Donald Trump: chcę denuklearyzacji KRLD, ale nie ma pośpiechu

(fot. PAP/EPA/CRISTOBAL HERRERA)
KAI/ ed

Przyznając, że chce denuklearyzacji Korei Północnej, prezydent USA Donald Trump powiedział we wtorek, że nie ma w tej sprawie szczególnego pośpiechu. Na 27 i 28 lutego zaplanowany jest w Wietnamie szczyt z udziałem Trumpa i przywódcy KRLD Kim Dzong Una.

Do czasu spotkania z Kimem - jak przekazał Trump amerykańskim dziennikarzom w Białym Domu - sankcje nałożone na Koreę Północną zostaną utrzymane.

Przywódca USA podkreślił też, że Pjongjang nie przeprowadzał w ostatnim czasie żadnych testów nuklearnych czy rakietowych.

Trump i Kim spotkali się po raz pierwszy w czerwcu 2018 roku w Singapurze. Przywódca KRLD wyraził wtedy gotowość do "całkowitej denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego" w zamian za gwarancje bezpieczeństwa dla swojego reżimu.

DEON.PL POLECA

Mur, który zabija >>

Od tamtej pory obie strony prowadzą negocjacje, które mają określić szczegóły denuklearyzacji, jak dotąd nie przedstawiono jednak konkretnego grafiku tego procesu. USA żądają "całkowitej, możliwej do zweryfikowania i nieodwracalnej denuklearyzacji" Korei Północnej, natomiast Pjongjang naciska na zniesienie nałożonych na niego międzynarodowych sankcji gospodarczych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Donald Trump: chcę denuklearyzacji KRLD, ale nie ma pośpiechu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.