Chile uznaje Palestynę, Izrael "ubolewa"

(fot. EPA/ATEF SAFADI)
PAP / psd

Izrael wyraził w sobotę "ubolewanie" z powodu decyzji Chile ws. uznania Palestyny za "wolne i niepodległe państwo", co wcześniej uczyniła część państw Ameryki Łacińskiej, w tym Argentyna i Brazylia.

"Jest to gest bezużyteczny i pusty, i w niczym nie zmienia obecnej sytuacji i nie przyczynia się do pokoju. Ani ten krok, ani wcześniejsze państw Ameryki Łacińskiej nie nakłonią Palestyńczyków do negocjacji" - powiedział anonimowy przedstawiciel władz izraelskich.

DEON.PL POLECA

"Trzeba jednocześnie zwrócić uwagę, że w chilijskim komunikacie nie mówi się nic o powrocie do granic z 1967 roku i wzywa się do pokojowych rozmów jako jedynego środka rozwiązania konfliktu" - podkreślił.

Ta fala deklaracji uznania Palestyny zaniepokoiła Izrael i wywołała dezaprobatę USA, według których "wszelkie jednostronne działanie wywołuje skutek odwrotny do zamierzonego".

Ostatnia runda izraelsko-palestyńskich negocjacji pokojowych, wznowionych na początku września, została przerwana po trzech tygodniach, po wygaśnięciu zamrożenia budowy osiedli żydowskich na ziemiach okupowanych. Palestyńczycy oświadczyli, że nie zasiądą z powrotem do stołu z Izraelczykami, dopóki będą oni budowali nowe osiedla na Zachodnim Brzegu Jordanu i we Wschodniej Jerozolimie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Chile uznaje Palestynę, Izrael "ubolewa"
Komentarze (1)
Grażyna Urbaniak
8 stycznia 2011, 13:24
Ta fala deklaracji uznania Palestyny zaniepokoiła Izrael i wywołała dezaprobatę USA, według których "wszelkie jednostronne działanie wywołuje skutek odwrotny do zamierzonego". To może sami zaprzestaną "jednostronnych działań"?