Tusk: Te wydarzenia to znak nadziei
Wtorkowe wydarzenia w parlamencie ukraińskim są znakami nadziei - uważa premier Donald Tusk. Jak mówił, w przeddzień podróży po Europie jest dla niego ważne, by z tej nadziei uczynić praktyczny program pomocy dla Ukrainy. Przestrzegał też przed scenariuszem konfrontacji.
"Dzisiejsze wydarzenia w parlamencie są znakami nadziei. Jest dla mnie rzeczą bardzo ważną w przeddzień mojej podróży po Europie, gdzie w ciągu najbliższych dni będę chciał spotkać się z większością ważnych przywódców europejskich, by ten znak nadziei, jaki dziś widzimy w Kijowie, przekazać dalej i by z tej nadziei uczynić także pewien praktyczny program pomocy dla Ukrainy" - powiedział szef rządu we wtorkowym wywiadzie dla TVP Info i ukraińskiego Kanału 5. Zadeklarował, że Polska robi wszystko, by drzwi do Europy pozostały dla Ukrainy otwarte.
"Konfrontacja czy konflikt nie da nikomu pozytywnego efektu" - przestrzegał szef polskiego rządu. "Jeśli uda się utrzymać tę atmosferę dialogu, a nie konfrontacji, to o wiele łatwiej będzie uzyskać i mnie, kiedy będę się o to starał, ale wszystkim wspierającym Ukrainę uzyskać zgodę na projekty pomocowe dla Ukrainy" - zaznaczył.
Premier Ukrainy Mykoła Azarow podał się we wtorek do dymisji, którą Janukowycz przyjął. P.o. premierem będzie dotychczasowy I wicepremier Serhij Arbuzow. Parlament Ukrainy ponadto anulował tzw. ustawy dyktatorskie, ograniczające m.in. prawo obywateli do wieców.
Skomentuj artykuł