SLD: Związki partnerskie dla osób tej samej płci

Projekt Sojuszu zakłada możliwość zawierania "umowy związku partnerskiego". (fot. Orin / flickr.com)
Marta Rawicz / PAP / slo

Możliwość zawierania związków partnerskich przez osoby tej samej płci, prawo do wspólnoty majątkowej, wspólne opodatkowanie i dziedziczenie po zmarłym partnerze - przewiduje projekt ustawy o związkach partnerskich, który klub SLD ma we wtorek złożyć w Sejmie.

Projekt Sojuszu powstał we współpracy m.in. z działaczami Kampanii przeciw Homofobii. Oparty jest na rozwiązaniach francuskich. Tam osoby zarówno tej samej, jak i różnej płci, mają prawo zawierania specjalnych umów cywilnych, tzw. PACS ("Pacte civil de solidarite" - "Paktu Solidarności").

- Uważamy, że już najwyższa pora, aby Polska dołączyła do tych państw Europy, w których związki partnerskie są dostępne. Moim zdaniem, opinia publiczna jest już przygotowana na takie rozwiązania, które dotyczą tak naprawdę uregulowania kwestii związanych z prawem spadkowym, czy administracyjnym - podkreśliła w rozmowie z PAP wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska.

Projekt Sojuszu zakłada możliwość zawierania "umowy związku partnerskiego". W umowie tej "dwie osoby fizyczne, pozostające faktycznie we wspólnym pożyciu" określałyby "swoje wzajemne zobowiązania o charakterze majątkowym lub osobistym, w celu organizacji wspólnego życia". Projekt nie precyzuje czy chodzi tu o osoby jednej, czy różnej płci.

Projekt SLD zawiera też kilka warunków, pod którymi można byłoby zawierać umowy o związkach partnerskich. Osoby, które zdecydują się na to muszą m.in. mieć ukończone 18 lat i nie pozostawać w związku małżeńskim lub związku partnerskim z inną osobą.

Zgodnie z projektem Sojuszu, osoby pozostające w związku partnerskim miałyby m.in. możliwość posiadania wspólnoty majątkowej, wspólnego opodatkowania i odmowy zeznań przeciwko partnerowi. Przysługiwałoby im też prawo do pochowania zmarłego partnera i dziedziczenia w pierwszej kolejności majątku po nim, a także starania się o rentę po zmarłym. Partner miałby również, w razie śmierci drugiego z partnerów, możliwość starania się o prawo do przejęcia po nim umowy najmu mieszkania.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

SLD: Związki partnerskie dla osób tej samej płci
Komentarze (11)
C
ciekaweski
17 maja 2011, 13:24
Po wyborach PiS utworzy koalicję z SLD i wprowadzi te 'związki partnerskie' dzięki głosom 'prawdziwych katolików'. To nie Kaczyński zaimportował do PO SLD-owca Arłukowicza, lecz Tusk, więc koalicja PO-SLD jest raczej pewna. Już teraz tusk zaczyna wprowadzać podobne restrykcje jak za czasów PZPR. Kazał policji wyłapywać tych kibiców, którzy mają transparenty krytykujące jego rząd i PO. POwoli zbliżamy się do czasów komuny, kiedy to też karano za składanie kwiatów w miejscu krzyża, wyłapywano rozprowadzających ulotki. Jak się POłączą z SLD rozkwitnie PRL-bis. Wiesz to od Hofmana czy z RM?
G
Groszek
17 maja 2011, 13:19
Po wyborach PiS utworzy koalicję z SLD i wprowadzi te 'związki partnerskie' dzięki głosom 'prawdziwych katolików'. To nie Kaczyński zaimportował do PO SLD-owca Arłukowicza, lecz Tusk, więc koalicja PO-SLD jest raczej pewna. Już teraz tusk zaczyna wprowadzać podobne restrykcje jak za czasów PZPR. Kazał policji wyłapywać tych kibiców, którzy mają transparenty krytykujące jego rząd i PO. POwoli zbliżamy się do czasów komuny, kiedy to też karano za składanie kwiatów w miejscu krzyża, wyłapywano rozprowadzających ulotki. Jak się POłączą z SLD rozkwitnie PRL-bis.
V
velario
17 maja 2011, 11:36
A czemuż to chcą zkazać zwiążku partnerskiego, gdy ktoś jest w innym związku partnerskim? To bezprawne ograniczenie wolności!!! Wchodzenie w nowy związek partnerski, gdy się już w jednym pozostaje, nie jest bynajmniej zakazane. Nie ma więc mowy o ograniczeniu wolności. Powinien byc paragraf preferujący łączenie tych związków w większe, pluralistyczne związki. Im więcej osób w związku tym fajniej. "Odważne" poglądy, jak na katolicki portal...  A rodzeństwo i krewni to gorsi? Sprawy genetyczne nie wchodza w grę - w związkach jednopłciowych i tak nie będzie dzieci. Słuszna uwaga, zwłaszcza co do rodzeństwa. Osobiście jestem zwolennikiem przyznania pewnych praw rodzeństwu, prowadzącemu wspólne gospodarstwo domowe.
T
tsj
17 maja 2011, 11:24
Nie wiadomo. Ale potem można się spodziewać deszczu siarki i ognia. Istnieje bardzo ciekawa teoria mówiąca, o zależności między niczym nieograniczonymi współżyciem w społeczeństwie, a zagrożeniem jego przetrwania. Na podstawie badań angielskiego antropologa J.D Unwin'a, kilkadziesiąt cywilizacji, które rozwijały się na przestrzeni ostatnich 5 tys lat, zaczynając od surowego przestrzegania życia intymnego, upadały, gdy w ich społecznościach następowała rewolucja seksualna. Oczywiście teza Unwina jest mocno uproszczona, gdyż na koniec poszczególnych cywilizacji miały wpływ czynniki często nie mające nic wspólnego z społeczeństwem (katastrofa naturalna w przypadku cywilizacji Minojskiej), jednak jak najbardziej na okres upadku tych wszystkich kultur, przypadał czas wysokiej rozwiązłości seksualnej. Ile jest prawdy w tym co mówi Unwin?
M
Meeee
17 maja 2011, 10:57
A czemuż to chcą zkazać zwiążku partnerskiego, gdy ktoś jest w innym związku partnerskim? To bezprawne ograniczenie wolności!!! Powinien byc paragraf preferujący łączenie tych związków w większe, pluralistyczne związki. Im więcej osób w związku tym fajniej. A rodzeństwo i krewni to gorsi? Sprawy genetyczne nie wchodza w grę - w związkach jednopłciowych i tak nie będzie dzieci. A kiedy przyjdzie kolej na kozy? Meeee....
Z
zocha
17 maja 2011, 09:56
A czemuż to chcą zkazać zwiążku partnerskiego, gdy ktoś jest w innym związku partnerskim? To bezprawne ograniczenie wolności!!! Powinien byc paragraf preferujący łączenie tych związków w większe, pluralistyczne związki. Im więcej osób w związku tym fajniej. A rodzeństwo i krewni to gorsi? Sprawy genetyczne nie wchodza w grę - w związkach jednopłciowych i tak nie będzie dzieci.
Jadwiga Krywult
17 maja 2011, 09:33
Po wyborach PiS utworzy koalicję z SLD i wprowadzi te 'związki partnerskie' dzięki głosom 'prawdziwych katolików'.
KL
kumpel lumpa
17 maja 2011, 08:56
Moim zdaniem, opinia publiczna jest już przygotowana na takie rozwiązania, które dotyczą tak naprawdę uregulowania kwestii związanych z prawem spadkowym, czy administracyjnym - podkreśliła w rozmowie z PAP wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska. Widać u Piekarskich bredzenie jest dziedziczne. Ciekawe jak z mękami?
Martino
16 maja 2011, 21:28
Ciekawy jestem szczegółowych zapisów w projekcie ustawy. Myślę, że dopiero gdy je poznamy, będzie można ten projekt dokładnie ocenić. Jak na razie widzę dwa potknięcia: po pierwsze - możliwość wstąpienia w stosunek najmu po zmarłym partnerze (również tej samej płci) już istnieje - vide art. 691 k.c., tak więc będziemy mieli superfluum ustawowe; po drugie - trzeba by dopracować rozwiązania z zakresu prawa spadkowego (czy dziedziczenie "w pierwszej kolejności" przez partnera oznaczałoby wyłączenie dziedziczenia zstępnych w zbiegu z partnerem? Mam nadzieję, że nie). Pozostaje też kwestia zachowku dla partnera pominiętego w testamencie.  
T
teresa
16 maja 2011, 21:15
Zaczynam się bać siebie i ZUS-u
E
em
16 maja 2011, 20:52
W następnej zaś linii trzeba by wnieść o legalizację związków kazirodczych, poligamicznych, oraz innych odchyleń. Oczywiście ten, kto się sprzeciwi, nazwany będzie homofobem i człowiekiem zacofanym. Pytanie tylko, czy legalizacja związku, pozostającego w sprzeciwie z prawem natury jest krokiem wprzód, czy raczej w tył?