"Zbliżenie obu partii może się źle skończyć"

Pawlak uznał, że jeszcze parę dni i prezydent w ogóle nie będzie miał nic do roboty, bo wszystkie sprawy zostaną tymczasowo rozstrzygnięte na następne pięć lat (fot. PAP/Leszek Szymański)
PAP / mik

Zbliżenia między PO i SLD mogą się źle skończyć dla obu partii - mówił w piątek w Zabrzu wicepremier, kandydat PSL w wyborach prezydenckich Waldemar Pawlak, odnosząc się do czwartkowego głosowania w Sejmie nad obsadą stanowiska prezesa NBP.

- Uważam, że zbliżenia między Platformą i SLD mogą się skończyć źle i dla jednych i dla drugich - ocenił Pawlak, nie chcąc jednak komentować spekulacji, jakoby SLD miało w czwartek poprzeć kandydaturę Marka Belki na szefa NBP pod warunkiem wyboru przez PO tego ugrupowania na koalicjanta po najbliższych wyborach parlamentarnych.

DEON.PL POLECA

 

 

Pytany, czy przyszły prezydent może mieć ograniczone możliwości w obsadzaniu stanowisk, Pawlak uznał, że "jeszcze parę dni i prezydent w ogóle nie będzie miał nic do roboty", bo wszystkie sprawy zostaną "tymczasowo rozstrzygnięte" na następne pięć lat. - Na razie idzie to właśnie taką drogą - ocenił Pawlak.

- Ale życie pisze bogatsze scenariusze, niż można wyczytać z konstytucji. Wczoraj parlament przesądził, że nie będzie czekał z rozstrzygnięciami na prezesa NBP, pan Marek Belka został powołany - zresztą PiS podwinął się i w ogóle w tej sprawie niespecjalnie zabierał głos - ocenił wicepremier.

Pytany przez dziennikarzy o sygnały z kręgów PiS, że po przyszłorocznych wyborach parlamentarnych będzie można liczyć na koalicję PiS z PSL, Pawlak wskazał, że koalicje wyborcze ustalają wyborcy poprzez głosowanie w wyborach.

Kandydat PSL podziękował przy tym wyborcom za dokonywanie "prawdziwych wyborów", które wskazują, "jakie są prawdziwe koalicje". - Ważne jest, żebyśmy zachowali ten prawdziwy wybór i nie ulegali różnego rodzaju podpuchom i manipulacjom. To, co będzie w przyszłości, mam nadzieję - zadecydują wyborcy - powiedział szef PSL.

DEON.PL POLECA


Zaapelował też, by w najbliższych wyborach Polacy głosowali "z pełną otwartością na różnych kandydatów". - Naprawdę świat nie jest czarno-biały i nie jesteśmy skazani tylko na dwóch kandydatów - podkreślił Pawlak.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Zbliżenie obu partii może się źle skończyć"
Komentarze (1)
F
fruzia
11 czerwca 2010, 14:05
dobrze mówi, ja się poważnie obawiam o przyszłość demokracji w Polsce, a w szczególności o prawdziwie wolne wybory - niech mówią, co chcą, źle się dzieje, aczkolwiek premier Pawlak raczej politycznie nie zginie:) przeklejam istotny link: <a href="http://www.wolnapolska.pl/index.php/gruppenfuehrer-kat.html">www.wolnapolska.pl/index.php/gruppenfuehrer-kat.html</a>