Stefan Niesiołowski szefem komisji obrony

(fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / psd

Stefan Niesiołowski (PO) został w czwartek przewodniczącym sejmowej komisji obrony. Na jego zastępców wybrano Mieczysława Łuczaka (PSL), Andrzeja Rozenka (RP) Stanisława Wziątka (SLD), Jadwigę Zakrzewską (PO) i Mariusza Kamińskiego (PiS).

Na Kamińskiego głosowano, gdy większości nie uzyskał najpierw zgłoszony przez PiS Antoni Macierewicz.

Kandydaturę Niesiołowskiego zaproponowała Jadwiga Zakrzewska, przypominając, że we wcześniejszych kadencjach był on już członkiem sejmowej komisji obrony. Głosowało na niego 16 posłów, 9 było przeciw, jeden się wstrzymał.

"To miła funkcja, ogromny zaszczyt, prestiżowa komisja, bardzo się cieszę. Myślę, że ta komisja, tak jak wiele innych, pokaże, że podziały polityczne na sali plenarnej nie muszą dotyczyć prac komisji, zwłaszcza wojska. Będę się starał uczynić z pracy tej komisji przykład dobrej współpracy wszystkich klubów" - zadeklarował Niesiołowski.

DEON.PL POLECA


Pytany o odrzucenie (11 głosów za, 12 przeciw, 3 wstrzymujące) kandydatury Macierewicza, Niesiołowski powiedział, że niezręcznie mu to komentować. "Nie jest moją rolą ocenianie. Pan Macierewicz doskonale wie, z jakich powodów nie został wybrany. Takie było demokratyczne głosowanie posłów, ja też tak głosowałem, myślę, że z powodów tak oczywistych, że nie warto ich dłużej omawiać" - powiedział dziennikarzom Niesiołowski.

"Zgłosiliśmy, zgodnie z prawem klubów do autonomii, Antoniego Macierewicza. Po raz kolejny nie udało się" - ubolewał po posiedzeniu Kamiński. "Mimo wszystko jest dla mnie oburzające, że jest poseł, który został wybrany w demokratycznych wyborach, zdobył ponad 40 tysięcy głosów, a w Sejmie się go sekuje; już drugą kadencję nie może zostać nawet wiceprzewodniczącym komisji" - dodał.

Według Kamińskiego Macierewicz "przy wszystkich kontrowersjach, które może budzić pod względem politycznym, jest świetnym specjalistą, wniósłby duży wkład do pracy komisji"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Stefan Niesiołowski szefem komisji obrony
Komentarze (1)
D
Dami
17 listopada 2011, 19:56
Profesor nauk biologicznych jak najbardziej nadaje się na szefa komisji obrony. Podobnie jak na szefa finansów, spraw międzynarodowych, etyki poselskiej (poseł Niesiołowski mazresztą wyjątkowo duży autorytet w tej dziedzinie, jest etyczny aż do przesady) itp. itd. Nie mówiąc już o komisji d/s obrony praw owadów. Fachowiec w każdej dziedzinie którą byśmy nie wymyślili. Mógłby też zostać szefem komisji cyfryzacji RP czyli zamiany państwa w twór wirtualny, o wiele tańszy i prostszy w rządzeniu. Obywatele zapisani jako kilka bajtów byliby o wiele bardziej przydatni niż ci żywi, ciągle sprawiający jakieś niepotrzebne problemy.