Za tydzień wielki start kampanii Kaczyńskiego

Prezes PiS zdecydował się zmienić dzień i miejsce konwencji inaugurującej kampanię (fot. jaroslawkaczynski.info)
tvn24.pl / wab

22 maja o godz. 14 na pl. Teatralnym w Warszawie - to tego dnia swoją kampanię prezydencką ma rozpocząć prezes PiS Jarosław Kaczyński. Taką informację w sobotę na Twitterze umieścił Adam Bielan z PiS.

Na start kampanii wyborczej Jarosława Kaczyńskiego czekają nie tylko jego rywale, ale i media. Do tej pory prezes PiS unikał publicznych wystąpień - wypowiadał się tylko w internecie. Raz wydał oświadczenie skierowane pod adresem Rosjan, w którym podziękował im za pomoc i życzliwość okazaną Polakom po katastrofie pod Smoleńskiem.

A sztabowcy prezesa PiS przekonywali, że jego kampania wkrótce ruszy i będzie on w niej aktywny. Nie wykluczyli też debaty z głównym rywalem - Bronisławem Komorowskim.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Za tydzień wielki start kampanii Kaczyńskiego
Komentarze (14)
AJ
a jednak można
17 maja 2010, 00:36
Tę samą radę mam dla różnych "king" i "robotów". Chyba się nie wstydzicie własnych nazwisk? Przecież wszystko jedno jakie nazwisko tu wpisujesz, tego się nie da zweryfikować. mylisz się
Jadwiga Krywult
16 maja 2010, 22:13
Tę samą radę mam dla różnych "king" i "robotów". Chyba się nie wstydzicie własnych nazwisk? Przecież wszystko jedno jakie nazwisko tu wpisujesz, tego się nie da zweryfikować.
A
Alonzo
16 maja 2010, 21:33
Nie zniże się do twojego poziomu Miłosz, bo nie kieruje sie resentymentem. Czy wygra Kaczyński czy Komorowski nic mi z tego, ja będe musiał dalej podatki płacić. Widze, że podoba Ci sie Polska podziałów na tych lepszych Polaków i gorszych, mi coś nie za bardzo. Dlatego wole kandydatów szanujących zwykłego obywatela, a nie tylko tych wybranych.
Stanisław Miłosz
16 maja 2010, 20:20
Alonzo vel Abuelo vel ... vel Gość vel Anonim. Uuufff... Zbierz się wreszcie na odwagę i zarejestruj na portalu pod własnym imieniem i nazwiskiem! Naprawdę, nie obawiaj się, gdy kaczyzm na dobre zapanuje w Polsce, nikt nie będzie się zajmował takimi, hmm...  drobnymi POdgryzaczami. Tę samą radę mam dla różnych "king" i "robotów". Chyba się nie wstydzicie własnych nazwisk? Jarosław ma więcej wyrozumiałości niż myślicie. Zrobi wam amnestię. Macie to jak w banku. No chyba, że wy tak, dla korzyści ... Jurgieltnikom, przyznaję, może nie być lekko.
S
sowa
16 maja 2010, 18:07
 Alonzo, zamiast pouczać Pana Jarosława Kaczyńskiego, czy innych osób, to zacznij od siebie uczyć się kultury osobistej i szanować drugiego człowieka. Póki co to wyrokujesz; 
Stanisław Miłosz
16 maja 2010, 16:43
~Rafał Reasumując, przejęcie obowiązków Prezydenta dokonało się z rażącym naruszeniem przepisów Konstytucji, stanowiąc delikt konstytucyjny. Biorąc pod uwagę całokształt okoliczności wydarzeń z tragicznego 10 kwietnia 2010, uzasadnionym jest podejrzenie, iż doszło w Polsce do faktycznego zamachu stanu z uzurpacją władzy Prezydenta przez Marszałka Sejmu RP. Dokładnie, okoliczności uzasadniają takie podejrzenie. Wszystkie tropy co do sprawstwa prowadzą do Polski, a potwierdza je mataczenie. Bo że Rosjanie mataczą to naturalne. Oni są pierwszym podejrzanym, więc się bronią jak umieją. To że najprawdopodobniej sprawcy są z Polski, nie przesądza kto inspirował i w czyim interesie go dokonano. Jeśli dokonano, a nie był to rzeczywiście zbieg okoliczności z zawinionymi zaniechaniami bezpieczeństwa przez rząd i podległe mu służby. Częściowo mataczenie jest zrozumiałe. Nie wszycy uczestniczący w dochodzeniu to krętacze, wszyscy natomiast mają jedno życie, mają rodziny. Nikt nie chce dajmy na to, by mu się podczas jazdy autem jakaś ważna śrubka odkręciła". Jeśli dla "kogoś" nieważne było życie 96 pasażerów i załogi lotu do Smoleńska, to będzie się liczył z życiem jakiegoś prokuratora, eksperta itp.? W żadnym razie.
.
.
16 maja 2010, 15:05
Ocalić godność / z tomiku wierszy "Człowiek dla człowieka" – 2006 / To już nie jest ten świat, teraz jest inaczej… Szlachetnie postąpisz – gotowi cię wyśmiać. Nie skrzywdzisz człowieka – powiedzą ,żeś głupi. Straciłeś okazję, żeby się odegrać – naiwny – osądzą. Zachęcać cię będą – wydrwij to co święte, zabłyśnij skandalem – wnet będziesz na szczycie i zdobędziesz sławę. A jednak, a jednak to wszystko nieprawda ! Pozostań szlachetnym i nie krzywdź, nie wyśmiewaj – Świat wciąż tego pragnie i dobra wciąż szuka. Warto pomyśleć w tak tego wiersza. To cenniejsze.
B
Ba
16 maja 2010, 14:52
Media wogóle to pominęły. Ale dlaczego media ojca dyrektora też to pominęły ? Jak lubisz zaczepiać pytaniamim, na które znasz odpowiedź, by potem snuć swoje wywody w koło Macieju..
Jadwiga Krywult
16 maja 2010, 13:21
Media wogóle to pominęły. Ale dlaczego media ojca dyrektora też to pominęły ?
A
Alonzo
16 maja 2010, 13:14
Mam nadzieje, że Jarosław Kaczyński od 22 maja zacznie zachowywać się jak kandydat, który chce zostać prezydentem, a nie tylko szef partii chcący zdobyć jak najwiecej zwoleników tej partii.
P
patio
16 maja 2010, 11:35
Rafał zwraca uwagę na bardzo istotny moment. Też uważam, że zrobił to z naruszeniem prawa. Komorowski przedwcześnie objął obowiązki Głowy Państwa. Tak mu się bardzo spieszyło. Media wogóle to pominęły. Wyobraźcie sobie gdyby to zrobił Jarosław Kaczyński. Media liberalno-lewicowe, TVN, WYBIURCZA, RMF FM itd żądały by  zapewne Trybunału Stanu. To mediom liberalno-lewicowym zależy na tym aby się rzucić jaki sępy na Jarosława Kaczyńskiego. Dlaczego, bo przewaga Komorowskiego jest na granicy błędu statystycznego - 41 do 36. Oni wiedzą doskonale, żę te wszystkie sadaże są nadmuchane - szczególnie telefoniczne - dwoni się tylko do WYSELEKCJONOWANEJ  grupy osób posiadajacych telefon stacjonarny.
RK
Robert Kożuchowski
16 maja 2010, 11:23
Dzękuję Rafale za merytoryczne wyjaśnienia. Wniosek jest jeden Komorowski nie liczy się z Konstytucja. Poszukajmy przyczyn takiego zachowania Komorowskiego: 1. Nieznajomość Konstytucji Marszałka Sejmu-skandal . 2. Panika i zanik działań rozumowych u Komorowskiego w reakcji na stres- skandal, brak mozności kierowania sejmem, państwem. 3. Ignorowanie prawa ( wiedza od osób trzecich bez formalnej indentyfikacji zwłok) i Konstytucji- skandal. 4. Inne, których nie przytoczyłem. Może ktoś przytoczy, wtedy rozważmy.
R
Rafał
16 maja 2010, 10:41
W razie uznania przejściowej niemożności sprawowania urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Trybunał Konstytucyjny powierza Marszałkowi Sejmu tymczasowe wykonywanie obowiązków Prezydenta Rzeczypospolitej.Należy przy tym nadmienić, że nie miała miejsca okoliczność z art. 30 par. 1 Kodeksu Cywilnego, gdzie jest uregulowana możliwość uznania za zmarłego uczestnika m.in. podróży powietrznej. Przytoczony przepis wymaga bowiem upływu 6 miesięcy od daty katastrofy. Pierwsze informacje o zidentyfikowaniu ciała Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego pojawiły się dopiero w sobotę wieczorem. Reasumując, przejęcie obowiązków Prezydenta dokonało się z rażącym naruszeniem przepisów Konstytucji, stanowiąc delikt konstytucyjny. Biorąc pod uwagę całokształt okoliczności wydarzeń z tragicznego 10 kwietnia 2010, uzasadnionym jest podejrzenie, iż doszło w Polsce do faktycznego zamachu stanu z uzurpacją władzy Prezydenta przez Marszałka Sejmu RP. 
R
Rafał
16 maja 2010, 10:40
W czasie, w którym Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski formalnie i faktycznie przejmował obowiązki Prezydenta RP na mocy art. 131 pkt. 2 Konstytucji RP nie nastąpiło jeszcze formalne stwierdzenie zgonu Prezydenta Rzeczypospolitej, Jego Ekscelencji Lecha Kaczyńskiego. Zarówno z litery, jak i z ducha prawa (panował wtedy jeszcze ogromny chaos informacyjny i pojawiały się sprzeczne informacje o osobach, które mogły przeżyć katastrofę lotniczą w Smoleńsku) Pan Prezydent Kaczyński był w tych godzinach osobą zaginioną. Przejmowanie obowiązków Prezydenta przez Marszałka Sejmu w przypadku czasowej niemożliwości sprawowania urzędu (a za taki przypadek wobec zamkniętego katalogu przyczyn z art. 131 pkt.2 należy uznać zaginięcie Prezydenta) reguluje art. 131 pkt. 1 Konstytucji RP. Przytaczam brzmienie tegoż artykułu, zd. 2 i następne: ;Gdy Prezydent Rzeczypospolitej nie jest w stanie zawiadomić Marszałka Sejmu o niemożności sprawowania urzędu, wówczas o stwierdzeniu przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej rozstrzyga Trybunał Konstytucyjny na wniosek Marszałka Sejmu.