Donald Tusk: Polska jest gotowa pomóc Grecji

Tusk: W ramach naszych możliwości bylibyśmy gotowi uczestniczyć w takim solidarnym pakiecie pomocy (fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
PAP / zylka

Polska jest gotowa uczestniczyć w europejskim mechanizmie pomocy dla pogrążonej w tarapatach finansowych Grecji, jeśli będzie to mechanizm całej UE, a nie tylko strefy euro - powiedział w czwartek przed szczytem UE w Brukseli premier Donald Tusk.

- Polska byłaby gotowa do uczestniczenia w ogólnoeuropejskim projekcie pomocy dla Grecji, jeśli tego typu projekt się pojawi, jeśli nie (będzie dotyczył) tylko najżywotniej zainteresowanej strefy euro - powiedział Tusk.

- W ramach naszych możliwości bylibyśmy gotowi uczestniczyć w takim solidarnym pakiecie pomocy - dodał premier.

Po spotkaniu w czwartek rano premierów Grupy Wyszehradzkiej z szefem Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso, Tusk powiedział też, że Barroso zgadza się z polskim stanowiskiem, iż w pomoc dla Grecji powinien być zaangażowany Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

Szef polskiego rządu wyraził przekonanie, że do decyzji ws. Grecji dojdzie na czwartkowo-piątkowym szczycie unijnym w Brukseli.

Nie palę się do rozmowy z Drzewieckim

Premier Donald Tusk uważa, że były minister sportu Mirosław Drzewiecki powinien publicznie przyznać, że powiedział "coś niemądrego", gdy ocenił, że Polska to "dziki kraj", a on gardzi polityką. Tusk dodał, że on sam "nie pali się" do rozmowy z Drzewieckim.

Premier, pytany w czwartek w Brukseli przez dziennikarzy, czy rozmawiał z Drzewieckim, który w środę przyjechał do Warszawy, powiedział, że nie zrobił tego.

- Ja się nie palę (do tej rozmowy), nie wiem dlaczego niektórzy uznali, że rozmowa z Drzewieckim jest jakimś fundamentalnym aktem politycznym. (Drzewiecki) powiedział niemądre rzeczy, później usiłował je sprostować, będąc jeszcze w USA - dodał Tusk.

Sprawa ma związek z wywiadem udzielonym przez Drzewieckiego, kiedy przebywał na urlopie na Florydzie. - Ja jestem dowodem na to, że Polska jest w dalszym ciągu dzikim krajem. Zabito mi matkę, taka jest prawda. W związku z tym nie mam odrobiny dobrych emocji do ludzi, którzy to zrobili. Na całe szczęście wiem - bo wierzę w Boga - że jest piekło, że ci ludzie trafią do piekła - powiedział wtedy Drzewiecki. Mówił też, że gardzi polityką i zapewnił, że zawsze działał zgodnie z prawem.

Tusk dodał, że nie ma "jakiś szczególnych oczekiwań" wobec Drzewieckiego "w związku z tą jego nieszczęsną wypowiedzią".

- Lepiej dla wszystkich byłoby, gdyby Drzewiecki publicznie powiedział, że każdemu się zdarzy powiedzieć coś niemądrego i że jemu się też to zdarzyło. Moim zdaniem to wystarczy - zaznaczył szef rządu.

Pytany, czy nadal dla Drzewieckiego jest miejsce w PO, Tusk powiedział: "Gdybyśmy w polskiej polityce eliminowali z życia publicznego każdego, komu się wypsnęło głupstwo, to zostałaby Sahara".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Donald Tusk: Polska jest gotowa pomóc Grecji
Komentarze (2)
~~
25 marca 2010, 13:16
 ...a może pomóc szpitalom , emerytom ...tutaj ...w Polsce?
25 marca 2010, 12:33
Ja bym proponował lepszą formę pomocy Grekom. Otóż, Grecy biorą się do porządnej roboty i szykują swoje plaże, hotele, knajpy, winnice i tłocznie oliwy do sezonu, czyszczą zabytkowe miasta, miasteczka i miejsca, uczą się angielskiego i w końcu proponują atrakcyjne ceny. Wtedy... Polacy walą do nich drzwiami i oknami by "dać" im trochę pieniędzy. Co więcej, robią to ochoczo, z własnej woli i jeszcze czerpią z tego radość.