Stowarzyszenie Miasto Wspólne zawiadomiło prokuraturę w sprawie 27 krakowskich kamienic
Stowarzyszenie Miasto Wspólne zawiadomiło prokuraturę o 27 nieruchomościach w Krakowie, które - według stowarzyszenia - powinny stać się własnością Skarbu Państwa, a tak się nie stało. Trafiły one w ręce osób fizycznych lub spółek.
Od lipca 2017 r. do stycznia Stowarzyszenie prowadziło w Krakowie społeczny audyt reprywatyzacji. Sprawą tą zajmuje się także od miesięcy - niezależnie od działań stowarzyszenia poseł PO Bogusław Sonik.
Miasto Wspólne zbadało losy 207 kamienic, które były objęte tzw. układami indemnizacyjnymi. Układy te były umowami międzynarodowymi zawartymi między PRL a kilkunastoma państwami zachodnimi w celu uregulowania stanu prawnego nieruchomości należących do osób, które wyemigrowały z Polski w czasie lub po wojnie i nabyły obywatelstwa innych państw.
"Sprawdzaliśmy stan prawny nieruchomości, czy stały się one własnością Skarbu Państwa czy nie, czy postępowania trwają nadal oraz działania podejmowane przez Ministerstwo Finansów i Urząd Miasta Krakowa" - mówiła na wtorkowej konferencji prasowej wiceprezes Stowarzyszenia Miasto Wspólne Weronika Śmigielska.
"Ustaliliśmy, że spośród 207 kamienic 160 stało się własnością Skarbu Państwa. 47 kamienic - blisko 23 proc. - choć powinno - nie jest własnością Skarbu Państwa. W 26 z tych 47 przypadków doszło do obrotu na rzecz osób trzecich, w 11 odszkodowania wypłacono osobom nieuprawnionym, a 10 postępowań wciąż jest w toku" - mówiła Śmigielska.
Według informacji, jakie stowarzyszenie uzyskało w Urzędzie Miasto najdłuższe podstępowanie trwa już 22 lata.
Stowarzyszenie zawiadomiło prokuraturę o 27 sprawach: 26 kamienic trafiło w ręce osób trzecich, co do jednej postępowanie jeszcze się toczy.
Prezes Stowarzyszenia Tomasz Leśniak podkreślił, że zaniedbania dotyczące sytuacji prawnej krakowskich nieruchomości sięgają jeszcze czasów PRL-u, ale część problemów wynika z opieszałości Ministerstwa Finansów i błędów Urzędu Miasta Krakowa w latach 90. i współcześnie.
"W przypadku ministerstwa naszą uwagę zwróciła nadzwyczajna przewlekłość postępowań administracyjnych" - mówił Leśniak. Jak zauważył było to efektem m.in. ograniczonych zasobów kadrowych w ministerstwie, bo sprawami kilku tysięcy kamienic w całej Polsce zajmowało się kilka osób. "Z kolei główny błąd w działaniu Urzędu Miasta Krakowa jest taki, że urząd nie składał do sądu wieczystoksięgowego wniosków o wpisy ostrzeżeń o toczących się postępowaniach administracyjnych" - dodał.
Stowarzyszenie w raporcie rekomenduje m.in. koordynację działań Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Spraw Zagranicznych, wszczynanie przez resort finansów postępowań administracyjnych z urzędu i przyspieszenie ich prowadzenia. Chce, by prokuratura zweryfikowała przypadki nieruchomości, za które wypłacone zostały odszkodowania, ale później doszło do obrotu nimi.
Stowarzyszenie postuluje też, by gmina Kraków każdorazowo występowała o wpisanie ostrzeżenia w księgach wieczystych o toczącym się postępowaniu i by powołała Rzecznika Praw Lokatorów. "Taki rzecznik z jednej strony reprezentowałby interesy lokatorów, z drugiej strony lokatorzy często mają wiedzę o prawowitych właścicielach i mogliby przekazać instytucjom gminnym i państwowym istotne dla postepowania informacje o nieruchomości" - mówił Leśniak.
Ddodał, że niezależnie od przygotowanego właśnie raportu Stowarzyszenie przygotowuje krakowską mapę reprywatyzacji - podobną do tej jaka powstała w Warszawie - w której ujawnione zostaną powiązania między osobami i grupami zajmującymi się obrotem reprywatyzowanymi nieruchomościami.
Rzeczniczka prezydenta Krakowa Monika Chylaszek powiedziała PAP, że miasto podejmuje "wszystkie możliwe działania w momencie, kiedy widzi szansę na uregulowanie stanu prawnego nieruchomości i jej odzyskanie dla Skarbu Państwa lub gminy".
"Działamy zarówno poprzez składanie stosownych wniosków do sądów, w tym dokonywanie wpisów ostrzeżeń do ksiąg wieczystych, jak i poprzez kontakt z Ministerstwem Finansów" - mówiła.
Dodała, że efektem takich działań jest uregulowanie na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat sytuacji prawnej około pół tysiąca krakowskich kamienic. Kolejne pół tysiąca spraw wciąż toczy się w różnych instytucjach i na różnych szczeblach. Według Chylaszek funkcję rzecznika praw lokatorów pełni obecnie Biuro Przejmowania Mienia i Rewindykacji w Urzędzie Miasta Krakowa.
"W ciągu najbliższych tygodni miasto przedstawi +Białą księgę reprywatyzacji+ czyli informacje o nieruchomościach, które stały się własnością gminy lub Skarbu Państwa" - powiedziała Chylaszek.
Prok. Krzysztof Dratwa z Prokuratury Okręgowej w Krakowie powiedział PAP, że w krakowskiej prokuraturze według danych na 1 lutego prowadzonych jest 197 postępowań w sprawie krakowskich nieruchomości; codziennie wpływa kilka kolejnych zgłoszenia, które są sprawdzane m.in. pod kątem układów indemnizacyjnych.
Skomentuj artykuł