Zamknięte śledztwo przeciwko Kamińskiemu

(fot. sejm.gov.pl)
PAP / mik

Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie zamknęła śledztwo przeciwko byłemu szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu. W ciągu najbliższych 14 dni podejmie decyzję czy skieruje do sądu akt oskarżenia, czy też postępowanie umorzy.

Poinformował o tym w poniedziałek w specjalnym komunikacie zastępca prokuratora okręgowego w Rzeszowie Jaromir Rybczak.

W lipcu prokuratura postanowiła uzupełnić zakończone wcześniej śledztwo przeciwko Kamińskiemu. Działania uzupełniające polegały na przesłuchaniu jeszcze dwóch świadków. Prokuratura odmówiła jednak podania, kim są.

DEON.PL POLECA

Poprzedni prokurator okręgowy w Rzeszowie Robert Kiliański, w czerwcu, na trzy dni przed drugą turą wyborów prezydenckich, przekazał mediom informację, że śledztwo zostało już zakończone, a akt oskarżenia trafi do sądu jeszcze w lipcu.

Prokuratura zarzuca Kamińskiemu nadużycie uprawnień, kierowanie nielegalnymi działaniami operacyjnymi CBA dotyczącymi wręczenia łapówki osobom powołującym się na wpływy w resorcie rolnictwa i funkcjonariuszom publicznym oraz kierowanie podrabianiem dokumentów i wyłudzeniem poświadczenia nieprawdy w oparciu o te dokumenty. O płatną protekcję, czyli powoływanie się na wpływy w resorcie, oskarżono potem Piotra Rybę i Andrzeja K.

Zarzut przekroczenia uprawnień prokuratura postawiła też Maciejowi Wąsikowi, byłemu zastępcy Kamińskiego.

W zeszłym roku sąd I instancji skazał Rybę i K. na kary więzienia i grzywny, a legalności samej akcji CBA nie oceniał, domniemując, że skoro była na nią zgoda sądu, należy ją uznać za prawidłową. Niedawno sąd II instancji uchylił wyroki skazujące, a w ponownym procesie sąd miałby badać prawidłowość tej akcji.

Tzw. afera gruntowa doprowadziła do dymisji Andrzeja Leppera i odwołania Janusza Kaczmarka z rządu koalicji PiS, Samoobrony i LPR, a w konsekwencji - rozpadu koalicji i przedterminowych wyborów parlamentarnych, które jesienią 2007 r. wygrała PO.

Śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień podczas akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa w sprawie tzw. afery gruntowej wszczęto w sierpniu 2007 r. Prokuratura badała w nim m.in. wątek podrobienia dokumentów na szkodę urzędu gminy w Mrągowie i warmińsko-mazurskiego Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie.

O podejrzeniu popełnienia przestępstwa - fałszerstwa dokumentów gminnych, pieczęci i podpisów - prokuraturę zawiadomił wójt Mrągowa Jerzy Krasiński w czerwcu 2007 r. Urzędnicy Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie także zawiadomili prokuraturę o fałszerstwie dokumentów, które rzekomo miały powstać w ich urzędzie.

Chodziło o dokumenty dotyczące odrolnienia działki w Muntowie nad jeziorem Juksty. Były one wykorzystane w operacji CBA w sprawie podejrzenia korupcji w resorcie rolnictwa. Po tym jak prokuratura postawiła zarzuty Mariuszowi Kamińskiemu, premier Donald Tusk odwołał go ze stanowiska szefa CBA. Oprócz niego w śledztwie zarzuty usłyszeli jeszcze dwaj byli wysocy funkcjonariusze CBA: były dyrektor Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA Grzegorz P. oraz jego b. zastępca Krzysztof B. Status pokrzywdzonych w rzeszowskim śledztwie mają m.in. Lepper, a także Piotr Ryba.

Rzeszowska prokuratura prowadzi jeszcze śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień przez prokuratorów Prokuratury Okręgowej w Warszawie oraz funkcjonariuszy CBA i ABW. Chodzi o wydanie w sierpniu 2007 roku zarządzenia o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka, b. szefa policji Konrada Kornatowskiego i ówczesnego prezesa PZU Jaromira Netzla, jako osób podejrzanych w sprawie złożenia fałszywych zeznań i utrudnianie postępowania przygotowawczego w związku z ujawnieniem informacji o czynnościach operacyjno-rozpoznawczych CBA.

Trzecie śledztwo dotyczy ewentualnego przekroczenia uprawnień przez b. wiceprokuratora generalnego Jerzego Engelkinga. Dopuścić miał się tego podczas konferencji prasowej w lecie 2007 roku, na której ujawniono zapisy z podsłuchanych rozmów Kaczmarka, Kornatowskiego i Netzla ze śledztwa o przeciek z akcji CBA w resorcie rolnictwa. Zaprezentowano też wówczas zapisy wideo z pobytu Kaczmarka w hotelu Marriott. Ujawniono wówczas także dane żony Kaczmarka (jej imię i adres zamieszkania).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zamknięte śledztwo przeciwko Kamińskiemu
Komentarze (2)
D
Dni
23 sierpnia 2010, 12:59
 To na pewno wybrani przez niedouczonego magistra zioberka... prokuratorzy, mierni... nierni, ale wierni Pissowi i wodzoowi!! Kim Jar Kaczowi
D
Dni
23 sierpnia 2010, 11:13
Pamiętamy ten pośpiech i tę pewność siebie. "Poprzedni prokurator okręgowy w Rzeszowie Robert Kiliański, w czerwcu, na trzy dni przed drugą turą wyborów prezydenckich, przekazał mediom informację, że śledztwo zostało już zakończone, a akt oskarżenia trafi do sądu jeszcze w lipcu." Mamy sierpień i znowu śledztwo jest zakończone. Ile jeszcze razy będzie "zakończone" to samo śledztwo nie wiadomo, najważniejsze, że robią to od jesieni 2007 zupełnie bezstronni profesjonaliści, niezależni nawet od rozumu i zdrowego rozsądku.