Sprawcy profanacji Drogi Krzyżowej zatrzymani. Nie potrafili racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania

(fot. Abraham [CC BY-SA 3.0])
PAP / kk

Policja zatrzymała troje szesnastolatków - dwóch chłopców i dziewczynę - podejrzewanych o zdewastowanie pod koniec lutego kaplic na terenie kalwarii w parafii pw. św. Ludwika Króla i Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Katowicach. Młodzi ludzie złożyli wyjaśnienia, ale nie potrafili racjonalnie wytłumaczyć powodów swojego zachowania.

22 lutego wandale na kamiennych figurach i budynkach stanowiących stacje Drogi Krzyżowej wymalowali męskie genitalia oraz napisy i motywy satanistyczne. Policja wkrótce potem opublikowała nagrania z monitoringu, apelując o informacje na temat sprawców; kolejne nagranie udostępniono we wtorek.

"Po tej publikacji osoby widoczne na nagraniu rozpoznał członek rodziny jednej z nich i udał się na policję. Jednocześnie te trzy osoby - szesnastolatkowie z Katowic - również stawili się w komisariacie" - powiedziała w środę PAP rzeczniczka katowickiej policji komisarz Aneta Orman.

Kalwaria sprofanowana. Ktoś namalował pentagramy i męskie genitalia >>

"Złożyli wyjaśnienia, ale nie potrafili wytłumaczyć powodów swojego zachowania. Po przesłuchaniu zostali oddani pod opiekę rodziców. O ich dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny" - dodała.

Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Katowicach pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Katowice-Zachód. Jest prowadzone w sprawie obrazy uczuć religijnych poprzez publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej oraz uszkodzenie obiektów o szczególnym znaczeniu dla kultury.

Jak dodała komisarz Orman, sprawcy odpowiedzą też prawdopodobnie za propagowanie ustroju faszystowskiego - wśród wulgarnych rysunków były również swastyki.

"Okazało się także, że nastolatkowie tego samego dnia pomalowali ścianę pobliskiej szkoły podstawowej przy ulicy Medyków, czyli dopuścili się zniszczenia mienia" - dodała policjantka.

Jak tymczasem poinformowała parafia, oczyszczono już sprofanowane kaplice. "Dzięki szybkiej decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków, sprawnemu działaniu firmy konserwatorskiej Konior oraz finansowemu wsparciu właściciela Konsorcjum Gwarant, kaplice oczyszczono z obraźliwych, profanujących je obrazów i napisów. Wielkie Bóg zapłać za wielką życzliwość, skuteczną pomoc i ogromne wsparcie" - napisał proboszcz parafii o. Alan Rusek na portalu społecznościowym.

"Prace przy kaplicach wykazały, że po 53 latach od ukończenia budowy kaplic różańcowych i 80-letniej historii stacji Drogi Krzyżowej, Kalwarii w Panewnikach przydałby się generalny remont, bowiem widać wielką różnicę między oczyszczonymi fragmentami i pozostałym częściami powierzchni kaplic i figur" - dodał.

Akt wandalizmu w Panewnikach potępiła m.in. ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher. "Wolność religijna i szacunek dla przekonań religijnych to fundamentalne wartości i filary silnej demokracji. Stanowczo potępiam akt wandalizmu, który miał miejsce w Parafii św. Ludwika i Wniebowzięcia NMP w Panewnikach i nawołuję do szacunku i tolerancji wobec wszystkich religii" - napisała w poprzedni poniedziałek na Twitterze.

Panewnicka kalwaria - miejsce zadumy i modlitwy, ale też spacerów okolicznych mieszkańców - leży na pograniczu dzielnic Panewniki i Ligota. Początki tego miejsca sięgają 1937 r., ale Droga Krzyżowa była budowana etapami. 15 kaplic powstało w latach 1950-1963.

Katowicka parafia, której gospodarzami są ojcowie franciszkanie, słynie m.in. z prezentowanej w okresie Bożego Narodzenia szopki - jednej z największych w Europie wśród budowanych wewnątrz świątyni.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sprawcy profanacji Drogi Krzyżowej zatrzymani. Nie potrafili racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.