Zginęli w wyniku uderzenia o ziemię
Według wstępnych wyników sekcji zwłok, pilot i trzy dziewczynki, uczestniczący w katastrofie Cessny 182 21 sierpnia pod Krakowem, zginęli w wyniku uderzenia o ziemię, tj. z powodu obrażeń wielonarządowych charakterystycznych dla ofiar wypadków powietrznych.
Krakowska prokuratura, prowadząca śledztwo w tej sprawie, nie dysponuje jeszcze ostatecznymi wynikami sekcji zwłok. Wstępne ustalenia dotyczą jednak śmierci ofiar w wyniku obrażeń wielonarządowych - podało PAP we wtorek wiarygodne źródło zbliżone do śledztwa.
Do wypadku doszło w niedzielę, 21 sierpnia, wieczorem, kiedy samolot Cessna 182 uderzył w dom na obrzeżach Nowej Huty. W wypadku zginął 42-letni pilot, od niedawna dyrektor Aeroklubu Krakowskiego i trzy nastolatki. Budynek, obok którego spadł samolot, spłonął. Mieszkańcom domu nic się nie stało.
Krakowska policja jest w posiadaniu filmu, który ukazuje fragment lotu Cessny 182. Film pokazuje pierwsze minuty od startu samolotu i - jak dowiedziała się PAP - raczej nie wnosi nic nowego do śledztwa. Film nakręcili paralotniarze, którzy latali w okolicy lotniska w Pobiedniku.
Jak poinformowano PAP we wtorek w Zakładzie Medycyny Sądowej: "w tego typu katastrofach samolotowych obrażenia wielonarządowe są najczęstszą przyczyną śmierci ofiar. Każda inna możliwość jest czymś wyjątkowym".
Także w niedzielę w Witowicach Dolnych k. Nowego Sącza rozbił się samolot typu Eurostar, który wystartował z lotniska w Łososinie Dolnej. W wypadku zginął pilot i pasażer, obaj w wieku 52. lat. Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu gromadzi dowody w sprawie wypadku lotniczego. W toku śledztwa powoła biegłego, który oceni materiał dowodowy i wyda opinię.
Skomentuj artykuł