150 żołnierzy USA przybyło do bazy Amari

(fot. EPA/NEIL BRYDEN)
PAP / pz

150 żołnierzy 173 Powietrznodesantowego Brygadowego Zespołu Bojowego Armii USA przyleciało w poniedziałek do Estonii, co kończy rozmieszczanie w Polsce i trzech krajach bałtyckich 600 żołnierzy w ramach zobowiązania USA do ochrony sojuszników z NATO.

Samolot z żołnierzami i towarzyszącym im zastępcą dowódcy sił Armii USA w Europie, generałem Richardem Longo wylądował w estońskiej bazie lotniczej Amari. Amerykanie wezmą udział w corocznych ćwiczeniach estońskich sił zbrojnych pod kryptonimem Wiosenna Burza i pozostaną w Estonii co najmniej do końca bieżącego roku, przy czym ich stan osobowy będzie podlegał rotacji. Na miejsce stacjonowania żołnierzy USA wybrano nadmorskie miasto Paldiski.

Stanowiące równoważnik kompanii 150-osobowe pododdziały 173 Powietrznodesantowego Brygadowego Zespołu Bojowego znalazły się już wcześniej w Polsce oraz na Łotwie i Litwie. Pierwszy kontyngent przybył w środę do Bazy Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie (Zachodniopomorskie), drugi w piątek do bazy Adażi na Łotwie, a trzeci w sobotę do litewskiej bazy w Szawlach.

W ceremonii powitania amerykańskich żołnierzy w Amari uczestniczył prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves.

"Stosunki transatlantyckie są życiowo ważnym elementem bezpieczeństwa w niepewnym świecie. Cenimy je tym bardziej, że sojusznicze jednostki znajdują się na naszej ziemi. Estonia jest państwem, które zawsze ceniło i kochało Stany Zjednoczone" - powiedział Ilves.

Przesunięcie części 173 Powietrznodesantowego Brygadowego Zespołu Bojowego w ramach ćwiczeń na teren Polski i trzech państw bałtyckich nastąpiło w ramach reakcji Waszyngtonu na wydarzenia na Ukrainie i wzrost napięcia między Moskwą a Kijowem.

"Rosyjska agresja na Ukrainie zwiększyła nasze zdecydowanie, by wzmocnić planowanie i zdolności obronne NATO oraz by zademonstrować nasze trwałe zobowiązanie na rzecz wspólnej obrony wsparciem naszych sojuszników w Europie Środkowej i Wschodniej" - oświadczył w ubiegłym tygodniu rzecznik Pentagonu, kontradmirał John Kirby.

Jak zaznacza strona amerykańska, są to ćwiczenia bilateralne, a nie ćwiczenia NATO.

Żołnierze USA będą uczestniczyć w ćwiczeniach z siłami zbrojnymi państw, w których stacjonują, a także we wspólnych ćwiczeniach wojskowych państw bałtyckich w czerwcu. Po miesięcznej turze ćwiczeń skład osobowy poszczególnych amerykańskich kontyngentów będzie wymieniany. Na razie przewiduje się, że misja treningowa 173 Powietrznodesantowego Brygadowego Zespołu Bojowego w państwach wschodniej flanki NATO potrwa do końca bieżącego roku, ale być może zostanie przedłużona na rok następny.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

150 żołnierzy USA przybyło do bazy Amari
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.