Tak źle z PO jeszcze nie było. Nowe sondaże

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / wab

Od zwycięskich wyborów parlamentarnych w 2007 r. PO nie miała tak złego wyniku. Według sondażu Instytutu Homo Homini Platforma może liczyć na 33 proc. poparcia.

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w ten weekend Platforma Obywatelska mogłaby liczyć na 33 proc. poparcie, Prawo i Sprawiedliwość na 27,3 proc. – wynika z sondażu dla Polskiego Radia opublikowanego w sobotę.

W porównaniu z badaniem sprzed tygodnia PO straciła 3,7 pkt proc., a PiS – 0,8 pkt proc.

DEON.PL POLECA

W parlamencie znalazłyby się także: Sojusz Lewicy Demokratycznej z wynikiem 16,1 proc. (wzrost o 2,1 pkt proc.), Polskie Stronnictwo Ludowe – 8,5 proc. (wzrost o 1,9 pkt. proc.) oraz ugrupowanie Polska Jest Najważniejsza – 6,6 proc. (wzrost o 2,4 pkt proc.).

Poza Sejmem z poparciem 2,2 proc. (wzrost o 0,6 pkt proc.) pozostałby Ruch Poparcia Palikota - Nowoczesna Polska.

Według sondażu gdyby wybory odbyły się w ten weekend frekwencja wyniosłaby 57,6 proc.

Homo Homini przeprowadził badanie telefoniczne w piątek, 28 stycznia na reprezentatywnej grupie 1100 Polaków.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tak źle z PO jeszcze nie było. Nowe sondaże
Komentarze (38)
T
Tadeusz
31 stycznia 2011, 00:16
jedzie do przyjaciół moskali PLATFORMA TUSKA ładne rymy i opisujące prawdę więc śmiech jest gorzki
JD
jedzie do przyjaciół moskali
30 stycznia 2011, 21:06
PLATFORMA TUSKA Stoi na stacji Platforma Tuska Dość obrzydliwa… po części ruska. Usta wykrzywia Stoi i sapie, piarem bucha, Smrodliwe gazy w Polskę rozdmucha Buch – podła zdrada! Uch – podła zdrada! Puff – podła zdrada! Uff – podła zdrada! Już ledwo sapie, już ledwo zipie, Lecz Donald kłamstwa i pic z niej sypie. Klakierów do niej podoczepiali Naiwnych osłów, co w kącie stali. I pełno ludzi na tej Platformie: Propagandziści są w niezłej formie, Są z PRL-u różne grubasy, Co wszystko chętnie zrobią dla kasy. Jest kilku z filmu durnych baranów, Jest Radek, co pana zgrywa wśród chamów. Jest Klich z armatą, o! jaka wielka! I Bronisława ziom – Marek Belka! Są ministrowie – na klęsce klęska, Co odprawili lot do Smoleńska. Rzekłbyś, że same tuczone świnie Lecz się uspokój, jakoś ci minie.  
MB
my blogerzy
30 stycznia 2011, 21:02
My, niżej podpisani blogerzy: 1. Solidaryzujemy się z Rodzinami Załogi samolotu Tu-154M "101", który uległ katastrofie 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku: ś.p. majora Arkadiusza Protasiuka, ś.p. podpułkownika Roberta Marka Grzywny, ś.p. kapitana Artura Karola Ziętka, ś.p. podporucznika Andrzeja Michalaka, ś.p. Natalii Januszko, ś.p.Barbary Maciejczyk, ś.p. Justyny Moniuszko, oraz z Rodziną ś.p. gen. Andrzeja Błasika, Dowódcy Sił Powietrznych RP, 2. Potępiamy zawarte w ostatecznym Raporcie MAK bezpodstawne insynuacje wobec Załogi samolotu i ś.p. gen.Andrzeja Błasika, 3. Jednoznacznie oświadczamy, że rzucanie niepopartych dowodami insynuacji wobec osób zmarłych jest niezgodne z zasadami cywilizacji zachodniej, do której należymy, 4. Potępiamy brak szybkiej i adekwatnej reakcji władz polskich na hańbiące potwarze wobec żołnierzy Wojska Polskiego, rzucone bez dowodów przez MAK w ostatecznym Raporcie dotyczącym katastrofy samolotu Tu-154M "101".
Grażyna Urbaniak
30 stycznia 2011, 11:51
W projekcie stanowiska, do którego dotarło tvp.info, zwrócono uwagę, że funkcjonowanie Rady byłoby dodatkowym obciążeniem dla budżetu państwa. A kilka dni temu poinformowano, że rząd przeznaczył 40 mln euro za nową placówkę Polski przy UE. Bo do czerwca ma przybyć 120 urzędasów i już im za ciasno w starej siedzibie. ( Teraz jest ich 170!).
Grażyna Urbaniak
30 stycznia 2011, 11:44
I niech im wszystkim się stołki zapadną. Banda zbrodniarzy. Rząd nie ma mieszkań i pieniędzy dla polskich repatriantów, ale posiada środki dla uchodźców z Afryki. Ustawa repatriacyjna przepadła przez zapis o konieczności zagwarantowania przez Polskę mieszkań dla osób objętych repatriacją. Ponadto rząd negatywnie ocenił też propozycję powołania nowego organu – Rady do spraw Repatriantów. W projekcie stanowiska, do którego dotarło tvp.info, zwrócono uwagę, że funkcjonowanie Rady byłoby dodatkowym obciążeniem dla budżetu państwa. Ekipa Tuska nie ma pieniędzy dla naszych Rodaków, stać ją za to na wdrożenie unijnego projektu przemieszczania imigrantów z Czarnego Lądu. Kilka miesięcy temu gabinet Tuska bez wahania przyjął projekt Unii Europejskiej mający na celu osiedlanie w krajach europejskich imigrantów z Afryki, posiadających status uchodźców politycznych.Przesiedlenie ich do Polski oznacza, że nasz kraj będzie zobowiązany do zapewnienia im pełnego utrzymania.
C
cudotwórcy
30 stycznia 2011, 10:33
Siedem cudów Gierka 1. nie było bezrobocia 2. mimo że nie było bezrobocia, nikt nic nie robił. 3. mimo że nikt nic nie robił, plan wykonywano w 150 procentach. 4. mimo że plan wykonywano w 150 procentach, nigdzie niczego nie było. 5. mimo że nigdzie niczego nie było, każdy wszystko miał. 6. mimo że każdy wszystko miał, wszyscy wszystko kradli. 7. mimo że wszyscy wszystko kradli, to co kradli, zawsze było. Siedem cudów Tuska 1. jest bezrobocie. 2. mimo że jest bezrobocie, wszyscy pracują. 3. mimo że wszyscy pracują, plan nie jest wykonywany nawet w 10 procentach. 4. mimo że plan nie jest wykonywany nawet w 10 procentach, wszędzie wszystko jest. 5. mimo że wszędzie wszystko jest, nie wszyscy wszystko mają. 6. mimo że nie wszyscy wszystko mają, kradną głównie ci, co mają wszystko. 7. mimo że kradną głównie ci co mają wszystko, nie udaje się nikogo złapać i niczego odzyskać.
S?
socjotechnika ?
30 stycznia 2011, 10:00
Sprawa z różnej wielkości kratką widniejącą na karcie wyborczej przy nazwiskach kandydatów w drugiej turze wyborów prezydenckich 2010, staje się coraz bardziej gorąca. Jako pierwsza podała informację prasie pani Małgorzata Stryjska, prezes poznańskiego PiS-u, która zauważyła, że „przekątna kratki [...] była o 2 milimetry mniejsza od przekątnej kratki przy nazwisku Bronisława Komorowskiego”. Niestety, zamiast zbadania sprawy, natychmiast została wyśmiana przez całą główną prasę krajową. Po wnikliwych badaniach okazuje się jednak, że dowodów na kratki różnej wielkości jest już coraz więcej. Jakkolwiek dyrektor Zespołu Prawnego i Organizacji Wyborów stwierdził, że “Nazwiska napisane są taką samą czcionką, kratki również były tej samej wielkości”, to jednak już sam rzut oka na karty wyborcze, a tym bardziej dokładne zmierzenie kratek wykazują, że jednak mamy do czynienia z różnicami. W Polsce zbierane są dowody w postaci oryginalnych kart do głosowania (były osoby, które zamiast wrzucić kartę, zatrzymali ją “na pamiątkę”), istnieje też mnóstwo zdjęć i relacji wyborców.
PW
premier wie co robi ???
30 stycznia 2011, 09:55
Warunki panujące w Rosji nie dają żadnych gwarancji uczciwego procesu. Wie to cały demokratyczny świat. Wie to również „Gazeta Wyborcza” postrzegana w Polsce jako sprzyjająca Rosji. Jej artykuły zamieszczone w dziale świat mówią prawdę o rosyjskim systemie sprawiedliwości. Co ciekawe, ta sama gazeta nie podważa, zupełnie tak jak polski rząd, zdolności strony rosyjskiej do zbadania okoliczności śmierci polskiego prezydenta i 95 członków polskiej delegacji do Katynia. A panujące w Rosji warunki wykluczają dochodzenie jakiejkolwiek prawdy. Przecież nikt nie będzie się starał zadawać pytań, bo nie wiadomo kiedy można nacisnąć na odcisk Putinowi. Wiadomo, że Rosjanie będą badali tylko to, na co zgodzi się ich premier. Takim ludziom, działającym w tak skonstruowanym systemie, polski rząd oddał śledztwo w sprawie śmierci polskiego prezydenta oraz delegacji parlamentarnej. Zrobił to albo z niewiedzy, albo z głupoty, albo ze strachu przed prawdą. Gdyby bowiem dowiedział się czegoś, musiałby zareagować. W całej sprawie nie tylko strona rosyjska działa źle. Również polscy prokuratorzy zachowują się dziwnie. Początkowo zapewniali opinię publiczną, że współpraca i śledztwo idą bardzo dobrze. Andrzej Seremet zarzekał się, że strona rosyjska działa perfekcyjnie, choć polscy śledczy nie otrzymywali dokumentów z Rosji. Potem nagle okazało się, że sytuacja jest tragiczna, materiałów nie ma, Rosjanie nie realizują wniosków o pomoc prawną. Obecnie – jak twierdzi Prokurator Generalny – współpraca znów układa się dobrze. Jednak rodziny nadal nie mają dostępu do części akt, są traktowane jak zło konieczne, a Polska nie ma najważniejszych akt śledztwa. Wszystkie dokumenty, które dotrą do Polski, są najpierw tłumaczone przez kilka miesięcy na polski, a dopiero potem udostępniane rodzinom. Nawet jeśli władają one dobrze językiem rosyjskim. Jak zaznaczają rodziny, śledczy zachowują się tak, jakby obawiali się pokazać zbyt dużo. /St.Ż./
PW
premier wie co robi ???
30 stycznia 2011, 09:53
Rodziny części ofiar mówią wprost, że prowadzone przez Parulskiego śledztwo przypomina sprawy z PRL-u, gdy śledczy realizowali wytyczne rządzących. Zdaniem części bliskich tragicznie zmarłych oraz ich adwokatów polskie śledztwo wygląda jak prowadzone według wytycznych ze świata politycznego. Opinie rodzin wynikają być może z emocji, ale uprawdopodabnia je poniedziałkowy wywiad PAP z Andrzejem Seremetem. Prokurator Generalny wskazuje na zagrożenia związane z brakiem autonomii budżetowej prokuratury. Bez ogródek przyznaje, że „nie będzie do końca niezależnej prokuratury, jeżeli nie będzie uwarunkowań finansowo-logistycznych służących prokuraturze”. Podkreśla, że obecne zasady budżetowe oznaczają, że prokuratura jest petentem proszącym o pieniądze na działanie. Przyznaje, że rozdzielenie od Ministerstwa Sprawiedliwości spowodowało, że śledczy nie mają żadnych rezerw, z których mogą korzystać. A to daje rządowi bardzo skuteczny mechanizm nacisków na prokuratorów. Wypowiedź Seremeta należy traktować bardzo poważnie. Przyznał on bowiem jasno, że polska prokuratura nie jest obecnie do końca niezależna!!! A to ona w Polsce bada przyczyny katastrofy smoleńskiej. Słowa prokuratora generalnego może były skrótem myślowym. Seremet swoim wywiadem mógł jednak również chcieć zaalarmować opinię publiczną, że śledczy są poddawani presji, a z drugiej strony dać do zrozumienia politykom, że nie będzie się wahał ujawnić ich ewentualnych nacisków. Wypowiedź szefa polskich śledczych powinna budzić niepokój. W sposób oczywisty podważa ona wiarygodność wszelkich czynności swoich podwładnych. A one i tak są mało wiarygodne, szczególnie, że opierają się na rosyjskich źródłach. A te akceptowali Jurij Czajka z Władimirem Putinem.
oddać śledztwo w takie ręce ?
30 stycznia 2011, 09:49
Prokuratorzy są tam w pełni dyspozycyjni wobec władzy. Zarówno oni, jak i sędziowie służą interesom służb i rządzących. Gdy ktoś zbyt głośno krytykuje rządzących lub wspiera opozycję, zostaje w majestacie prawa skierowany na przymusowe leczenie w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym lub oskarżony o przestępstwa i wtrącony do więzienia. To na przykładzie wymiaru sprawiedliwości widać najlepiej, jak wiele mechanizmów z czasów stalinowskich zostało przywróconych przez Władimira Putina w Rosji. Przeciwko każdemu, kto zostanie przez Putina uznany za wroga, rozpoczyna się procedurę zaszczucia i zniszczenia, od którego drogi ucieczki są tylko dwie – wyjazd z kraju lub śmierć.
oddać śledztwo w takie ręce ?
30 stycznia 2011, 09:48
Czajka z kolei ujawnił, że ze śledztwa jego ludzi wynika niezbicie, że w zabójstwo Litwinienki zamieszany jest kto inny. Wskazał na przyjaciela Michaiła Chodorkowskiego, Leonida Newzelina z Jukosu. Podobnie kuriozalne było śledztwo Czajki dotyczące śmierci Politkowskiej. Publicznie wyrażał on opinie, że za jej zabójstwem stoją przeciwnicy Kremla za granicą, chcący zdestabilizować sytuację polityczną w Rosji. To między innymi dzięki działalności Czajki wciąż nieznani są sprawcy coraz częstszych morderstw rosyjskich dziennikarzy oraz adwokatów. Jurij Czajka firmuje swoim nazwiskiem wszystkie procesy, od których w Zachodniej Europie jeżą się włosy na głowie. On był ramieniem zbrojnym Putina przy zniszczeniu Jukosu i Michaiła Chodorkowskiego. On wytacza przeciwko biznesmenowi coraz to nowe działa, stawiając mu nowe zarzuty. Władimir Putin mówił ostatnio, że Chodorkowski ma krew na rękach. Niewykluczone więc, że Czajka również oskarży go o morderstwo. Robił to wcześniej z innymi biznesmenami skłóconymi z Kremlem. Rosyjski wymiar sprawiedliwości jest karykaturalnym obrazem egzekwowania prawa
oddać śledztwo w takie ręce ?
30 stycznia 2011, 09:48
Czynności polskich i rosyjskich śledczych badających przyczyny i okoliczności katastrofy smoleńskiej budzą coraz większe wątpliwości. Rosyjska prokuratura, w której ustalenia polski rząd pokłada nadzieje, jest na świecie symbolem patologii i wynaturzenia wymiaru sprawiedliwości. Prokuratura kierowana jest przez przyjaciela Władimira Putina, Jurija Czajkę. Od lat związany jest on z obecnym premierem. Swoje „sukcesy” rozpoczął w sowieckiej prokuraturze. Potem zaczął się piąć w strukturze rosyjskiej. Na kolejne stanowiska rekomendował go m.in. Putin. Czajka nie pozostawał mu dłużnym, stał się jednym z najważniejszych "żołnierzy" obecnego premiera. Swoim nazwiskiem firmuje większość politycznych procesów. Najważniejszymi w ostatnich latach były morderstwa Aleksandra Litwinienki oraz Anny Politkowskiej. Kraje zachodnie badające obie sprawy nie mają żadnych wątpliwości, że za ich śmiercią stoją ludzie powiązani z obecnym premierem. Oboje krytykowali Kreml, ujawniali jego patologiczne działania i groźne powiązania. Jak ustaliły brytyjskie służby, byłego pułkownika KGB, Litwinienkę, otruł Aleksander Ługowoj. Rosja odmówiła jednak jego ekstradycji, wkrótce potem został on posłem do Dumy
A
Adam
30 stycznia 2011, 09:10
Już za komuny się mówiło: władza jest jak talia kart: przy tasowaniu zmienia się jedynie ich układ.
SP
słupki powinny spaść do zera
30 stycznia 2011, 00:15
Dwie wizyty Wiele osób zadaje sobie też pytanie, dlaczego odbyły się dwie uroczystości katyńskie. Pierwsza, 7 kwietnia, z udziałem premierów Tuska i Putina oraz - niedoszła - 10 kwietnia z udziałem prezydenta RP. Głównym rozgrywającym w tej sprawie po stronie polskiej był Tusk, który w kutym 2010 r. zaakceptował przedstawiony przez Rosję plan obchodów katyńskich. Warto przypomnieć stosowny komunikat prasowy z Kancelarii Premiera Federacji Rosyjskiej z 3 lutego br.: "Z inicjatywy strony rosyjskiej doszło do rozmowy telefonicznej premiera Rosji Władimira Putina z prezesem Rady Ministrów Polski Donaldem Tuskiem. (...) Podczas rozmowy Władimir Putin zaprosił Donalda Tuska do udziału w uroczystościach rocznicowych w Katyniu, gdzie pod koniec lat trzydziestych, w wyniku represji politycznych, zginęło wielu obywateli radzieckich, w latach czterdziestych rozstrzelano polskich oficerów, a później z rąk nazistowskich okupantów - zginęło wielu żołnierzy Armii Czerwonej. Szef polskiego rządu przyjął zaproszenie z zadowoleniem".
TO
tyle okazji ominiętych
30 stycznia 2011, 00:07
Po wejściu do Polski Amerykanów i rozpoczęciu przez nich eksploatacji złóż w naszym kraju, skorzystałaby także Polska, która za kilka lat stałaby się samowystarczalna pod względem zaopatrzenia w gaz ziemny. Tym bardziej, że analitycy Wood Mackenzie ocenili złoża gazu łupkowego na ponad 1,4 bln m sześc. (według innych wyliczeń jest to pomiędzy 1,4 bln a 3 bln m sześć). Oznacza to, że - przy wykorzystaniu ich do pokrycia całego krajowego zapotrzebowania, - surowca wystarczyłoby nam na co najmniej100 lat. Tym tropem poszła w "Moscow Times" z 14 kwietnia 2010 r. znana komentatorka Julia Łatynina w artykule pod jednoznacznym tytułem "Woń gazu łupkowego unosi się nad Katyniem". "Co jeśli Polska stałaby się eksporterem gazu?" - pyta Łatynina, podkreślając że uniezależnienie się od dostaw rosyjskich zależałoby przede wszystkim od wyników najbliższych wyborów parlamentarnych. Moskwa o tym doskonale wiedziała. "Jedna z opcji to partia byłego prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego. Był on żarliwym (...) antykomunistą, człowiekiem, który doświadczył osobistej tragedii związanej z masakrą w Katyniu. Pojawiał się tam na uroczystościach co roku. Z drugiej strony mamy partię premiera Donalda Tuska, pragmatyka, który jest gotowy przyjaźnić się z każdym, tylko nie z Kaczyńskim" - ocenia publicystka.
TP
tyle przeszkód ominiętych
30 stycznia 2011, 00:03
Dokumenty dotyczące agentury GRU w WSI oraz SB wśród polityków i działaczy państwowych posiada także IPN w swoich zbiorach zastrzeżonych, do których dostępu strzegł nieżyjący prezes IPN Janusz Kurtyka. Ustawę przegłosowaną w marcu głosami Platformy i Lewicy mającą doprowadzić do zmiany prezesa IPN na kandydata popieranego przez front antylustracyjny blokował jednak prezydent Lech Kaczyński. Zapowiedział skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. Teraz Lech Kaczyński nie żyje. Przeszkody zniknęły...
TP
tyle przeszkód ominiętych
30 stycznia 2011, 00:03
Zwróćmy też uwagę, że to Lech Kaczyński był w posiadaniu aneksu do Raportu z likwidacji WSI, który czekał na odtajnienie oraz publikację. Jak wielkie emocje budzi ów dokument w PO i u samego faworyta tej partii w wyborach prezydenckich, popieranego nota bene w walce o prezydenturę przez lobby b. WSI, można sobie wyobrazić po tym, gdy sam zarzut dotarcia do części aneksu spowodował rewizję służb podległych Tuskowi u członków Komisji Weryfikacyjnej WSI oraz aresztowanie i szykanowanie dziennikarza Wojciecha Sumlińskiego. Raport z likwidacji WSI wskazuje na powiązania wielu znanych polityków i urzędników państwowych (w tym Bronisława Komorowskiego) z WSI, której funkcjonariusze szkoleni byli w Moskwie przez sowieckie GRU. Publikacja aneksu do Raportu z likwidacji WSI mogłaby tę wiedzę jeszcze pogłębić i odbrązowić ostatecznie postać choćby ubiegającego się o prezydenturę Komorowskiego, gdyby feralnego 10 kwietnia prezydent Lech Kaczyński oraz ministrowie Aleksander Szczygło i Władysław Stasiak nie zabrali tej wiedzy do grobu.
TP
tyle przeszkód ominiętych
30 stycznia 2011, 00:02
WSI spokojna... winna być Po katastrofie pod Smoleńskiem obowiązki prezydenta przejął urzędujący marszałek Sejmu Bronisław Komorowski z Platformy Obywatelskiej, partii wrogiej wobec prezydenta, wobec koncepcji budowy suwerennego państwa. Na pokładzie Tu -154 M znalazło się kilka osób, których zniknięcie może ułatwić PO przejęcie całkowitej władzy w państwie, a także odbudować wpływy środowiskom powiązanym z b. WSI. W najbliższych wyborach parlamentarnych w 2011 r. rokowania dla PO nie wyglądały różowo. O ile Platforma przez 4 lata nie przeprowadziła żadnych reform, za to zdążyła zasłynąć aferą stoczniową i hazardową, uzależnianiem Polski od dostaw gazu z Rosji. Platformie, która w tej sytuacji potrzebuje sukcesu, na drodze do pozyskania z kasy NBP 8 mld zł. stał tragicznie zmarły w Smoleńsku Sławomir Skrzypek.  
T
Tadeusz
29 stycznia 2011, 20:25
Tak źle z PO jeszcze nie było. Chyba się rozpłaczę, tam są przecież tylko sami patrioci, co z nimi będzie ?
G
gość
29 stycznia 2011, 20:19
Komuszki, kolego mój drogi popierają twoich idoli - Donka, Bronka and co. Rozczaruje cię nie mam idoli wśród polityków wręcz przeciwnie mam o nich jak najgordze zdanie i o tych z PiS , z PO i SLD 
G
Groszek
29 stycznia 2011, 20:14
Tak źle z PO jeszcze nie było. Oby tak dalej. Widzę komuszku że marzysz o powrocie do władzy swoich.Stęskniłeś się za Millerem i marzy ci się koalicja z PiS jak w mediach, a może reaktywujecie Leppera? Komuszki, kolego mój drogi popierają twoich idoli - Donka, Bronka and co.
T
Tadeusz
29 stycznia 2011, 20:05
Tak źle z PO jeszcze nie było. BRAWO,  BRAWO !!!!!!! Może jednak Polacy nie są aż tacy głupi .
G
gość
29 stycznia 2011, 19:58
Tak źle z PO jeszcze nie było. Oby tak dalej. Widzę komuszku że marzysz o powrocie do władzy swoich.Stęskniłeś się za Millerem i marzy ci się koalicja z PiS jak w mediach, a może reaktywujecie Leppera?
G
Groszek
29 stycznia 2011, 19:56
A mój czteroletni syn jak widzi Antoniego to płacze i mówi że się boi czarnego luda Jeśli miałbyś odrobinę rozumu to swojemu dziecku wytłumaczyłbyś, że nie należy wierzyć w kłamstwa SB-ckich mediów i bajki o "czarnym ludzie". Skoro tego nie robisz to przypuszczam, że już w tak małym dziecku zaszczepiasz nienawiść do uczciwych Polaków. I co z takiego dziecka wyrośnie? Tacy jak ci, którzy pluli na obrońców krzyża?
T
Tadeusz
29 stycznia 2011, 19:43
Tak źle z PO jeszcze nie było.  Oby tak dalej.
G
gość
29 stycznia 2011, 19:25
Miejscem tej partii oszustów jest śmietnik historii, a jej polityków więzienie. Dlaczego chcesz Jarosława i Zbyszka wyrzucić na śmietnik(nawet jeżeli jest to tylko śmietnik historii)a Joachima i Mariuszów do więzienia czy aby nie jesteś dla nichrowy? Udajesz idiotę , czy naprawdę nim jesteś? Taki z ciebie "wykształcony", że nie potrafisz zrozumieć prostego tekstu? Mój 10-cio letni syn potrafi bez problemu odróżnić Prawo i Sprawiedliwość od partii oszustów, a ty masz z tym problem? Jesteś widać prawdziwym lemingiem, czyli PRL-wskim ćwierć inteligentem po transormacji ustrojowej. Czytaj człowieku, ucz się, może jeszcze nie jest dla ciebie za późno. A mój czteroletni syn jak widzi Antoniego to płacze i mówi że się boi czarnego luda
G
Groszek
29 stycznia 2011, 19:22
Miejscem tej partii oszustów jest śmietnik historii, a jej polityków więzienie. Dlaczego chcesz Jarosława i Zbyszka wyrzucić na śmietnik(nawet jeżeli jest to tylko śmietnik historii)a Joachima i Mariuszów do więzienia czy aby nie jesteś dla nichrowy? Udajesz idiotę , czy naprawdę nim jesteś? Taki z ciebie "wykształcony", że nie potrafisz zrozumieć prostego tekstu? Mój 10-cio letni syn potrafi bez problemu odróżnić Prawo i Sprawiedliwość od partii oszustów, a ty masz z tym problem? Jesteś widać prawdziwym lemingiem, czyli PRL-wskim ćwierć inteligentem po transormacji ustrojowej. Czytaj człowieku, ucz się, może jeszcze nie jest dla ciebie za późno.
GD
gdzie dwóch się bije
29 stycznia 2011, 18:34
 tam trezci korzysta - chyba o to właśnie chodziło. bo wiekszośc jakby nie pamiętała komuny- czyli zamordyzmu, pustych półek i totalnej beznadzieji
P
patriota
29 stycznia 2011, 17:11
 Większość z PO i SLD są partiami, która chcą budować przyszłość w oderwaniu od przeszłości Natomiast PiS chce budować w oderwaniu od teraźniejszości ,co gorsze?Jedno dobe a drugie jeszcze lepsze
SW
słupki w dół
29 stycznia 2011, 16:39
Większość z PO i  SLD są partiami, która chcą budować przyszłość w oderwaniu od przeszłości i taka właśnie postawa jest daleko niesatysfakcjonująca. Wszyscy pamiętamy jak Jan Paweł II podkreślał znaczenie przeszłości, historii, dziedzictwa, że pominięcie tych elementów praktycznie uniemożliwia budowanie sprawiedliwej przyszłości. Owszem, budowanie przyszłości jest sprawą ważną i najważniejszą, poprawa naszego bytu, warunków życia jest pierwszorzędnym celem polityki. Niemniej jednak proponowana przez SLD i polską lewicę oraz przez Tuska Komorowskiego i więszości PO amnezja historyczna jest zwyczajnie niedopuszczalna. Z tego właśnie powodu partie te przez długi jeszcze czas muszą pozostać na marginesie polskiej sceny politycznej.
Robert W
29 stycznia 2011, 16:26
elektorat PO to w dużej mierzy elektorat czerwony. Stare PZPR miało żelazne 20% ale ostatnio ten elektorat zasilił POpulizm (bo nie przecież PIS). Faktem jest również że ok. 90% kryminalistów głosowało na PO. Coś się więc stało i komuniści powracają do domu. Ale co się stało, może ktoś wie?
P
patriota
29 stycznia 2011, 15:49
Miejscem tej partii oszustów jest śmietnik historii, a jej polityków więzienie. Dlaczego chcesz Jarosława i Zbyszka wyrzucić na śmietnik(nawet jeżeli jest to tylko śmietnik historii)a Joachima i Mariuszów do więzienia czy aby nie jesteś dla nich zbyt surowy?
P
patriota
29 stycznia 2011, 15:47
Miejscem tej partii oszustów jest śmietnik historii, a jej polityków więzienie. Dlaczego chcesz Jarosława i Zbyszka wyrzucić na śmietnik(nawet jeżeli jest to tylko śmietnik historii)a Joachima i Mariuszów do więzienia czy aby nie jesteś dla nichrowy?
Z
zz
29 stycznia 2011, 15:37
 cieszę się, że rośnie poparcie dla PJN, to jest alternatywa dla tych, którzy są w swoich wyborach pomiędzy PO i PiS
G
Groszek
29 stycznia 2011, 15:13
Miejscem tej partii oszustów jest śmietnik historii, a jej polityków więzienie.
R
realista
29 stycznia 2011, 14:09
Otwira się droga dla postkomunistów lub jak mówi Jarosław Kaczyński polityków lewicy średnio starszego pokolenia. ,spadkobierców patrioty Gierka.
HI
Hutu i Tutsi - przestroga
29 stycznia 2011, 12:23
to dobrze, że bo już niedługo mogło być jak w 1994 roku w Rwandzie Hutu i Tutsi: "Hutu" na czele z Tuskiem, Palikotem, Niesiołowskim, Kutzem, Sikorskim, Piterą, Wenderlichem, Napieralskim i całym niezmiernie liczebnym kolesiostwem i wspólnictwem, oraz mediami Michnik, Urban, Miecugow, Żakowski i cała plejada gwiazd - już im bardzo źle z oczu patrzyło, nie liczyli się już ze słowami, ich słowa ostrzejsze niż maczugi "Hutu" na każda prawdę reagowali za ostro, za to oszczerstwa i pomówienia zagrzewały ich do walki, nawet ich nie obudziła i nie powstrzymała katastrofa smoleńska i jeszcze znęcali się nad ofiarami i ich rodzinami. A "Tutsi" czyli PiS straciło swojego Prezydenta i 96 poważnych i oddanych Ojczyźnie, szlachetnych ludzi, patriotów, i nie mogło dochodzić przyczyn katastrofy, którą "Hutu" wolało oddać w ręce odwiecznych wrogów, zaczęło się już na podgrzewających  "Hutu"  do "dorzynanie watachy" było zabójstwo, "Tutsi" nie mogli spokojnie pomodlić się pod Krzyżem, "Hutu" pozwoliło młodzieży ośmieszać Krzyż i modlących się, rząd "Hutu" nigdy nie wzywał do obrony chrześcijan prześladowanych w świecie, nigdy nie poruszał tego arcywaznego tematu, bo jest na usługach Unii i możnych tego świata, i za wszelką cenę chce przypodobać się rządowi Rosji, za cenę odarcia ze czci i honoru, godności, polskości. Natomiast "Tutsi" jeszcze pielęgnuje i broni wartości religijnych i patriotycznych Polski, narodu i niszczonych ekonomicznie i psychicznie obywateli.
V
vopaa
29 stycznia 2011, 11:33
 Powiedziałbym, że tak dobrze już dawno nie było. Warto też zauważyć, kto najbardziej zyskał na spadku PO. Oczywiście SLD - i wszystko jasne.