Zagrożenie powodziowe. Sytuacja pod kontrolą
Utrzymuje się wysoki stan Warty w woj. lubuskim. Po odwilży przybierają mniejsze rzeki w zlewniach Bobru i Nysy Łużyckiej na południu regionu. W Żaganiu ogłoszono alarm powodziowy. W Gorzowie woda zalała piwnice i podwórka.
Na środkowym i dolnym biegu Nysy Łużyckiej prognozowany jest wzrost stanów wody do stanów alarmowych oraz dalszy wzrost stanów wody na Skrodzie i Lubszy do około 50-70 cm powyżej stanów alarmowych.
Według Kaaka, rzekami na południu regionu przemieszczają się fale związane z roztopami, ale sytuację określił jako stabilną. - Notowane są duże, dobowe zmiany poziomu tych rzek, ale na razie nie ma zagrożenia dla ludzi. Co ważne, Odra utrzymuje się granicach stanów ostrzegawczych, a to oznacza, że może jeszcze przyjąć dużo wody ze swoich dopływów, m.in. Bobru i Nysy Łużyckiej. Bardziej niepokoi nas sytuacja na Warcie - dodał Kaak.
W poniedziałek rano Warta przekraczała w Gorzowie stan alarmowy o metr. W ciągu doby rzeka przybrała o kilka cm. W Skwierzynie zachowuje się stabilnie, obecnie ma 494 cm przy poziomie alarmowym określonym na 420 cm.
Mimo odwilży, na lubuskim odcinku notowany jest spadek poziomu wody w Noteci. W Drezdenku przekracza ona stan alarmowy 24 cm.
Według Kaaka, w przypadku Warty istotna będzie ilość wody jaka trafi do rzeki po roztopach w Wielkopolsce. Nie wykluczył, że w najbliższym czasie na Wartę wrócą lodołamacze. Obecnie kończy się akcja kruszenia pokrywy lodowej i zatorów na Odrze.
W Gorzowie wysoki stan Warty powoduje podsiąki w niektórych rejonach miasta. Według mieszkańców winne temu są zaniedbania związane z utrzymaniem urządzeń melioracyjnych, a głównie kanału Siedlickiego, którego zadaniem jest odprowadzanie nadmiaru wody. Zarośnięty i niepogłębiony kanał tylko częściowo spełnia swoją rolę.
Skutek jest taki, że woda zalała niektóre podwórka i piwnice. Od wielu dni w tym rejonie miasta pracują pompy dużej wydajności, które w cyklu całodobowym przepompowują wodę z kanału Siedlickiego poza wały. Dotychczas nie była konieczna ewakuacja mieszkańców zagrożonych budynków.
Na terenie powiatu gorzowskiego straż pożarna wykorzystuje obecnie 15 pomp, większość w Gorzowie - poinformował rzecznik lubuskiej straży Dariusz Żołądziejewski. Od soboty strażacy pomagają także pracownikom wodociągów, którzy pracują nad usunięciem awarii przy jednym z ujęć wody dla miasta, które znajduje się wzdłuż Warty. Pękła rura znajdująca się na zalanym terenie. Skutkiem awarii jest spadek ciśnienia wody w kilku dzielnicach miasta, w niektórych budynkach woda nie dociera na wyższe kondygnacje.
Odra w woj. zachodniopomorskim przekracza stany alarmowe. W kilku gminach województwa przekroczone są stany alarmowe. Podtopione są piwnice w budynkach mieszkalnych, zalane drogi.
Woda opada na odcinku pomiędzy Gozdowicami a Gryfinem - poinformował w poniedziałek Krzysztof Pałka z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie. W Bielinku opadała o 32 cm, ale nadal przekracza stan alarmowy.
- To wynikiem pracy lodołamaczy, którym udało się rozbić i spławić część zalegającego lodu na Odrze i Regalicy - powiedział Pałka. Dodał, że sytuacja "jest dynamiczna" i stany wód mogą się zmieniać.
- Bardzo dużo zależy od tego, czy lodołamaczom uda się rozbić ostatni odcinek zatoru lodowego, który może spowodować spiętrzenie wody i wylanie rzek - wyjaśnił.
Stany alarmowe przekroczone są w gminach Chojna, Cedynia, Gryfino i Widuchowa. W Gozdowicach woda przekracza stan alarmowy o 88 cm, w Bielinku o 172 cm, Gryfinie o 69 cm a w Widuchowej o 61 cm.Podtopionych jest 47 piwnic w budynkach mieszkalnych, najwięcej w gminie Cedynia.
Z powodu zalania zamknięte są odcinki dróg: wojewódzkiej nr 126 Stara Rudnica-Siekierki i wojewódzkiej 120 Gryfino-Mescherin, oraz drogi gminne w Ognicy, pomiędzy Krajnikiem Dolnym a Zatonią oraz w Widuchowej.
Według Pałki nie ma potrzeby ewakuacji ludzi ani dobytku.
Skomentuj artykuł