Zakaz zakrywania twarzy podczas marszów?

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / slo

SLD przygotował projekt nowelizacji Prawa o zgromadzeniach, który przewiduje zakaz zakrywania twarzy podczas marszów, manifestacji. Projekt to reakcja na wydarzenia podczas poniedziałkowego Marszu Niepodległości w Warszawie.

Sojusz w dalszym ciągu chce, aby wydarzeniami z 11 listopada zajął się Sejm na nadzwyczajnym posiedzeniu. Gdyby nie było to możliwe, SLD złoży wniosek o poszerzenie najbliższego posiedzenia izby o punkt, na którym informację w tej sprawie przedstawiliby: premier Donald Tusk i szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz.

"Ostatnie wydarzenia w dniu 11 listopada w Warszawie, ale nie tylko te, bo także z ubiegłego roku, pokazały jak bardzo wiele niewłaściwych zachowań, działań dzieje się w tym dniu, kiedy Polacy chcą spokojnie świętować, kiedy chcą korzystać ze swoich swobód obywatelskich, wyjść na ulicę, czuć się bezpiecznie" - podkreśliła na piątkowej konferencji prasowej szefowa sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka Stanisława Prządka.

DEON.PL POLECA

Według niej, poniedziałkowe incydenty po raz kolejny pokazały, że "pewna grupa osób utrudnia i zawłaszcza sobie w pewnym sensie ten dzień i pozwala na działania, których akceptować nie można". "Dlatego propozycja naszego klubu złożenia projektu ustawy" - zaznaczyła posłanka SLD.

Propozycja Sojuszu ma przede wszystkim ułatwić pracę policji i wymiaru sprawiedliwości. W ocenie szefowej komisji sprawiedliwości, zakaz zakrywania twarzy może również powstrzymać uczestników zgromadzeń przed zachowaniami agresywnymi. "Ci, którzy zakrywają twarz, chcą zachować absolutną anonimowość i wtedy mają większe przyzwolenie na popełnienie takich czynów, jakie mieliśmy teraz ostatnio w tym Marszu Niepodległości" - powiedziała Prządka.

Projekt SLD zakłada zmianę w art. 3 ustawy, który reguluje, jakie osoby mają prawo do organizacji i udziału w zgromadzeniach. Propozycja SLD zakłada dodanie przepisu, według którego "w zgromadzeniach nie mogą uczestniczyć osoby, których rozpoznanie z powodu ubioru, zakrycia twarzy lub zmiany jej wyglądu nie jest możliwe". Projekt przewiduje jednak wyjątek od tej zasady. Uczestnicy demonstracji mieliby prawo zakrywania twarzy, jeśli wcześniej organizator zgłosiłby to w zawiadomieniu organowi gminy, który decyduje o wydaniu zgody na zgromadzenie.

Art. 3 w obecnym kształcie przewiduje jedynie, że w zgromadzeniach nie mogą uczestniczyć osoby posiadające przy sobie broń, materiały wybuchowe, wyroby pirotechniczne lub inne niebezpieczne materiały lub narzędzia.

Prządka przyznała, że są wątpliwości dotyczące zgodności z konstytucją zakazu zakrywania twarzy. "Trybunał Konstytucyjny w 2004 roku wyrokiem stwierdził, że ten zapis, który zakazywał ogólnie używanie kominiarek i innych ubiorów, które utrudniają identyfikację obywatela, że ten zakaz jest niekonstytucyjny. My wychodzimy z rozwiązaniem, które będzie eliminowało taki zarzut" - przekonywała szefowa komisji sprawiedliwości.

Zapowiedziała jednak, że podczas ewentualnych prac nad propozycją SLD w Sejmie zwróci się do konstytucjonalistów o opinie w tej sprawie.

Opracowanie własnego projektu, który wprowadzałby zakaz zakrywania twarzy podczas zgromadzeń publicznych zapowiedział w środę prezydent Bronisław Komorowski. Rozwiązanie to popierają wszystkie sejmowe kluby oprócz Twojego Ruchu.

Podczas zorganizowanego w Warszawie przez środowiska narodowe w poniedziałek 11 listopada Marszu Niepodległości doszło do burd m.in. w pobliżu budynku ambasady rosyjskiej. Do zamieszek doszło też przed squatami przy ul. ks. Skorupki i ul. Wilczej oraz na pl. Zbawiciela, gdzie podpalono instalację "Tęcza".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zakaz zakrywania twarzy podczas marszów?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.