Zawiadomienie do prokuratury ws. Parulskiego
Antoni Macierewicz (PiS) zapowiedział w piątek, że parlamentarny zespół ds. zbadania katastrofy smoleńskiej złoży w najbliższym czasie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Naczelnego Prokuratora Wojskowego gen. Krzysztofa Parulskiego.
"Rzeczpospolita" napisała w piątek, że według ustaleń biegłych Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. Jana Sehna w Krakowie, słowa, które komisja Jerzego Millera i rosyjski MAK przypisywały dowódcy sił lotniczych gen. Andrzejowi Błasikowi, w rzeczywistości wypowiadał mjr Robert Grzywna, drugi pilot tupolewa.
- Wedle mojej wiedzy, ekspertyza nie polega na tym, że wprost mówi się, że nie ma tam gen. Błasika, ale wymienia enumeratywnie osoby, których głosy zidentyfikowano w kokpicie i stwierdza się, że pozostałych głosów nie można w żaden sposób zidentyfikować. Wśród zidentyfikowanych nie ma głosu gen. Błasika - powiedział Macierewicz w piątek dziennikarzom.
- To oznacza, że raport ministra Jerzego Millera (który kierował komisją badającą przyczyny katastrofy - red.) opierał się na fałszywych informacjach, a raport MAK także był raportem sfałszowanym - uważa Macierewicz. - Raport Millera został sfałszowany. Kto to zrobił, tego nie wiem, ale opierał się na fałszywych danych - dodał.
Jak powiedział Macierewicz, zespół w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej pod kierownictwem gen. Krzysztofa Parulskiego "nie jest w stanie prowadzić w sposób prawidłowy tego postępowania".
Skomentuj artykuł