Świąteczne paczki dla Polaków na Ukrainie i Białorusi od harcerzy

(fot. Steven Depolo / flickr.com / CC BY 2.0)
PAP / jp

Harcerki i harcerze ze Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej w ramach Akcji Paczka przekazują świąteczne prezenty Polakom mieszkającym na Białorusi i Ukrainie.

Akcja jest formą służby pełnionej przez harcerzy z ZHR nieprzerwanie od 1996 r.

W tym roku 500 harcerek i harcerzy z całej Polski odwiedza Polaków mieszkających na Białorusi i Ukrainie, przekazując ponad 2500 świątecznych paczek. We współpracy z miejscowymi harcerzami i działającymi tam polskimi organizacjami harcerze z ZHR osobiście rozniosą paczki do najbardziej potrzebujących Polaków, znajdujących się w trudnej sytuacji ekonomicznej.

DEON.PL POLECA

Druh Michał Niewiarowski z Okręgu Mazowieckiego ZHR jest jednym z organizatorów wyjazdu uczestników Akcji Paczka do Samboru na Ukrainie. Jest to jego trzeci wyjazd z darami dla Polaków mieszkających na Kresach.

W rozmowie z PAP przyznał, że po raz pierwszy wziął udział w Akcji Paczka ze względu na kolegów z drużyny.

- Podczas tego pierwszego wyjazdu zrozumiałam ideę tej służby i spodobała mi się. Ludzie, których wtedy odwiedziliśmy w Pance na Ukrainie, bardzo potrzebowali naszej pomocy. Żyli w prostych domach pokrytych strzechą, nic nie mieli - wspominał Niewiarowski.

Harcerze są bardzo serdecznie przyjmowani przez goszczących ich Polaków. Dla Niewiarowskiego spotkanie z rodakami na Wschodzie jest momentem, który najbardziej chwyta za serce.

- Najbiedniejsi witają nas ze łzami w oczach i nie wiedzą, jak nam dziękować. Rozmawiamy z nimi, dowiadujemy się, co u nich się dzieje, składamy im życzenia świąteczne. Ci, którzy mogą, podejmują nas posiłkiem. Chcą się nam jakoś odwdzięczyć, ale są tak biedni, że często nie mają jak - opowiadał.

- Jedna pani chciała zabić kurę i dać ją nam w prezencie. Inni próbowali nas częstować alkoholem i trudno im było zrozumieć, że jako harcerze nie pijemy. Kiedyś rozdaliśmy dzieciom zwykłe zeszyty szkolne, a dzieciaki zaczęły płakać, bo nigdy nie miały takich zeszytów, tylko pisały na makulaturze. A gdy daliśmy im gry planszowe, to naprawdę wywołało zachwyt - powiedział harcerz.

W Samborze w tym roku harcerze odwiedzą 150 polskich rodzin. Wcześniej zorganizowali zbiórkę darów w różnych miejscach: w szkołach podstawowych, w których działają drużyny, w liceach i na uczelniach, gdzie uczą się i studiują harcerze, a nawet w zakładach pracy rodziców.

- To niesamowite, jak ludzie się w to zaangażowali. Tyle osób zdecydowało się nam pomóc w zbiórce darów, że zebrane rzeczy nie mieściły nam się do paczek i musieliśmy je pakować w dodatkowe kartony - powiedział Niewiarowski.

Dodał, że przy okazji udało się zebrać również sporo polskich książek, które harcerze przekażą do samborskiego Domu Polskiego jako biblioteczkę.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Świąteczne paczki dla Polaków na Ukrainie i Białorusi od harcerzy
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.