Tusk: Proszę, dbajcie o reputację Polski

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / drr

Premier Donald Tusk rozmawiał we wtorek z szefami klubów o prezydencji. Prosił, by w tym czasie nie ucierpiała reputacja Polski. Według Pawła Poncyljusza (PJN) chciał, by nie było wtedy wielkich manifestacji. Zdaniem PiS i SLD, do rozmowy doszło za późno.

W rozmowie z Tuskiem uczestniczyli: Tomasz Tomczykiewicz (PO), Mariusz Błaszczak (PiS), Grzegorz Napieralski (SLD), Stanisław Żelichowski (PSL) i Paweł Poncyljusz (PJN).

Po spotkaniu Tusk poinformował, że poprosił liderów opozycji, by w trakcie prezydencji nie ucierpiała dobra reputacja naszego kraju w Europie i na świecie. Zaznaczył, że nie ma złudzeń, ani nadmiernych oczekiwań wobec nich i zdaje sobie sprawę, że będą gotowi wykorzystać każdą okazję, by krytykować rząd. "Nie obrażam się na to, taka rola opozycji" - zapewnił.

Tusk podkreślił jednak, że "prezydencja jest dobrym czasem na promocję Polski i tego co w Polsce będzie się działo" i dlatego prosił przedstawicieli PiS i SLD "przynajmniej o to, że nie będziemy o Polsce mówili wyraźnie gorzej niż wszyscy wokół Polski".

Według premiera, wtorkowa rozmowa dotyczyła m.in. kryzysu finansowego w Europie, euroobligacji i polityki spójności. - Nie ukrywam, że miałem nadzieję, że co do istoty problemów, jakie dzisiaj w Europie mają miejsce, rozeznanie spraw będzie lepsze, jeśli chodzi o naszych parlamentarzystów, ale mam nadzieję, że to spotkanie miało też walor edukacyjny i kilka spraw udało się wyjaśnić i wytłumaczyć - zaznaczył Tusk.

- To był teatr polityczny - tak spotkanie z szefem rządu skwitował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. - Gdyby podobne spotkanie zostało zorganizowane pół roku temu, wtedy można było mieć nadzieję, że te priorytety zostaną wypracowane wspólnie (...) Wyraźnie widać, że mamy do czynienia z prezydencją koalicji PO-PSL, uzupełnianą od czasu do czasu przez SLD. To działanie wizerunkowe - stwierdził.

Ocenił też, że priorytety polskiej prezydencji "nie są ambitne". To jest w zasadzie realizacja tego, czego oczekuje biurokracja brukselska. Nie ma projektów, które byłyby projektami autorskimi, polskimi - ocenił Błaszczak.

Również SLD uważa, że do spotkania doszło zbyt późno. - Nie wiem, dlaczego premier bał się takich rozmów wcześniej, czemu takie spotkania nie były organizowane wtedy, kiedy o to prosiliśmy. Wszystkie partie polityczne i kluby będące dziś w parlamencie deklarują dzisiaj, że są formacjami proeuropejskimi (...) dlatego też nie mogę zrozumieć, że premier nie chciał z nami rozmawiać, współpracować, dopracowywać szczegółów naszej prezydencji - powiedział po rozmowach szef Sojuszu Grzegorz Napieralski.

Poinformował też, że na spotkaniu m.in. wytknął rządowi zbyt pasywną postawę ws. walki z kryzysem, a także braku jasnego stanowiska w sprawie podatku od transakcji finansowych.

Paweł Poncyljusz (PJN) relacjonował, że Tusk zgłosił postulat, by w trakcie polskiej prezydencji nie było wielkich manifestacji i napięć społecznych na ulicach, bo nie służy to wizerunkowi Polski.

Szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz po spotkaniu wyraził nadzieję, że wśród partii opozycyjnych - jeśli chodzi o prezydencję - zdrowy rozsądek i interes Polski zwyciężą nad partyjnym.

Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski poinformował, że uczestnicy spotkania ustalali kierunki działania na rzecz tego, by Polska była silnym graczem w Unii, a UE silnym graczem globalnym. - Wszyscy się ze sobą zgadzali - podkreślił.

Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna poinformował, że informacja rządu o prezydencji może być przedstawiona na następnym posiedzeniu Sejmu planowanym w dniach 29 czerwca - 1 lipca. - Rozmawiałem z premierem. Jeżeli będzie otwartość, a rozumiem, że premier chce złożyć tę informację, to na najbliższym posiedzeniu Sejmu, jeszcze przed rozpoczęciem prezydencji - powiedział.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tusk: Proszę, dbajcie o reputację Polski
Komentarze (11)
BM
Barbara Magdalena
8 czerwca 2011, 00:16
Wojewódzki inauguruje prezydencję Polski! Ależ to wspaniały gest! Wyciągnięcie przez rząd PO ręki do polskich patriotów, do ludzi wierzących i praktykujących, do ludzi przywiązanych do tradycji. I do tych, którzy cenią dobre maniery. To nie jest, broń Boże, żaden policzek! Tusk jest premierem wszystkich obywateli! Wykluczonych nie ma! No po prostu - nie ma! A jeżeli jeszcze są, to niedługo dorzynanie watahy przyniesie oczekiwany skutek.
T
tsj
7 czerwca 2011, 23:19
Może się p. Wojewódzki zrehabilituje?
A
AdamIKiss
7 czerwca 2011, 22:28
Wojewódzkiego teraz wszędzie pełno, to i tu się wkręcił. :( On sie nie wkręcił. On jest promowany ze względu na swoje poglądy i wsparciepolityków PO :(
J
Jerry
7 czerwca 2011, 20:15
Spytałem, bo ten fakt nie był mi znany. No cóż. Przykre. Pan Materna OK ale z Panem Wojewódzkim to porażka. W życiu bym nie wpadł na to, że nie było bardziej odpowiedniej osoby. Wojewódzkiego teraz wszędzie pełno, to i tu się wkręcił. :( Raczej zaproponowanu mu poprowadzenie koncertu inauguracyjnego prezydencji, niż "się wkręcił". Fragment ze strony polskieradio.pl: "(...) Przedstawiony dziś przez ministra Kultury i prezydent Warszawy program przygotowany na 1 lipca jest imponujący. Organizację koncertu na trzech połączonych multimedialnie scenach powierzono Kubie Wojewódzkiemu i Krzysztofowi Maternie. Obaj zgodnie oświadczają, że czegoś takiego w Polsce jeszcze nie było..." To pan minister Zdrojewski i pani prezydent Warszawy nie słyszeli o wtykaniu przez Wojewódzkiego Polskiej Flagi w psią kupę? Może dopadła ich pomroczność jasna, albo jest to nagroda za szydzenie z J. Kaczyńskiego i PiS-u?
G
Groszek
7 czerwca 2011, 19:33
Spytałem, bo ten fakt nie był mi znany. No cóż. Przykre. Pan Materna OK ale z Panem Wojewódzkim to porażka. W życiu bym nie wpadł na to, że nie było bardziej odpowiedniej osoby. Wojewódzkiego teraz wszędzie pełno, to i tu się wkręcił. :( Raczej zaproponowanu mu poprowadzenie koncertu inauguracyjnego prezydencji, niż "się wkręcił". Fragment ze strony polskieradio.pl: "(...) Przedstawiony dziś przez ministra Kultury i prezydent Warszawy program przygotowany na 1 lipca jest imponujący. Organizację koncertu na trzech połączonych multimedialnie scenach powierzono Kubie Wojewódzkiemu i Krzysztofowi Maternie. Obaj zgodnie oświadczają, że czegoś takiego w Polsce jeszcze nie było..."
K
kemot
7 czerwca 2011, 19:15
To ma do prezydencji właśnie. Spytałem, bo ten fakt nie był mi znany.  No cóż. Przykre. Pan Materna OK ale z Panem Wojewódzkim to porażka. W życiu bym nie wpadł na to, że nie było bardziej odpowiedniej osoby.
S
starykiemlicz
7 czerwca 2011, 18:58
A jak się ma do reputacji Polski Kuba Wojewódzki jako gwiazda przewodnia prezydencji O czym piszesz? Co ma Wojewódzki do prezydencji? za Onetem- Krzysztof Materna i Kuba Wojewódzki twarzą prezydencji- beda odpowiedzialni za rezyserię koncertu, ktory sie odbedzie 1 lipca w dniu inauguracji polskiej prezydencji. To ma do prezydencji właśnie.
B
Brook
7 czerwca 2011, 18:57
A jak się ma do reputacji Polski Kuba Wojewódzki jako gwiazda przewodnia prezydencji O czym piszesz? Co ma Wojewódzki do prezydencji? Wojewódzki ma być "twarzą" polskiej prezydencji. Doniosły przed kilkoma dniami media.
K
kemot
7 czerwca 2011, 18:30
A jak się ma do reputacji Polski Kuba Wojewódzki jako gwiazda przewodnia prezydencji O czym piszesz? Co ma Wojewódzki do prezydencji?
W
wyjadaczresztek
7 czerwca 2011, 17:49
Kultura,rozmowy o wszystkim,dekalog i "biedroneczko leć do NIEBA,przynieś Polakom prawdziwego chleba"
S
starykiemlicz
7 czerwca 2011, 17:35
A jak się ma do reputacji Polski Kuba Wojewódzki jako gwiazda przewodnia prezydencji, nie licząc głupich i obraźliwych dla Polski komiksów oraz puszczania bączków ?