"Trzeba stoczyć bitwę o historię lewicy w Polsce"

Szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorz Napieralski podczas I Konferencji Historycznej Lewicy w Sejmie. (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
PAP / wm

Szef SLD Grzegorz Napieralski przekonywał w środę, że działacze i sympatycy lewicy powinni walczyć, by w Polsce nie zapomniano o roli, jaką w historii naszego kraju odegrała lewica. Sojusz zorganizował w środę w Sejmie konferencję historyczną na temat tożsamości polskiej lewicy.

Otwierając konferencję, Napieralski podkreślił, że "lewica ma swoje miejsce w historii, idee, o które walczy i swój dorobek". Jego zdaniem jednak, to inne siły polityczne, szczególnie prawicowe, "budują całkowicie inny obraz Polski, inną historię, inne przekazy dotyczące tego, co działo się w Polsce na przestrzeni lat".

"Mamy często projekty uchwał, różnego rodzaju stanowiska prezentowane szczególnie przez PiS, które pokazują, że jest tylko jedna słuszna myśl polityczna, jedna słuszna idea, a to wszystko, co wydarzyło się obok, po drodze, to albo przypadek, albo coś, co należy potępić. My się na to nie możemy zgodzić" - mówił Napieralski.

Zapowiedział, że jako "przedstawiciel młodego pokolenia" będzie "stał na straży rzetelnej debaty publicznej, prawdziwego dialogu i prawdziwej rozmowy na temat tego, co działo się w Polsce i uhonorowania tego wszystkiego, co działo się w Polsce szczególnie z udziałem lewicy".

"Naszym wielkim zadaniem i wielką bitwą, którą musimy stoczyć w polskiej debacie publicznej, aby nie zapomniano o wielkiej historii lewicy w Polsce (...) Wierzę głęboko, że ta dzisiejsza, pierwsza tak ważna historyczna debata o miejscu lewicy pokaże i odwróci tę bardzo złą tendencję do ujednolicania historii pod dyktando jednej, prawicowej partii politycznej" - zaznaczył lider Sojuszu.

W środowej konferencji wzięli udział m.in. historycy: prof. Andrzej Friszke, prof. Krzysztof Dunin-Wąsowicz i Elżbieta Mazur, oraz szefowa Fundacji im. Róży Luksemburg Joanna Gwiazdecka. Dyskusji przysłuchiwali się m.in. politologowie: prof. Kazimierz Kik i dr Rafał Chwedoruk.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Trzeba stoczyć bitwę o historię lewicy w Polsce"
Komentarze (6)
14 lipca 2011, 00:29
Historia lewicy, to plejada zbrodniarzy. Piłsudski, Daszyński...
14 lipca 2011, 00:28
Historia lewicy, to plejada zbrodniarzy. "Otóż w tworzeniu tych dóbr praca proletariatu jest tak skuteczną, jak i konieczną, czy to w rolnictwie czy w fabrykach. Co więcej, praca ma tutaj taką płodność i taką skuteczność, że bez wahania można powiedzieć, iż praca robotników jest jedynym źródłem bogactw państwa. Przykazaniem więc sprawiedliwości jest publiczna opieka nad pracownikami taka, by z tego co do dobra publicznego dorzucają, tyle przynajmniej z powrotem otrzymywali, iżby sobie zapewnili mieszkanie, odzienie i środki żywności, i by w ten sposób łatwiej mogli znosić uciążliwości życia. Stąd wniosek, że państwo winno popierać wszystko, co w jakikolwiek sposób może polepszyć dolę robotników. Nikomu ta opieka nad proletariatem nie zaszkodzi, a owszem pomoże wszystkim, w interesie bowiem państwa leży, aby nie byli narażeni na nędzę ci, którzy dla wszystkich wytwarzają dobra."
SK
szary kot
13 lipca 2011, 19:37
Historia lewicy, to plejada zbrodniarzy. Zdrajców i agentów.   ...to historia niewyobrażalnych potworności w dziejach ludzkości,  to rewolucje i wojny,  to  walka z kościołem i z Bogiem.   To  Robespierre,  to Bismarck,  Marks i Engels, to Lenin, Stalin i Hitler, Bierut, Gomułka i Jaruzelski...  ostatnio jakby  rozmieniali się na drobne,  ale  ilościowo  się mnożą jak myszy.
SK
szary kot
13 lipca 2011, 19:29
Już wiadomo, dlaczego kasują historię  w szkołach. Czyszczą  przedpole.
G
Groszek
13 lipca 2011, 19:11
Historia lewicy, to plejada zbrodniarzy. Zdrajców i agentów.
B
bunp0i[-o]=
13 lipca 2011, 18:56
Historia lewicy, to plejada zbrodniarzy.