Spadł samolot treningowy. Pilot nie żyje

Samolot wykonywał lot szkoleniowy (fot. PAP/Grzegorz Michałowski)
PAP / wab

Samolot treningowy Dedal KB rozbił się w sobotę przed południem w okolicach ul. Chocianowickiej w Łodzi. Pilot zmarł mimo ponad półgodzinnej reanimacji.

- Pilot miał ok. 35 lat. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Ustalą to działania podjęte przez prokuraturę i policję - powiedział rzecznik prasowy wojewódzkiego komendanta straży pożarnej w Łodzi Arkadiusz Makowski.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że samolot wykonywał lot szkoleniowy a na pokładzie była jedna osoba - pilot z Aleksandrowa Łódzkiego, który kilka dni temu został posiadaczem samolotu. Maszyna rozbiła się w pobliżu lotniska Aeroklubu Łódzkiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Spadł samolot treningowy. Pilot nie żyje
Komentarze (3)
Józef Więcek
21 sierpnia 2010, 15:12
-Robertowi; przepraszam Wszystkich których uraziłem, nie to było w mojej intencji. Głowę chylę przed tragedią. Mój sarkazm wziął się z zupełnie innego zamysłu.. Ot brak mi: ... chodzi mi o to by język giętki wymówił wszystko co pomyśli głowa.. Przepraszam.
R
robert
21 sierpnia 2010, 14:41
Za pilota: ...Wieczne odpoczywanie racz dać Mu Panie... O ustalenie przyczyny katastrofy należy się zwrócić do MAK-u... To miało być śmieszne?! W obliczu czyjejś śmierci sobie kpisz ?! 
Józef Więcek
21 sierpnia 2010, 14:04
Za pilota: ...Wieczne odpoczywanie racz dać Mu Panie... O ustalenie przyczyny katastrofy należy się zwrócić do MAK-u...