Tusk o umowie z Gruzją i Mołdawią
UE będzie gotowa do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Gruzją i Mołdawią w sierpniu 2014 r. - powiedział w piątek w Brukseli premier Donald Tusk. Według niego oba państwa mogą znaleźć się pod presją podobnie jak Ukraina, stąd potrzeba determinacji Unii.
Tusk wyraził satysfakcję z przyjętych wniosków końcowych zakończonego w Brukseli szczytu UE w kwestii Mołdawii i Gruzji, a także Ukrainy. Jak mówił, udało się bowiem przekonać szefów państw UE, by doprecyzować, "kiedy Unia będzie gotowa z przygotowanie umowy stowarzyszeniowej z Mołdową i Gruzją".
Jak mówił, wspólny wniosek Polski i państw wyszehradzkich o doprecyzowanie tej kwestii został wsparty także przez Szwecję a ostatecznie poparty przez prawie wszystkie państwa UE.
"Ten zapis znalazł się w konkluzjach. Zgodnie z nim będziemy gotowi do podpisania umowy stowarzyszeniowej jeszcze w sierpniu" - poinformował premier.
Według Tuska ma to szczególne znaczenie dla Mołdawii, którą czekają jesienią wybory parlamentarne. "Bardzo ważne było dla nas, aby ta ekipa, która w tej chwili kończy rozmowy z UE, miała szanse sfinalizowania tego projektu" - powiedział premier.
Jak podkreślił, "doświadczenie z Ukrainą pokazuje, jak ważne jest utrzymanie tempa pracy, aby ci, którzy są współautorami, którzy z przekonaniem pracowali nad umową stowarzyszeniową, mogli ją także podpisać".
Zdaniem Tuska "to realnie zwiększa szansę na uzyskanie dobrego finału i dla Mołdawii i dla Gruzji". "Spodziewamy się, że oba państwa mogą być także pod presją przypominającą zdarzenia z Ukrainą i dlatego tutaj taka determinacja również ze strony UE będzie na pewno bardzo potrzebna" - ocenił.
Skomentuj artykuł