senator wstrzymał się od głosu; o przyjęcie nowelizacji bez poprawek wnioskowały senackie komisje: samorządu terytorialnego i administracji państwowej oraz edukacji, nauki i sportu.
Wcześniej senatorowie odrzucili wniosek grupy senatorów PiS o odrzucenie nowelizacji. Wniosek ten poparło w głosowaniu 27 senatorów, 59 było przeciw,  jeden senator wstrzymał się od głosu.
Nowelizacja jest wykonaniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego ze stycznia tego roku. Trybunał orzekł wówczas, że dotychczasowe zapisy ustawy o systemie oświaty o naborze do publicznych przedszkoli i szkół są niekonstytucyjne. Uznał, że dają ministrowi edukacji zbyt dużą swobodę w ich ustalaniu. Dał 12 miesięcy na usunięcie tej wady prawnej.
Zgodnie z nowelizacją ustawy w pierwszej kolejności do publicznych przedszkoli będą przyjmowane dzieci mieszkańców gminy, na terenie której znajduje się placówka. W przypadku większej liczby kandydatów z gminy niż liczba dostępnych miejsc, przeprowadzone zostanie postępowanie rekrutacyjne. Wówczas najpierw przyjęte zostaną dzieci niepełnosprawne, mające niepełnosprawnego rodzica, niepełnosprawne rodzeństwo, pochodzące z rodzin wielodzietnych (min. troje dzieci), objętych pieczą zastępczą oraz wychowywane przez samotnych rodziców (obowiązuje definicja analogiczna jak w ustawie o świadczeniach rodzinnych). Wszystkie te kryteria mają jednakową wartość.
Na pozostałe miejsca dzieci przyjmowane będą zgodnie z dodatkowymi kryteriami, określanymi przez gminę; nie może być ich więcej niż sześć. Jednym z nich musi być pierwszeństwo dla pracujących zawodowo rodziców lub rodzica. Innym może być kryterium dochodowe. Gmina ma określić dokumenty niezbędne do potwierdzenia spełniania wszystkich ustanowionych przez siebie kryteriów.
Podczas rekrutacji do publicznych szkół podstawowych i gimnazjów zachowane zostają dotychczasowe rozwiązania, zgodnie z którymi uczniowie mieszkający w rejonie danej szkoły są przyjmowani z urzędu, bez postępowania rekrutacyjnego. Jeśli szkoła dysponuje wolnymi miejscami może przyjąć uczniów mieszkających poza rejonem szkoły, po przeprowadzeniu postępowania rekrutacyjnego.
Również w przypadku szkół ponadgimnazjalnych zachowane zostaną w dużym zakresie dotychczas obowiązujące rozwiązania. Tak, jak obecnie będą brane pod uwagę wyniki uzyskane na zakończenie nauki w gimnazjum (odnotowane na świadectwie, potwierdzone zaświadczeniem o wynikach egzaminu gimnazjalnego oraz stosownymi zaświadczeniami). Zmianie ulegnie zakres przedmiotów, z których oceny będą brane obowiązkowo pod uwagę w postępowaniu rekrutacyjnym: będą to oceny z języka polskiego i matematyki oraz z dwóch wybranych przedmiotów. W przypadku równorzędnych wyników decydować będą kryteria związane z sytuacją rodzinną dziecka.
Jednocześnie zostaną zachowane uprawnienia laureatów i finalistów olimpiad przedmiotowych i laureatów konkursów przedmiotowych o zasięgu wojewódzkim lub ponadwojewódzkim: będą oni przyjmowani bez postępowania rekrutacyjnego do wybranego publicznego gimnazjum lub publicznej szkoły ponadgimnazjalnej.
Zasadnicza część nowych przepisów obowiązywać będzie dopiero podczas rekrutacji na rok szkolny 2016/2017. Do tego czasu rekrutacja będzie przeprowadzana na dotychczasowych zasadach.
Nowelizacja reguluje także inne kwestie niezwiązane z rekrutacją. Wprowadza m.in. zapis, zgodnie z którym w uzasadnionych przypadkach za zgodą kuratora oświaty w przedszkolu będzie można zatrudnić osobę bez kwalifikacji pedagogicznych do prowadzenia zajęć rozwijających zainteresowania.
Nowelizacja ustawy o systemie oświaty trafi teraz do prezydenta.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Senat ws. zmian w systemie emerytalnym
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.