200 nielegalnych imigrantów zginęło na morzu

(fot. PAP/EPA/PASQUALE CLAUDIO MONTANA LAMPO)
PAP / ptt

Podczas próby przedostania się do Włoch drogą morską u wybrzeży Libii zginęło ok. 200 imigrantów - taką relację przekazało w środę włoskiej Straży Przybrzeżnej 9 uratowanych rozbitków. Według nich dwie łodzie zatonęły w poniedziałek przy 8-metrowych falach.

Informację przekazali nielegalni imigranci z Mali i Senegalu, którzy dotarli na włoską wyspę Lampedusa na pokładzie jednostki Straży Przybrzeżnej. Dwóch z nich powiedziało także o zaginięciu jeszcze jednej łodzi z około 100 osobami na pokładzie.

W poniedziałek strona włoska przyszła na pomoc dryfującej łodzi ze 105 imigrantami, z których 29 zmarło z wyziębienia, wielu już w trakcie akcji ratunkowej prowadzonej w skrajnie trudnych warunkach na wzburzonym morzu.

Z relacji rozbitków wynika jednak, że z Afryki wypłynęły do Włoch łącznie cztery łodzie.

W rejon, w którym miało dojść do katastrofy, udał się włoski samolot patrolowy. Oględziny terenu nie przyniosły jednak żadnego rezultatu.

Media zwracają uwagę, sytuacja w Cieśninie Sycylijskiej, przez którą tysiące imigrantów przedostają się do Europy, zmieniła się, odkąd strona włoska zakończyła operację jej patrolowania. Prowadzi ją od 1 listopada unijna agencja ds. granic Frontex. W przeciwieństwie do sił włoskich, które patrolowały duży obszar Cieśniny i ratowały masowo imigrantów, nowa operacja ograniczona jest do strefy do 30 mil morskich od wybrzeży UE.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

200 nielegalnych imigrantów zginęło na morzu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.